Strona główna Analizy Jak platformy przeciwdziałają dezinformacji? Raport EFCSN

Jak platformy przeciwdziałają dezinformacji? Raport EFCSN

Telefon z aplikacjami platform społecznościowych i słuchawki douszne

fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Jak platformy przeciwdziałają dezinformacji? Raport EFCSN

„Instagram odgrywa znaczącą rolę w rozpowszechnianiu i wzmacnianiu szkodliwej dezinformacji, a ponieważ w serwisie prezentowane są głównie zdjęcia i krótkie filmy, weryfikatorom faktów szczególnie trudno jest monitorować pod kątem dezinformacji” – podano w raporcie EFCSN. Z tej analizy dowiesz się, czy największe platformy internetowe skutecznie przeciwdziałają dezinformacji. 

Europejska Sieć Standardów Fact-checkingu (EFCSN) to projekt łączący organizacje factcheckingowe z całej Europy. W styczniu 2024 roku EFCSN opublikował raport zatytułowany „Sprawdzanie faktów i powiązane środki ograniczające ryzyko dezinformacji na bardzo dużych platformach internetowych i wyszukiwarkach”.

Chodzi o duże platformy internetowe (VLOP) i wyszukiwarki (VLOSE), z których miesięcznie w UE korzysta ponad 45 mln użytkowników. Zgodnie z przepisami zawartymi w unijnym Akcie o usługach cyfrowych (DSA), takie platformy i wyszukiwarki muszą m.in. identyfikować, analizować i oceniać ryzyko związane ze świadczonymi przez nich usługami – w tym to powiązane z nielegalnymi treściami, bezpieczeństwem publicznym czy przemocą ze względu na płeć, zdrowiem publicznym, ochroną nieletnich, dobrostanem psychicznym i fizycznym, a także z dezinformacją.

Czego dotyczy raport? Umowy, wykorzystanie weryfikacji faktów i dostęp do danych

EFCSN podkreśla, że jednym z najbardziej znanych dostępnych narzędzi ograniczania ryzyka jest niezależny fact-checking, warto zatem przyjrzeć się działaniom platform w tym kontekście. Jest to tym bardziej istotne, że większość z nich jest również sygnatariuszami Kodeksu postępowania w zakresie dezinformacji.

Jak zauważają autorzy raportu, kluczowe zobowiązania zawarte w Kodeksie w kontekście niezależnych weryfikatorów informacji dotyczą (s. 3): 

  • zawarcia przez platformy umów z niezależnymi organizacjami weryfikującymi fakty, aby mieć pełny zasięg dotyczący państw członkowskich i języków w UE;
  • integrowania i konsekwentnego wykorzystania weryfikacji faktów w usługach platform z korzyścią dla ich użytkowników;
  • zapewnienia weryfikatorom faktów dostępu do danych, których potrzebują, aby zmaksymalizować jakość swojej pracy. 

W oparciu o te kwestie EFCSN sporządził omawiany raport. Ocenę działań VLOP – czyli dużych platform internetowych – dokonaną przez EFCSN (s. 5) ilustruje poniższa tabela.

Tabela przedstawiająca oceny uzyskane przez platformy i wyszukiwarki w raporcie EFCSN.

YouTube – największa platforma podejmuje najmniej działań spośród sygnatariuszy Kodeksu

raportu przygotowanego przez wydawcę serwisu wynika, że z YouTube’a korzysta miesięcznie ponad 900 mln użytkowników w UE, co prawdopodobnie czyni go największą platformą w Europie.

Równocześnie – jak podkreśla EFCSN – to właśnie ta platforma „odegrała kluczową rolę w rozpowszechnianiu i monetyzacji dezinformacji na całym świecie, a także w rozwoju teorii spiskowych i polaryzacji” (s. 6). Spośród wszystkich sygnatariuszy Kodeksu to YouTube został określony przez europejskie organizacje factcheckingowe jako ten, który najmniej poważnie podszedł do problemu dezinformacji.

W ocenie EFCSN YouTube zrobił niewielkie postępy w wypełnianiu swojego zobowiązania, aby zawierać umowy z niezależnymi organizacjami weryfikującymi fakty. Żadna europejska organizacja zajmująca się sprawdzaniem faktów nie zgłosiła podpisania tego rodzaju umowy z tą platformą. Co ważne – jak podkreśla EFCSN – YouTube fałszywie przedstawia niektóre ze swoich działań. Jako przykład wskazano, że platforma wymieniła 10 „organizacji weryfikujących fakty z siedzibą w UE w programie partnerskim YouTube”. Część z wymienionych organizacji skupia się na rynkach tak odległych od UE jak Birma, Indonezja czy Brazylia (s. 6).

YouTube nie poczynił postępów również w zakresie integracji i wykorzystania weryfikacji faktów, pomimo wcześniejszych zapewnień (s. 7). Serwis twierdzi, że „umożliwia weryfikatorom faktów publikowanie i udostępnianie zarówno krótkich, jak i długich treści wideo” oraz że „użytkownicy mogą subskrybować kanały weryfikujące fakty”.

Zdaniem autorów raportu EFCSN twierdzenia te „doskonale ilustrują”, jak brak działania może być błędnie zgłaszany jako wdrożenie Kodeksu.

Najgorzej na X i Telegramie

Telegram nie jest sygnatariuszem Kodeksu. X (dawny Twitter) wycofał swoje członkostwo w maju 2023 roku. EFCSN przyznaje, że od tego czasu urzeczywistniły się wyrażane wcześniej obawy obejmujące (s. 22):

  • słabsze moderowanie treści,
  • gorszy dostęp do danych,
  • rosnące rozpowszechnienie dezinformacji.

Są to niepokojące ustalenia, zważywszy że z platformy tej korzysta 112,2 mln aktywnych użytkowników w UE. Jak podkreśla EFCSN, żadna z europejskich organizacji weryfikujących fakty nie ma umowy z X, a jedyną inicjatywą mającą na celu walkę z dezinformacją w obrębie platformy są Uwagi Społeczności (s. 22). Są to krótkie notatki, które pojawiają się pod wpisami. Nie pochodzą one jednak od wykwalifikowanych weryfikatorów faktów, a od zwykłych użytkowników serwisu. Więcej na temat Uwag Społeczności przeczytasz w naszej analizie.

W przypadku Telegrama, który ma 39,5 mln aktywnych użytkowników w UE, EFCSN zauważa, że platforma ta „odgrywa kluczową rolę w rozpowszechnianiu dezinformacji w UE” (s. 23). Specyfika tego serwisu opiera się na przesyłaniu wiadomości oraz kanałach nadawania, za pośrednictwem których użytkownicy mogą docierać do szerokiej publiczności. Kanały oferują możliwość bezpośredniego kontaktu z odbiorcami, a także wysyłanie powiadomień wraz z każdą publikacją.

„Kanały są bardzo skuteczne w tworzeniu społeczności, które rozszerzają się na inne platformy i dają większe możliwości interakcji z treściami dezinformacyjnymi”.

Platformy Mety ocenione najwyżej w kontekście przeciwdziałania dezinformacji

Meta, właściciel między innymi Facebooka, Instagrama i WhatsAppa, wypadła w ocenie EFCSN najlepiej pod względem przeciwdziałania dezinformacji. 

Facebook jest pierwszą dużą platformą cyfrową, która nawiązała globalne partnerstwo z organizacjami factcheckingowymi w celu stworzenia programu weryfikacji faktów (s. 11). W ramach tej współpracy Facebook, który w UE ma ok. 255 mln aktywnych użytkowników, zawarł umowy z co najmniej jedną organizacją weryfikującą fakty w każdym państwie członkowskim UE z wyjątkiem Malty. 

Program weryfikacji faktów Mety umożliwia organizacjom oznaczanie treści jako zawierających dezinformację, dzięki czemu użytkownicy mają dostęp do dowodów potwierdzających, dlaczego analityk ocenił konkretne twierdzenie jako niezgodne z prawdą. Jak informuje EFCSN, Meta respektuje niezależność redakcyjną organizacji factcheckingowych (s. 11). 

Instagram – obrazkowa specyfika platformy utrudnia weryfikację faktów

Instagram, który również może pochwalić się ponad 250 mln aktywnych użytkowników, także został objęty programem weryfikacji faktów. Jak podaje EFCSN:

„Instagram odgrywa znaczącą rolę w rozpowszechnianiu i wzmacnianiu szkodliwej dezinformacji, a ponieważ w serwisie prezentowane są głównie zdjęcia i krótkie filmy, weryfikatorom faktów szczególnie trudno jest monitorować pod kątem dezinformacji”.

raportu EFCSN wynika, że chociaż program weryfikacji faktów został wprowadzony na Instagramie w podobny sposób co na Facebooku, to pojawiają się różnice między skutecznością przeciwdziałania dezinformacji na tych platformach.

Na Instagramie pojawia się mniej etykiet (przekazów oznaczonych jako niezgodne z prawdą), jednak nie oznacza to, że znajduje się tam mniej dezinformujących treści. „Lokalizowanie dezinformacji na Instagramie za pomocą natywnych wyszukiwań tekstowych jest trudniejsze ze względu na obrazkowy charakter platformy” – zauważa EFCSN (s. 13).

TikTok – działania podjęte, ale niewystarczające

Z TikToka korzystają 134 mln użytkowników w UE. Jest to równocześnie najpopularniejsza platforma wśród młodzieży – używa jej prawie 60 proc. młodych Europejczyków. Serwis dysponuje programem partnerskim mającym na celu weryfikację faktów, jednak obejmuje on tylko kilka organizacji factcheckingowych z siedzibą w UE (s. 14).

Główną usługą świadczoną przez organizacje współpracujące z TikTokiem jest przeglądanie, weryfikacja i ocena treści wideo (s. 15). Po otrzymaniu oceny moderatorzy platformy mogą podjąć decyzję o usunięciu filmu lub dołączeniu do niego etykiety „niepotwierdzone”, która uniemożliwia polecanie filmu i powoduje wyświetlenie ostrzeżenia użytkownikom, którzy będą chcieli udostępnić nagranie.

Organizacje współpracujące z TikTokiem mogą również aktywnie sygnalizować przypadki dezinformacji, „za czym EFCSN od dawna opowiadała się jako sposób na zapewnienie niezależności redakcyjnej weryfikatorów faktów” (s. 14).

„Jednak to proaktywne zgłaszanie nadal ma miejsce poza zwykłym przepływem pracy polegającym na sprawdzaniu faktów, a kluczowe kwestie pozostają niezmienne: moderatorzy TikToka otrzymują oceny od weryfikatorów faktów, ale mogą zdecydować się nie podejmować na ich podstawie żadnych działań lub dojść do innych wniosków”.

Od września 2019 roku jesteśmy członkiem Programu niezależnej weryfikacji treści firmy Meta. Od października 2023 roku jesteśmy członkiem Programu factcheckingowego TikToka. Jesteśmy w pełni niezależni. Wyłączna odpowiedzialność merytoryczna za publikowane przez nas analizy spoczywa na zespole redakcji portalu demagog.org.pl.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!