Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Czy jako rodzic musisz obawiać się szczepień? Zobacz, co mówi nauka
Zgodnie z ustaleniami nauki wszystkie szczepienia dla dzieci są bezpieczne i skuteczne.
fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog
Czy jako rodzic musisz obawiać się szczepień? Zobacz, co mówi nauka
Zgodnie z ustaleniami nauki wszystkie szczepienia dla dzieci są bezpieczne i skuteczne.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na platformie Threads udostępniono wpis, w którym poinformowano, że szczepionki nie spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa [pisownia oryginalna]: „Badania szcz… nie spełniają podstawowych kryteriów”.
- Szczepienia przeznaczone dla dzieci i dorosłych muszą spełniać określone normy i są najdokładniej kontrolowanymi produktami leczniczymi na rynku. Zanim szczepionki trafią do obrotu, są poddawane rygorystycznym testom w celu zapewnienia bezpieczeństwa działania i skuteczności.
Szczepienia małych dzieci często wywołują niepokój wśród rodziców. Opiekuni mogą obawiać się, że ich pociechy mogą doświadczyć bólu czy dyskomfortu. Lekarze znają jednak wiele skutecznych technik minimalizacji bólu u najmłodszych. 8 maja 2024 roku na platformie Threads użytkowniczka podzieliła się swoim doświadczeniem ze szczepienia dziecka. Podkreśliła, że przed wizytą towarzyszył jej niemały stres. Lekarz rozwiał jednak jej wątpliwości i odpowiedział na wszelkie pytania, a mały pacjent dzielnie zniósł szczepienie.
Następnego dnia inny internauta wtrącił się w rozmowę, by wykorzystać sytuację do rozpropagowania fałszywych informacji na temat szczepień. W treści odpowiedzi podał, że szczepienia nie spełniają norm, stanowią więc zagrożenie dla przyjmujących je osób [pisownia oryginalna]: „Badania szcz… nie spełniają podstawowych kryteriów. Widzisz, skoro ktoś mówi, że coś jest »bezpieczne i skuteczne « i nie ponosi konsekwencji, to mamy tak wiele tragedii. […] jestem w posiadaniu materiałów, które demaskują ten proceder…”
Czy martwisz się o bezpieczeństwo dziecka? Nauka rozwieje wątpliwości
W odpowiedzi na obawy internautki użytkownik napisał, że szczepionki nie spełniają norm bezpieczeństwa: „Badania szcz… nie spełniają podstawowych kryteriów. Widzisz, skoro ktoś mówi, że coś jest »bezpieczne i skuteczne « i nie ponosi konsekwencji, to mamy tak wiele tragedii”. Sprawdźmy, czy to zgodne z naukową wiedzą.
Jesteś rodzicem i martwisz się o bezpieczeństwo swojego dziecka? Pamiętaj, że szczepienia muszą spełniać określone normy bezpieczeństwa. Jak tłumaczy Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego Państwowy Zakład Higieny – Państwowy Instytut Badawczy (NIZP PZH – PIB), są one produktami leczniczymi najdokładniej kontrolowanymi na rynku. Zanim szczepionki trafią na rynek, są poddawane rygorystycznym testom w celu zapewnienia bezpieczeństwa działania i minimalizowania ryzyka wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Podstawowym celem szczepień nie jest zaszkodzenie małemu pacjentowi, lecz ochronienie go przed zachorowaniem na choroby takie jak wirusowe zapalenie wątroby typu B, gruźlica, krztusiec i inne, które obejmuje program podstawowych szczepień w Polsce. Zastosowanie szczepień chroni także przed ewentualnymi powikłaniami po przechorowaniu, które mogą trwale odcisnąć się na zdrowiu dziecka.
Co o szczepieniach mówi ekspertka z Uniwersytetu Warszawskiego?
W rozmowie o szczepieniach najlepiej jest oddać głos ekspertom, którzy mają związek z medycyną. Jak pisze pediatra dr n. med. Ewa Talarek z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego:
„Zanim jakakolwiek szczepionka (podobnie jest z lekami) zostanie zarejestrowana i dopuszczona do stosowania, przeprowadza się badania oceniające zarówno skuteczność, jak i bezpieczeństwo. W trakcie ich realizacji szczepionkę poddaje się dużej liczbie dzieci lub dorosłych w zależności od przeznaczenia – kilku, kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu tysiącom osób. Po wprowadzeniu szczepionki nadal trwa monitorowanie bezpieczeństwa. Polega ono między innymi na zgłaszaniu i rejestrowaniu wszystkich sygnałów dotyczących ewentualnych niepożądanych odczynów poszczepiennych, tzn. niepożądanych zdarzeń mających związek czasowy ze szczepieniem”.
Czy należy obawiać się ciężkich efektów ubocznych po szczepieniach?
Znacznie bardziej niż rzadkich efektów ubocznych po szczepieniach powinniśmy obawiać się skutków chorób oraz ewentualnych powikłań, przed którymi chronią szczepienia.
Każda szczepionka, tak jak każdy preparat medyczny, w pewnych sytuacjach może wywoływać skutki uboczne, jednak ryzyko ich wystąpienia jest o wiele mniejsze niż skutki przebycia choroby. Niepożądane reakcje są stale monitorowane i klasyfikowane. W przypadku wykrycia nieprawidłowości produkty wycofuje się je z rynku.
Na stronie NIZP PZH – PIB informuje się, że „ciężkie niepożądane odczyny poszczepienne, wymagające hospitalizacji, występują nieporównanie rzadziej niż powikłania chorób, przed którymi chronią”, a „w Polsce NOP są zgłaszane średnio z częstością 0,05 proc. dla wykonanych szczepień podawanych w ramach Programu Szczepień Ochronnych oraz 0,04 proc. szczepień przeciw COVID-19”.
Szczepienia pomagają w ochronie zdrowia i życia dzieci i dorosłych
Szczepienia dla dzieci i dorosłych mają na celu przede wszystkim ochronę zdrowia ludzi i eliminację chorób ze społeczeństwa. Na stronie NIZP PZH – PIB odnajdujemy informację o chorobach, jakich występowanie w Polsce udało się wykluczyć lub wyraźnie zmniejszyć dzięki wprowadzeniu obowiązkowych immunizacji.
Przykładowo: w Polsce w 1952 roku odnotowano ponad 40 tys. przypadków zachorowań na błonicę, a w 2019 roku nie pojawił się ani jeden przypadek tej choroby. Z kolei w 1960 roku w naszym kraju na krztusiec zachorowało ponad 95 tys. osób. Liczba ta znacznie zmalała – w 2019 roku było to ok. 1,6 tys. przypadków. W skali światowej dzięki szczepieniom udało się wyeliminować np. ospę prawdziwą oraz w znacznym stopniu ograniczyć rozprzestrzenianie m.in. polio.
Jak podaje UNICEF, w ciągu ostatnich 50 lat dzięki szczepionkom uratowano życie ok. 154 mln osób. „To 6 osób na minutę przez pięć dekad” – podkreślono w artykule.
Uwaga na dezinformacyjne przekazy w sieci na temat szczepień
Jak wielokrotnie pisaliśmy już na łamach Demagoga, w mediach społecznościowych nietrudno trafić na osoby szerzące szkodliwe treści. Przykładem takich narracji jest przekonywanie o rzekomym niebezpieczeństwie, jakie mają nieść za sobą szczepionki. Warto pamiętać, aby nie ufać anonimowym użytkownikom internetu, a swoje wątpliwości konsultować ze specjalistami. Jak napisano na stronie Po Prostu Nauka Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego:
„Zgodnie z aktualną wiedzą medyczną szczepienia są najskuteczniejszą metodą ochrony przed chorobami zakaźnymi. […] Szczepienia ochronne są procedurą medyczną, której zastosowanie ma pozytywne znaczenie nie tylko dla zaszczepionego, ale także dla najsłabszych członków społeczeństwa (dla osób, które nie mogą być zaszczepione). Między innymi z tego względu decyzja o szczepieniu nie powinna być pozostawiona jedynie osobom, które nie mają kompetencji, aby właściwie ocenić aktualną wiedzę medyczną”.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter