Omawiamy ważne fakty dla debaty publicznej, a także przedstawiamy istotne raporty i badania.
Pijani i odurzeni kierowcy. Co wykazał raport NIK?
12 października Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący pijanych kierowców oraz tych pod wpływem środków odurzających. Kontrola w złym świetle przedstawia zarówno sytuację na polskich drogach, jak i działania ministra transportu, które były niedostateczne w celu ograniczenia liczby wypadków spowodowanych przez pijanych i odurzonych kierowców.
Pijani i odurzeni kierowcy. Co wykazał raport NIK?
12 października Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący pijanych kierowców oraz tych pod wpływem środków odurzających. Kontrola w złym świetle przedstawia zarówno sytuację na polskich drogach, jak i działania ministra transportu, które były niedostateczne w celu ograniczenia liczby wypadków spowodowanych przez pijanych i odurzonych kierowców.
Coraz więcej pijanych kierowców
Niepokojące dane wskazują na wzrost liczby pijanych kierowców na polskich drogach. W 2017 roku jeden nietrzeźwy kierowca przypadał na 160 kontroli, w 2020 roku już jeden na 70 kontroli. Ponadto w 2020 roku kierowcy pod wpływem alkoholu spowodowali 1 656 wypadków, w których zginęło 216 osób (10 proc. wszystkich ofiar wypadków z winy kierującego pojazdem), a rannych zostało 1 847 osób. W raporcie stwierdzono, że wszystkie koszty społeczne wypadków i kolizji drogowych w Polsce to 56,6 mld zł rocznie, czyli 2,7 proc. polskiego PKB (dane za 2018 rok).
W latach 2017–2020 wśród wszystkich kontroli stwierdzających jazdę pod wpływem alkoholu (424 tys.) odnotowano aż 8 na 10 przypadków nietrzeźwość kierowcy, gdy zawartość alkoholu we krwi przekraczała 0,5 promila, co kwalifikuje czyn jako przestępstwo, a nie wykroczenie. Warto także podkreślić, że 87 proc. wszystkich wyroków za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu komunikacji to właśnie kary za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Brak adekwatnych działań ze strony władz
Autorzy raportu podkreślają, że w Narodowym Programie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego nie podano żadnych konkretnych rozwiązań problemu związanego z nietrzeźwością na drogach. Nie podano również diagnozy przyczyn, dlaczego pijanych kierowców na drogach jest coraz więcej. Ministerstwo transportu nie przeprowadziło oceny wprowadzonych już środków przeciwdziałających temu zjawisku. Minister nie przeprowadził również żadnych działań mających na celu odwrócenie trendu wzrostu liczby nietrzeźwych kierowców na polskich drogach. Nie inicjował również działań informacyjno-edukacyjnych ani programów profilaktycznych związanych z tematyką alkoholową.
Kontrola NIK wykazała też niską ściągalność należności Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wysokość niewpłaconych kwot na jego rzecz przekroczyła w 2019 roku 240 mln zł (ponad 77 proc. kwot orzeczonych przez sądy nawiązek i świadczeń pieniężnych).
Niedostateczna opieka psychologiczna i lekarska
Według kontrolerów z NIK samorządy województw nierzetelnie sprawowały nadzór nad wykonywaniem badań lekarskich i badań psychologicznych w zakresie psychologii transportu. Skontrolowano jedynie co piątego uprawnionego lekarza (476), a wśród nich u 42,2 proc. (201) stwierdzono nieprawidłowości (np. wydawanie orzeczeń o braku przeciwwskazań do prowadzenia pojazdu osobom, które takie miały). Ponadto spośród tej grupy samorządy skreśliły z list uprawnionych lekarzy jedynie 6 osób. Aż w 104 na 267 zbadanych pracowni psychologicznych wykryto różne nieprawidłowości.
W obecnym stanie prawnym psychologowie nie posiadają ustandaryzowanych metod psychologicznych i nie podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej za ewentualne błędy, co może mieć wpływ na brak skuteczności w eliminacji z ruchu drogowego osób znajdujących się pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających.
Kontrola NIK wykazała również nieprawidłowości na innych polach. Wielu starostów powiatowych nierzetelnie i nieterminowo wydawało decyzje m.in. o skierowaniu na badania lekarskie czy też o zatrzymaniu prawa jazdy. Dodatkowo wykryto braki w szkoleniach dla policjantów w wykrywaniu działania innych środków odurzających wywołujących skutki podobne do alkoholu (poświęcono im jedynie 3 z 809 godzin podstawowego szkolenia policyjnego oraz 3 z 272 godzin szkolenia specjalistycznego dla policjantów drogówki).
NIK zwraca również uwagę, że podczas kontroli 10 komend funkcjonariusze policji poddali badaniu na zawartość alkoholu ok. 2 mln osób, podczas gdy jedynie 1,5 tys. przebadano pod kątem obecności innych środków odurzających. Widoczne jest również niewystarczające przeszkolenie policjantów drogówki w zakresie wykrywania tych substancji. W przeprowadzonej ankiecie ponad połowa ze zbadanej grupy policjantów nie potrafiła ocenić, czy kierujący znajduje się pod wpływem środków odurzających oraz jakie czynności powinny zostać wykonane podczas przeprowadzania badań z użyciem każdego typu narkotestu.
Wnioski i zalecenia
Wśród głównych wniosków i zaleceń dla rządzących NIK proponuje:
- wdrożenie rozwiązań prawnych określających obowiązek objęcia nadzorem przez marszałków województw, w określonych odstępach czasu, wszystkich uprawnionych lekarzy i psychologów wydających orzeczenia osobom skierowanym przez starostów na badania lekarskie i badania psychologiczne w zakresie psychologii transportu,
- uregulowanie obowiązku pracownika do poddania się badaniom profilaktycznym w zakresie kontroli trzeźwości,
- pilne objęcie funkcjonariuszy pionu ruchu drogowego wykonujących czynności kontrolne na drogach specjalistycznymi szkoleniami z zakresu wykrywania środków działających podobnie do alkoholu,
- zintensyfikowanie kontroli na obecność środków działających podobnie do alkoholu w organizmach kierowców,
- zaopatrzenie jednostek policji w sprzęt pomiarowy w liczbie adekwatnej do potrzeb związanych z wykrywaniem środków działających podobnie do alkoholu.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter