Strona główna Fake News Chłopiec zmarł porzucony przez rodziców? Wpis jest próbą oszustwa

Chłopiec zmarł porzucony przez rodziców? Wpis jest próbą oszustwa

Chłopiec zmarł porzucony przez rodziców? To próba oszustwa

fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog

Chłopiec zmarł porzucony przez rodziców? Wpis jest próbą oszustwa

Internetowe oszustwo w postach na Facebooku.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na Facebooku pojawiły się posty (1, 2, 3, 4) z informacją na temat śmierci 1,5-rocznego chłopca w różnych miejscach w Polsce. Wszystkie wpisy mają identyczną treść i zawierają link, który rzekomo ma przekierowywać do nagrania z miejsca zdarzenia.
  • W ostatnim czasie media nie informowały o podobnym zdarzeniu z udziałem 1,5-rocznego chłopca. To jedynie próba internetowego oszustwa. Jeden z linków podanych w postach znajduje się na liście niebezpiecznych witryn, stworzonej przez CERT Polska

„Wstrząsające zdarzenie” – takimi słowami rozpoczyna się informacja, którą można znaleźć na Facebooku od 9 sierpnia 2023 roku. Identyczna treść pojawiła się w wielu różnych postach (1, 2, 3, 4). Wiadomość dotyczy śmierci 1,5-rocznego chłopca, który miał zostać „porzucony przez rodziców”. Moment zdarzenia jest rzekomo widoczny na nagraniu zarejestrowanym przez kamerę monitoringu.

Zrzut ekranu jednego z omawianych postów. Widoczna jest karetka w nocy.

Źródło: www.facebook.com

Niebezpieczne linki z wiadomością prowadzą na podejrzane strony

Posty (1, 2, 3, 4) przekierowują do podejrzanych adresów internetowych. Jednym z nich jest ten o treści: securetour.us. Znajduje się on na liście niebezpiecznych witryn, prowadzonej przez CERT Polska – zespół działający w strukturach NASK – Państwowego Instytutu Badawczego. Drugi podejrzany adres to: themoneyway.info. Fakt, że tego drugiego adresu nie ujęto w rejestrze CERT Polska, nie oznacza automatycznie, że jest on bezpieczny.

Sprawdziliśmy te adresy przy wykorzystaniu wirtualnej przeglądarki. Po kliknięciu obu linków – czego absolutnie nie warto robić – pokazuje się identyczny komunikat. Dowiadujemy się, że „your new web server is ready to use” (ang. „twój nowy serwer jest gotowy do użycia”). Nie ma to nic wspólnego ze śmiercią 1,5-rocznego chłopca. Nagrania, wspomnianego w postach (1, 2, 3, 4), również nie zobaczymy. Możemy za to narazić swoje urządzenie na pobranie niebezpiecznego oprogramowania.

Zrzut ekranu ze strony oszustów.

Źródło: www.browserling.com

Wcześniej, wchodząc w link dostępny w postach (1, 2, 3, 4), pokazywała się strona, która przypominała Facebook. Szata graficzna witryny była zbliżona do tej na oryginalnym portalu, a widoczny post został rzekomo dodany z konta lokalnej redakcji (np. Odolanów Wiadomości w przypadku posta odnoszącego się do Odolanowa).

Na sfabrykowanej stronie podano też informację, że w celu obejrzenia nagrania (nieistniejącego), konieczne jest podanie swoich danych osobowych, by potwierdzić wiek. Nie warto ich w tym miejscu podawać. Wpisując je, oddalibyśmy je oszustom.

Zrzut ekranu ze strony oszustów.

Źródło: www.browserling.com

Sytuacja związana ze śmiercią chłopca nie miała miejsca

W ostatnich doniesieniach medialnych nie ma informacji o śmierci 1,5-rocznego chłopca. W wiarygodnych źródłach brak również wiadomości o akcji podobnej do tej przedstawionej w postach (1, 2, 3, 4), która miałaby doprowadzić do znalezienia rodziców, którzy rzekomo porzucili dziecko.

Opisywana sytuacja tym bardziej powinna wzbudzać czujność, gdyż z postów (1, 2, 3, 4) dowiadujemy się, że chłopiec „zmarł z zimna”. Tymczasem wpisy udostępniono w sierpniu, gdy temperatury na zewnątrz są wysokie.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać