Strona główna Fake News Media Expert oferuje laptopy za dziewięć złotych? Próba oszustwa

Media Expert oferuje laptopy za dziewięć złotych? Próba oszustwa

Oszuści kuszą „atrakcyjną ofertą”, by uzyskać dane od internautów.

Media Expert oferuje laptopy za dziewięć złotych? Próba oszustwa

Media Expert oferuje laptopy za dziewięć złotych? Próba oszustwa

Media Expert oferuje laptopy za dziewięć złotych? Próba oszustwa

Oszuści kuszą „atrakcyjną ofertą”, by uzyskać dane od internautów.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na Facebooku pojawiły się wpisy (1, 2, 3, 4) informujące, że sieć sklepów Media Expert prowadzi akcję wyprzedażową laptopów firmy Dell, które można nabyć w promocyjnej cenie za dziewięć złotych.
  • Istnienie rzekomych wyprzedaży zdementował rzecznik prasowy Media Expert Michał Mystkowski w rozmowie z Demagogiem. Posty (1, 2, 3, 4) są internetowym oszustwem mającym na celu wyłudzenie danych osobowych lub pieniędzy. 

3 lipca 2023 roku na Facebooku pojawiły się posty (1, 2) promujące rzekomą wyprzedaż laptopów firmy Dell w sieci sklepów Media Expert. Z opisu (1, 2) dowiadujemy się, że aby „uniknąć płacenia podatków za nielegalne składowanie, sklep jest zmuszony jak najszybciej sprzedać część towarów”. Z tego względu komputery mają mieć promocyjną cenę – dziewięć złotych. Aby dokonać zakupu sprzętu, należy kliknąć link zamieszczony w poście i wypełnić odpowiedni formularz. 

Podobne facebookowe wpisy (1, 2) pojawiły się 30 czerwca 2023 roku. Tym razem laptopy Dell miały być wyprzedawane za kwotę dziewięciu złotych ze względu na przebudowy magazynów oraz zmiany w strategii sprzedażowej. 

Zrzut ekranu jednego z postów na Facebooku. Przerobione zdjęcie magazynu, na które wklejono wizerunek młodego mężczyzny trzymającego karton z napisem „Dell”. W opisie informacja, że w związku z przepełnionymi magazynami, Media Expert wyprzedaje laptopy po dziewięć złotych. 

Źródło: www.facebook.pl

W krótkim czasie facebookowe posty (1, 2, 3, 4) przyciągnęły uwagę użytkowników platformy. Jeden z wpisów zdobył ponad 100 polubień i 8 udostępnień. Wśród 11 komentarzy odnajdujemy wiele głosów osób, którym rzekomo udało się laptopy kupić. „Dzięki Mediaexpert i miłemu menedżerowi, który go dostarczył! Dzisiaj otrzymałem laptopa i nigdy nie byłem szczęśliwszy Jest bezbłędny i działa świetnie!!!” – czytamy. W innym komentarzu napisano: „To może być prawda, ponieważ słyszałem, że wiele sklepów tworzy takie wyprzedaże, aby uniknąć płacenia czynszu i podatków”.

Media Expert dementuje doniesienia o akcji wyprzedażowej

Z prośbą o komentarz w sprawie rzekomej wyprzedaży laptopów Dell, prowadzonej przez sieć sklepów, zwróciliśmy się do rzecznika prasowego Media Expert Michała Mystkowskiego. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że rzekome akcje wyprzedażowe (1, 2, 3, 4) są oszustwem, a posty podszywające się pod firmę są na bieżąco zgłaszane do administracji Facebooka.

– Co jakiś czas przypominamy naszym klientom za pośrednictwem oficjalnych kanałów Media Expert w mediach społecznościowych, że jakiekolwiek specjalne akcje sprzedażowe realizujemy wyłącznie za pośrednictwem strony MediaExpert.pl oraz oficjalnych kont w social mediach. Pracownicy Działu Obsługi Klienta w kontakcie telefonicznym lub poprzez dostępne komunikatory mogą również natychmiastowo zweryfikować bezpieczeństwo i wiarygodność podejrzanego konkursu, wpisu w mediach społecznościowych czy innych informacji, które wzbudziły zaniepokojenie naszych Klientów.

Michał Mystkowski w rozmowie z Demagogiem

W swojej odpowiedzi rzecznik prasowy Media Expert podkreślał, że oprócz zgłaszania podejrzanych wpisów do Facebooka, firma prowadzi również inne działania mające na celu powstrzymanie działań oszustów: 

– W tej konkretnej sprawie konsultowaliśmy się – poprzez oficjalne zgłoszenie – z CERT Polska. Co więcej, 26 czerwca 2023 roku w Prokuraturze Rejonowej w Złotowie zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wraz z wnioskiem o ściganie.

Michał Mystkowski w rozmowie z Demagogiem

Wpisy są próbą wyłudzenia wrażliwych danych lub pieniędzy

Facebookowe posty (1, 2, 3, 4) są próbą internetowego scamu, który ma na celu wyłudzenie danych osobowych lub pieniędzy. W treści wpisów (1, 2, 3, 4) oszuści zachęcali do wypełnienia formularza znajdującego się rzekomo na załączonej przez nich stronie internetowej

Po kliknięciu w link zostajemy jednak odesłani do witryny przypominającej blog osobisty (link bezpieczny), na którym odnajdujemy artykuł o ekspresach do kawy. W treści witryny nie znajdują się żadne informacje o rzekomej wyprzedaży laptopów. Może to oznaczać, że strona została tymczasowo podmieniona, aby uniknąć wykrycia i zablokowania.

Na co zwrócić uwagę, aby rozpoznać oszustwo?

Po przyglądnięciu się omawianym postom (1, 2, 3, 4) można z łatwością zweryfikować, czy są one prawdziwe. Na wstępie warto zwrócić uwagę na treści wpisów oraz zamieszczone pod nimi komentarze:

  • Jednym z pierwszych sygnałów wskazujących na oszustwo jest brak staranności językowejopisie publikacji. W przypadku internetowych scamów często mamy do czynienia z błędami językowymi lub pisownią przypominającą użycie internetowego translatora. W przypadku dwóch omawianych postów oszuści błędnie wpisali nazwę sklepu, który miał prowadzić akcję wyprzedażową – nie był to „Media Expert”, lecz „Mediaxpet”. Zmieniona została również firma produkująca sprzedawane laptopy – zamiast „Dell” wpisano „Dll”.
  • Z wykorzystaniem narzędzia do wyszukiwania obrazem sprawdzamy jedną z grafik promującą rzekomą wyprzedaż. Okazuje się, że fotografia magazynu, na którego tle wklejono wizerunek młodego mężczyzny, została skradziona z internetu, a następnie zedytowana w programie graficznym.
  • Warto również zwrócić uwagę na podejrzane komentarze, które pojawiają się pod omawianymi postami (1, 2, 3, 4). Oszuści wykorzystują np. skradzione lub fałszywe konta do publikowania pozytywnych opinii o rzekomej akcji, zachęcając pozostałych użytkowników Facebooka do wypełnienia formularza. Co więcej, gdy przyglądniemy się publikacjom (1, 2, 3, 4), zauważymy, że niektóre komentarze powtarzają się (1, 2) – te same treści publikowane są pod różnymi wpisami (1, 2). 

Co dalej, jeżeli post nie wydaje się nam podejrzany?

Zanim zdecydujemy się odwiedzić stronę internetową, do której odsyła sprawdzany wpis, warto zwrócić uwagę na profil, który go udostępnia:

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać