Fotomontaże są jednym z najczęstszych rodzajów fałszywych informacji. Współczesna technologia umożliwia łatwe i szybkie przerabianie zdjęć, a dostępne programy nie wymagają zaawansowanych umiejętności technicznych.

27 stycznia w sieci jeden z użytkowników Facebooka udostępnił zdjęcie Krzysztofa Śmiszka, posła Lewicy, który trzyma transparent z napisem „urodzę wam lewaka”. Ta sama fotografia pojawiła się również na innych profilach jak Prawda Obiektywna, Niezlomni.com, Anty Media, 1001 powodów by kpić z lewactwa czy Nie dla KOD.

Źródło: www.facebook.com

Post udostępniono ponad 160 razy. Komentujący go użytkownicy naśmiewali się ze Śmiszka (pisownia oryginalna): „WIDAĆ. ZE TO DEBIL MOŻE KTOŚ ZNA TEGO PSYCHOLA …”, „Puknij się w tą głupią swoją makówkę”, „Ty to tylko możesz urodzić buraka takiego jak ty i ta twoja brać komunistyczna wes się zaoraj bo nic tu po tobie trolu jeden” czy „Kretynie durna komusza pało a masz macicę że chcesz rodzić… Oszalały marksisto”.

Jak było w rzeczywistości?

Udostępniane przez użytkowników zdjęcie jest fotomontażem. 

Aby sprawdzić, czy fotografię poddano obróbce graficznej, możemy skorzystać z odwrotnego wyszukiwania obrazem. W wynikach wyszukiwania znajdziemy zdjęcie oryginalnego transparentu, który trzyma kobieta, nie Krzysztof Śmiszek.

Źródło: www.crowdmedia.pl

Jak możemy odnaleźć oryginalne zdjęcie posła Lewicy? Wystarczy, że wpiszemy w wyszukiwarkę Google hasła „Śmiszek protest”, a w sekcji grafika znajdziemy zdjęcie z Facebooka posła.

Obie fotografie pochodzą z protestów, które odbywały się w całej Polsce od października 2020 roku. Demonstracje Strajku Kobiet były wynikiem decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że usunięcie ciąży w przypadku wad genetycznych płodu jest niezgodne z konstytucją.

Podsumowanie

Wykorzystywanie fałszywych grafik, aby ośmieszyć konkretne osoby, jest jednym z przykładów dezinformacji. Przed udostępnieniem takich zdjęć powinniśmy zawsze sprawdzić, czy nie zostały one poddane fotomontażowi, tak jak miało to miejsce w tym przypadku.