Strona główna Fake News Adam Małysz zginął w wypadku? Nie, to kolejny scam

Adam Małysz zginął w wypadku? Nie, to kolejny scam

Na Facebooku ponownie wykorzystano wizerunek znanej osoby do oszustwa. Tym razem ofiarą został Adam Małysz, który rzekomo miał zginąć w tragicznym wypadku. W naszej analizie sprawdzamy te nieprawdziwe doniesienia.

screen z facebooka, zdjęcie czarno-białe Adama Małysza

fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog

Adam Małysz zginął w wypadku? Nie, to kolejny scam

Na Facebooku ponownie wykorzystano wizerunek znanej osoby do oszustwa. Tym razem ofiarą został Adam Małysz, który rzekomo miał zginąć w tragicznym wypadku. W naszej analizie sprawdzamy te nieprawdziwe doniesienia.

Analiza w pigułce

  • Na Facebooku opublikowano post, w którym podano, że Adam Małysz zmarł w wyniku tragicznego wypadku. Do wpisu dołączono link kierujący do strony zawierającej więcej informacji na ten temat.
  • Strona oszustów (bezpieczny link) podszywa się pod portal Wirtualna Polska. Opublikowano na niej nagranie rzekomo przedstawiające przebieg wypadku z udziałem Adama Małysza. Przed obejrzeniem materiału wideo należy podać login i hasło do konta na Facebooku. W ten sposób oszuści wyłudzają dostęp do naszego profilu.
  • Adam Małysz żyje i regularnie publikuje posty na swoich kontach społecznościowych (1, 2). Żadne media nie poinformowały o jego śmierci.

Na łamach Demagoga wielokrotnie opisywaliśmy przykłady oszustw internetowych, w których użyto wizerunku popularnej osoby. W fałszywych przekazach oszuści informowali już o rzekomej śmierci m.in. Sławomira Metzena, Huberta Urbańskiego czy Wojciecha Cejrowskiego.

Jeden z naszych czytelników zgłosił nam stronę, która informowała, że Adam Małysz, polski skoczek narciarski, rzekomo zginął w wypadku. Do wpisu dołączono czarno-białe zdjęcie sportowca oraz link (tu: bezpieczny link), który ma prowadzić do strony zawierającej więcej informacji o zdarzeniu.

Zrzut ekranu posta na Facebooku. Widzimy czarno-białe zdjęcie Adama Małysza oraz napis: „zginął nasz orzeł z Wisły! Okropne zdarzenie [wideo]”.

Źródło: www.facebook.com, 16.09.2024

Adam Małysz żyje, a post stworzono w celu wyłudzenia danych 

Doniesienia o śmierci Adama Małysza są fałszywe. Mężczyzna żyje i regularnie publikuje treści w swoich mediach społecznościowych (1, 2). W sieci nie podano żadnych informacji na temat rzekomej śmierci sportowca. 

Link podany pod wpisem prowadzi do niebezpiecznej strony o nazwie zatopionapolska.pl, która służy do wyłudzenia danych osobowych. Obecnie jest ona już nieaktywna, jednak pojawiają się jej nowe wersje, jak np. strona o nazwie: pogodanarciarzy.pl (tu: bezpieczny link), którą zgłosił nam jeden z czytelników.

Strona podszywa się pod portal Wirtualna Polska

Omawiana strona oszustów (bezpieczny link) udaje portal Wirtualna Polska. Witryna zawiera artykuł zatytułowany [pisownia oryginalna]: „zginął nasz orzeł z wisły! Okropne zderzenie! [WIDEO]”. Pod tekstem dodano także materiał wideo rzekomo pokazujący przebieg tragicznego wypadku, w którym brał udział Adam Małysz. Jeśli chcemy go obejrzeć, musimy podać login i hasło do konta na Facebooku.

Zrzut ekranu strony oszustów.

Źródło: strona oszustów

Strona pogodanarciarzy.pl (bezpieczny link) nie jest w żaden sposób powiązana z portalem Wirtualna Polska. Oszuści często podszywają się pod popularne media, aby wyłudzić dane osobowe lub pieniądze.

Podanie danych na takich stronach prowadzi do utraty poufnych informacji i środków finansowych. Oszuści mogą również namawiać ofiarę do zainstalowania oprogramowania pozwalającego na zdalne śledzenie jej działań w internecie. W taki sposób uzyskują oni hasła np. do kont bankowych. 

Strona z tekstem o Adamie Małyszu znalazła się w rejestrze niebezpiecznych witryn

W celu weryfikacji podejrzanego adresu warto sprawdzić rejestr niebezpiecznych witryn prowadzony przez zespół CERT Polska, który działa w ramach państwowego instytutu NASK. Obie strony oszustów: zatopionapolska.pl oraz pogodanarciarzy.pl, znajdują się na liście CERT. 

Wykorzystanie zdjęcia znanej osoby oraz sensacyjnego tytułu ułatwia oszustom internetowym szybkie przyciągnięcie uwagi odbiorców. W takim przypadku są oni bardziej skłonni otworzyć niebezpieczny link prowadzący do fałszywej strony. Nieprawdziwe komunikaty, w których użyto wizerunku popularnej osoby, stają się bardziej przekonujące.

Na łamach Demagoga wielokrotnie omawialiśmy oszustwa internetowe, w których informowano o rzekomej śmierci gwiazd lub polityków (1, 2, 3, 4). Fałszywe przekazy o śmierci Adama Małysza opisał także portal o2.pl.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać