Strona główna Fake News Nie, kuzyn Kaczyńskiego nie przyznał sobie 70 tys. zł premii

Nie, kuzyn Kaczyńskiego nie przyznał sobie 70 tys. zł premii

fakenews_tomaszewski

Nie, kuzyn Kaczyńskiego nie przyznał sobie 70 tys. zł premii

Informacja o przekazaniu sobie przez kuzyna Jarosława Kaczyńskiego 70 tys. zł premii jest nieprawdziwa.

Wiadomość tę udostępnił 24 marca na Facebooku profil Dosyć rządów PiS:

 

Kuzyn Kaczyńskiego - fake

 

Post uzyskał 377 reakcji, 504 udostępnienia oraz 50 komentarzy. Czytamy w nich m.in. (wszystkie komentarze z pisownią oryginalną): 

„Przez następne 5 lat ograbia całą Polskę dzięki co niektórym wyborcom gratulacje”

„A co niektórzy mówią że PO kradło”

„To jest nic w POroskradanych 250-mld .”

„Wszyscy od lat grabią i wyprzedają co mogą a rodzinne układziki istniały od zawsze.Skąd politycy mają takie majątki bo nie z pracy rąk”.

Informację zawartą na powyższej grafice podał pierwotnie „Super Express”, w którym w październiku 2017 roku mogliśmy przeczytać

To się nazywa szczodrość! Krewny Jarosława Kaczyńskiego (68 l.) Konrad Tomaszewski (68 l.) od niemal dwóch lat rządzi Lasami Państwowymi. Jak się okazuje, robi to bardzo hojną ręką! Tylko od początku 2016 r. swym pracownikom rozdał 442 tys. zł nagród, a sam dostał łącznie 70 tys. zł!

Przeciętny Polak może tylko pozazdrościć takich dodatków do pensji. Jak nas informuje biuro prasowe Lasów, w 2016 r. średnio każdy pełnozatrudniony w instytucji zarządzanej przez Tomaszewskiego dostał miesięcznie dodatkowo aż 1074 zł, a w 2017 r. średnio o 471 zł więcej do pensji. To nie oznacza, że ta kwota jeszcze się nie zmieni, wszak wkrótce święta Bożego Narodzenia… Nagrody dostała zarówno kadra zarządzająca, jak i pracownicy Służby Leśnej czy pracownicy administracji. Gratyfikacje należały się także samemu dyrektorowi. Od 2016 r. dostał już dodatkowo aż 70 tys. zł! To z pewnością miły dodatek do jego wielkiej pensji. Krewny Jarosława Kaczyńskiego na swoim stanowisku zarabia miesięcznie aż 18 tys. zł, czyli więcej niż prezes PiS, który może liczyć na „zaledwie” 12 tys. zł. A to nie wszystko. Zastępcy Tomaszewskiego też zostali obdarowani pokaźnymi kwotami. Na przykład dyrektor do spraw gospodarki leśnej dostał aż 60 tys. zł, podobnie jak dyrektor generalny do spraw rozwoju. Tylko pozazdrościć.

Informacja ta została sprostowana na oficjalnej stronie Lasów Państwowych przez Konrada Tomaszewskiego – ówczesnego Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych, pełniącego tę funkcję do początku 2018 roku, kiedy to został zastąpiony przez Andrzeja Koniecznego

Choć, wedle doniesień mediów, Konrad Tomaszewski faktycznie jest dalece spokrewniony z Jarosławem Kaczyńskim, nie jest on jego kuzynem. Informacji tej zaprzeczył sam Tomaszewski w oficjalnym sprostowaniu. Nieprawdą jest także to, że mężczyzna przyznał sam sobie jakiekolwiek nagrody, ponieważ takie decyzje podejmuje minister środowiska. Z tytułu nagród przyznanych Tomaszewski otrzymał 70 tys. zł od początku 2016 roku, czyli w ciągu 22 miesięcy, a nie jak sugeruje artykuł oraz grafika zamieszczona na Facebooku, jednorazowo. 

Warto także zauważyć, że treść posta sugeruje, jakoby była to sprawa bieżąca. W rzeczywistości Konrad Tomaszewski nie jest dyrektorem generalnym Lasów Państwowych od 2018 roku, a artykuł „Super Expressu” pochodzi sprzed ponad dwóch i pół roku.

Poniżej cytujemy fragment sprostowania: 

Szanowny Panie Redaktorze,

Z oburzeniem przeczytałem artykuł sygnowany inicjałami »AKA« pt. »Kuzyn Kaczyńskiego dał sobie 70 tys. zł nagród«, opublikowany 30 października br. w nr 253 »Super Expressu” na str. 3 oraz na stronie internetowej se.pl. 

Niemalże dwa lata temu – w końcu listopada 2015 r. – »Super Express« prostował już nieprawdziwe informacje o rzekomych więzach rodzinnych łączących mnie z Panem Jarosławem Kaczyńskim, a dziś powiela kłamstwo. Dokłada do tego kolejne, pisząc, jakobym »dał sobie« 70 tys. zł nagród. O przyznaniu albo nie nagrody dyrektorowi generalnemu Lasów Państwowych oraz o jej wysokości decyduje nie on sam, lecz Minister Środowiska!

Nie znajduję słów, by określić podłość autora tego tekstu, który otrzymawszy niezwłocznie wszystkie dane, jakich żądał od Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, wykorzystał je w sposób urągający nie tylko rzetelności dziennikarskiej, ale zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Wystarczy spojrzeć już na sam tytuł:

  • »Kuzyn Kaczyńskiego« – nieprawda;
  • »dał sobie« – nieprawda;
  • »70 tys. zł nagród« – sugerowanie, że otrzymałem tyle z tytułu nagród tylko w tym roku albo wręcz dopiero co, jednorazowo, podczas gdy jest to suma nagród przyznanych mi od początku 2016 r., czyli przez 22 miesiące!

 

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram