Strona główna Analizy Demagog rujnuje faktoidy: Wielki Mur Chiński widoczny z kosmosu?

Demagog rujnuje faktoidy: Wielki Mur Chiński widoczny z kosmosu?

Wielki Mur Chiński jest jedyną budowlą stworzoną przez człowieka, którą widać z kosmosu? To nieprawda i to pod wieloma względami. W tej serii rozpracowujemy faktoidy i piszemy, co nauka mówi na temat tych popularnych, ale niekoniecznie prawdziwych ciekawostek.

Demagog rujnuje faktoidy: Wielki Mur Chiński widoczny z kosmosu?

Fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Demagog rujnuje faktoidy: Wielki Mur Chiński widoczny z kosmosu?

Wielki Mur Chiński jest jedyną budowlą stworzoną przez człowieka, którą widać z kosmosu? To nieprawda i to pod wieloma względami. W tej serii rozpracowujemy faktoidy i piszemy, co nauka mówi na temat tych popularnych, ale niekoniecznie prawdziwych ciekawostek.

Ten tekst jest częścią serii poświęconej faktoidom, czyli anegdotkom, które lubimy przekazywać, zwłaszcza w charakterze „naukowych” ciekawostek. Raz powielone, stają się niemal nieśmiertelne. Dlaczego? Ponieważ mają fantastyczny potencjał społeczny: miło jest rzucić w towarzystwie jakąś mądrą, intrygującą tezą.

Faktoidy nie zawsze są całkiem fałszywe, czasami są po prostu uproszczone, przesadne, „podkręcone” przez kolejne przekazy i emocje, które towarzyszą ich transmisji.

Dziś skupiamy się na tak zwanej widoczności obiektów z „kosmosu” (dlaczego stosujemy tu cudzysłów – o tym przeczytasz dalej).

Faktoid dotyczący Wielkiego Muru wymyślono, zanim człowiek wysłał jakikolwiek obiekt w kosmos

W tym tekście nie będziemy budować napięcia i odpowiemy od razu, że Wielki Mur Chiński wcale nie jest jedyną strukturą stworzoną przez człowieka, którą widać z przestrzeni kosmicznej. Jednak aby wyjaśnić, dlaczego tak jest, trzeba omówić kilka kwestii:

  • skąd wziął się pomysł, że Wielki Mur Chiński jest jedyną konstrukcją stworzoną przez człowieka widoczną z przestrzeni kosmicznej;
  • co to w zasadzie znaczy, że coś jest dostrzegalne „z kosmosu”;
  • co mamy na myśli, gdy mówimy, że coś „widać” z przestrzeni kosmicznej.

Co ciekawe, faktoid dotyczący rzekomej widoczności Wielkiego Muru z przestrzeni pozaziemskiej powstał jeszcze zanim człowiek wysłał jakikolwiek obiekt w kosmos. Wzmianki na ten temat pojawiły się już w komiksie z serii „Wierzcie lub nie!”, wydanym w 1932 roku. Tam z resztą posunięto się znacznie dalej, niż do granicy orbity i napisano, że chińską konstrukcję widać… z Księżyca. Jak podaje Mara Hvistendahl w swoim artykule dla „Scientific American”:

„Kiedy Neil Armstrong wrócił z Księżyca w 1969 roku, wielokrotnie pytano go, czy widział stamtąd Wielki Mur. (…) Astronauta (powiedział, że – przyp. Demagog) widział kontynenty, jeziora i plamy bieli na błękicie. Ale nie mógł dostrzec żadnych konstrukcji stworzonych przez człowieka z powierzchni Księżyca, bo ta znajduje się w odległości średnio 370 tys. km od Ziemi”.

Mara Hvistendahlartykule opublikowanym na łamach „Scientific American”

Czy Wielki Mur Chiński widać „z kosmosu”? To zależy, gdzie jest „kosmos”

Słowo „kosmos” może być rozumiane na różne sposoby. Pomijając typowo filozoficzne definicje tego hasła, kosmosem nazywa się albo cały wszechświat, albo przestrzeń pozaziemską. Z oczywistych względów jedynie to drugie rozumienie ma jakikolwiek sens w odniesieniu do widoczności Wielkiego Muru. No dobrze, ale gdzie w takim razie zaczyna się ta „pozaziemska” przestrzeń?

Typowe samoloty pasażerskie latają zwykle na wysokości kilku, kilkunastu kilometrów: w troposferze. Na wysokości kilkudziesięciu kilometrów, czyli w stratosferze, powietrze jest ok. tysiąc razy rzadsze niż na powierzchni ziemskiego gruntu, dlatego w przestrzeni tej latają głównie balony meteorologiczne albo samoloty szpiegowskie. Żadne z nich nie dotykają więc linii Kármána – umownej granicy kosmosu, która znajduje się na wysokości ok. 100 km nad powierzchnią Ziemi.

A zatem – lećmy wyżej.

Uproszczona grafika przedstawiająca kolejne warstwy atmosfery oraz przestrzeni kosmicznej – bez zachowania skali; Wiki Commons, autor: Mysid, domena publiczna

Źródło: Wiki Commons, autor: Mysid, domena publiczna

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) orbituje na wysokości ok. 400 km nad powierzchnią Ziemi. Astronauci, którzy przebywali na niskiej orbicie (powyżej 200 km) i oglądali powierzchnię Ziemi, dostrzegali różne rodzaje budowli i konstrukcji stworzonych przez człowieka: przede wszystkim lotniska, autostrady, zbiorniki retencyjne, tamy czy mosty.

Zobaczenie Wielkiego Muru Chińskiego z ISS jest problematyczne

Zobaczenie Wielkiego Muru Chińskiego z wysokości, na jakiej orbituje ISS, nastręczało astronautom sporych trudności. Jak mówi dr Kamlesh LullaNASA:

„Wiele powiedziano i napisano o widoczności Wielkiego Muru. W rzeczywistości, na fotografiach zrobionych przez astronautów bardzo, bardzo trudno jest odróżnić Wielki Mur Chiński od otoczenia, ponieważ materiały użyte do jego budowy są podobne pod względem koloru i tekstury do jego naturalnego otoczenia (…).

Wątpliwe jest, czy w ogóle można zobaczyć Wielki Mur gołym okiem z kosmosu”.

Dr Kamlesh LullaNASA, w komentarzu na stronie internetowej NASA

Widoczność Wielkiego Muru Chińskiego z „kosmosu” jest tak problematyczna, że w 2003 roku podważył ją nie kto inny, jak chiński astronauta przebywający wtedy na ISS.

„Teoria jakoby Wielki Mur był widzialny z przestrzeni kosmicznej, zachwiała się w posadach po tym, jak Yang Liwei, astronauta z samych Chin, stwierdził, że wcale nie dostrzega historycznej konstrukcji (z pokładu ISS – przyp. Demagog). W efekcie zaczęto nawet mówić o dokonywaniu zmian w chińskich podręcznikach, co byłoby przedsięwzięciem na ogromną skalę, jeśli weźmie się pod uwagę, że Chiny to najludniejszy kraj na Ziemi”.

Dr Kamlesh LullaNASA, w komentarzu na stronie internetowej NASA

Fotografia ma dowodzić, że Wielki Mur widać „z kosmosu”, ale sam jej autor nie do końca w to wierzy

W odpowiedzi na powyższą sytuację kolejny chiński astronauta, Leroy Chiao, został zmotywowany do sfotografowania z pokładu ISS Wielkiego Muru i do udowodnienia, że budowlę tę istotnie widać „z kosmosu”. 24 listopada 2004 roku zdeterminowanemu załogantowi udało się wykonać fotografię, która ma przedstawiać niewielkie fragmenty konstrukcji – widoczne na terenie Mongolii Wewnętrznej, ok. 320 km na północ od Pekinu.

Zdjęcie to można obejrzeć na tej stronie:

Zrzut ekranu z podstrony NASA przedstawiający zdjęcie Mongolii Wewnętrznej, wykonane z ISS

Zrzut ekranu ze strony: https://eol.jsc.nasa.gov/SearchPhotos/photo.pl?mission=ISS010&roll=E&frame=8497

Jak widać na powyższym zrzucie ekranu, nawet jeśli warunki pogodowe są bardzo dobre, a sprzęt wykorzystany do fotografii najlepszej jakości – widoczność Wielkiego Muru może być kwestionowana (na oryginalnej stronie możesz użyć lupy kursorowej i obejrzeć zdjęcie dokładniej).

Sam autor fotografii – Leroy Chiao  powiedział, że nie dostrzega na niej Wielkiego Muru i nie ma pewności, czy zdjęcie go przedstawia. Jednak wykonane przez niego fotografie „zostały przyjęte przez Chińczyków z ulgą i radością”, a także opublikowaneogólnokrajowych mediach.

Wielki Mur można uwidocznić za pomocą fotografii radarowej

Warto również podkreślić, że „oglądanie” obiektów w przestrzeni kosmicznej za pomocą sprzętu optycznego ma bardzo ograniczone zastosowanie. Jak podaje NASA:

„Wprawdzie z niskiej orbity okołoziemskiej (czyli z tej wysokości, na której orbituje ISS – przyp. Demagog) bardzo trudno jest zobaczyć czy sfotografować Wielki Mur Chiński, ale fragmenty muru można łatwo uwidocznić za pomocą obrazowania radarowego”.

NASAkomentarzu na stronie internetowej

Podsumowanie

Reasumując, Wielki Mur Chiński da się zidentyfikować z przestrzeni kosmicznej (np. z pokładu ISS), ale nie jest to jedyna konstrukcja stworzona przez człowieka, którą można stamtąd rozpoznać. Przeciwnie – to jedna z budowli, których wskazanie sprawia trudności, nawet jeśli korzysta się z aparatury optycznej. Co więcej, nawet jeśli „zwykła” fotografia umożliwi zobrazowanie fragmentów Wielkiego Muru, to nie oznacza oczywiście, że astronauci, którzy przebywają na ISS, mogą sobie tak po prostu wyjrzeć przez okno stacji i podziwiać wijący się majestatycznie na powierzchni Ziemi Wielki Mur Chiński.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!