Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, te umięśnione krowy nie są „naszprycowane”
To specyficzna rasa pochodząca z Belgii.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, te umięśnione krowy nie są „naszprycowane”
To specyficzna rasa pochodząca z Belgii.
21 października na Facebookowym profilu Polska moja Ojczyzna opublikowany został post przedstawiający drastycznie umięśnioną krowę.
Treść posta sugeruje, iż zdjęcia te pochodzą z Holandii i Belgii i przedstawiają „naszprycowane” krowy, które to Unia Europejska chce skierować na polski rynek, po uprzednim „zniszczeniu” polskiego rolnictwa. Post sugeruje więc, iż krowy te podlegają niezdrowej dla konsumenta intensywnej terapii hormonalnej, która pobudza wzrost tkanki mięśniowej, a co za tym idzie – zwiększa ilość mięsa pozyskiwanego z każdej krowy.
Post uzyskał ponad 1100 udostępnień, a także ponad 300 reakcji, wśród których przeważały te wyrażające niezadowolenie. Wśród komentarzy czytamy:
Takie wygrywają wystawy
Tragedia. Człowiek jest zdolny do wszelkiego okrucieństwa
Ja takiego bydła w Polsce nie widziałam ale świat głupieje ale sądzę że nasze rolnictwo jest normalne i cieszę się bardzo I cała prawda, z Polski wywożą zdrową, świeżą żywność a przywożą 20-letnie stare mięsa nadające się do zwierząt a nie dla ludzi
Ja nie mogę biedne zwierzęta to jest chore i strasznie i okrucieństwo
Warto zauważyć, że post o identycznej treści, przedstawiający identyczne zdjęcia, opublikowany został jeszcze w październiku 2018 roku.
Wówczas, zyskał on ponad 7,5 tysiąca udostępnień.
Co przedstawiają te zdjęcia?
Autor posta trafnie odwołuje się do Belgii, jednak całościowy wydźwięk posta jest fałszywy. W rzeczywistości, na zdjęciu widzimy przykłady całkowicie zdrowych osobników rasy belgijskiej biało-błękitnej.
Jak czytamy na stronie Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, rasa belgijska biało-błękitna charakteryzuje się duża zdolnością przystosowawcza do różnych warunków klimatycznych (stąd też duża rozciągłość geograficzna występowania). Zwierzęta tej rasy wykazują dobre wykorzystanie paszy przy obfitym żywieniu. Odznaczają się łagodnym temperamentem. Ponieważ rasa wywodzi się od bydła o dwukierunkowej użytkowości mleczność matek jest bardzo wysoka, co gwarantuje doskonałe wyniki odchowu cieląt. Masa ciała buhajów wynosi 1100-1200 kg, przy wysokości w kłębie 150 cm, krów zaś w granicach 700-900 kg i wzroście wynoszącym 138-145 cm. Cechą charakterystyczną budowy ciała jest wybitne umięśnienie z wyraźnie zaznaczoną hipertrofią mięśni. Szczególnie dobrze rozwinięta jest partia karku i grzbietu oraz zadnia część z cechą podwójnej pośladkowości (co ma pewien wpływ na trudność porodów). Przy potężnym umięśnieniu rasa BB cechuje się delikatnym kośćcem i szlachetną głową. Dodatkowym wyróżnikiem jest cienka skóra.
Dlaczego u krów tej rasy występuje jednak tak wyjątkowo duże umięśnienie?
Przyczyna nie leży w metodzie hodowli, ani też w żadnej kuracji hormonalnej. Krowy rasy belgijskiej biało-błękitnej zawdzięczają to genetyce i wykorzystaniu w 1956 roku do zabiegów inseminacji pewnego buhaja odznaczającego się hipertrofią mięśni:
Ważnym wydarzeniem w historii rasy było pozyskanie (1 lutego 1956 roku) do Centrum Inseminacji w Loncin (prowincja Liege) buhaja Gedeon du Vieux–Chateau de Maurenne. Buhaj ten odznaczał się bardzo dobrym umięśnieniem, o wyraźnej hipertrofii mięśni. Jest on nazywany ojcem rasy belgijska biało-błękitna. Użycie na szeroką skalę buhaja Gedeon do inseminacji umożliwiło rozpowszechnienie genu hipertrofii mięśni w dużej części populacji i pojawienie się cechy podwójnego umięśnienia. Nieświadomie zaczęto faworyzować zwierzęta posiadające gen hipertrofii mięśni, w pierwszej kolejności w stosunku do buhajów, następnie także u osobników żeńskich.
Mięso krów tej rasy odznacza się bardzo małą zawartością tłuszczu, wysoką jakością i dużą przydatnością kulinarną.
Co ciekawe, wbrew temu, co sugeruje autor posta, mięsa tego nie musimy importować z Zachodu, gdyż krowy rasy belgijskiej biało-błękitnej już teraz są hodowane w Polsce.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter