Edukacja 
Ekologia 
Klimat 
Energetyka 
Fact-checking 
Rosja 
UE 
Ukraina 
Wybory 
Skopiuj link
Drukuj
Udostępnij
6 min czytania
Fake News
Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
6 min czytania
Niskie temperatury lokalne nie negują globalnego ocieplenia
fot. Unsplash / Modyfikacje: Demagog
Niskie temperatury lokalne nie negują globalnego ocieplenia
Na Facebooku opublikowano wpis pozbawiony prawidłowego kontekstu.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku opublikowano post, w którym podano, że „najbliższą przyszłością Ziemi jest nie globalne ocieplenie, a… ochłodzenie”. To nieprawda (1, 2, 3). Obecnie na Ziemi mamy do czynienia z globalnym ociepleniem (1, 2, 3). Fakt ten jest uznawany przez naukowców na całym świecie – w ramach tzw. konsensusu naukowego. Eksperci od klimatu zgadzają się nie tylko co do tego, że występuje obecnie globalne ocieplenie, lecz także w kwestii tego, że jest ono wywołane działalnością człowieka.
- Pojedyncze niskie odczyty lokalnej temperatury nie podważają zjawiska globalnego ocieplenia. To odnosi się bowiem do klimatu i do średniej temperatury globu analizowanej w odpowiedniej skali czasu i z uwzględnieniem wielu zmiennych. Lokalny chłód jest przejawem pogody, a nie – klimatu.
- Jak podaje Copernicus Climate Change Service (C3S), prowadzony w ramach Earth Observation Programme, miniony rok był najcieplejszym rokiem w historii bezpośrednich pomiarów, czyli od 1850 roku. Średnia globalna temperatura była w 2023 roku o 1,5 stopnia C wyższa od temperatury sprzed rewolucji przemysłowej.
8 stycznia 2024 roku na Facebooku opublikowano post, w którym podano, że „najbliższą przyszłością Ziemi jest nie globalne ocieplenie, a… ochłodzenie”. Wpis zilustrowano grafiką przedstawiającą niskie odczyty temperatur w Norwegii, w Szwecji i w Finlandii.
fot. Facebook
Post zyskał popularność: zareagowano na niego ponad 280 razy, skomentowano ponad 50 razy, udostępniono ponad 30 razy. Wielu użytkowników Facebooka przychylało się do treści przytaczanych we wpisie. Pisali oni [pisownia oryginalna]: „Ziemia co jakiś czas wpada w ochłodzenie i ocieplenie klimatu.. jak ktoś myśli że zachowa świat z całym tym ekosystemem jest możliwe bez zmian no to chyba był naiwniakiem” albo: „To samo co było z dziurą ozonową, mieliśmy wyginąć i co, żyjemy i dziury nie ma.To i teraz jest to samo tylko nawiedzone aktywiszcze ze zlasowanym mózgiem przez propagandę lewactwa wierzy w to że jakiekolwiek zmiany klimatu zależą od ludzi”.
Najbliższa przyszłość Ziemi to globalne ocieplenie, a nie – ochłodzenie
W poście napisano: „coraz więcej utytułowanych naukowców z różnych stron świata twierdzi, w oparciu o wieloletnie badania, że najbliższą przyszłością Ziemi jest nie globalne ocieplenie, a… ochłodzenie”.
To, że obecnie na Ziemi mamy do czynienia z globalnym ociepleniem jest faktem (1, 2, 3), uznawanym przez naukowców na całym świecie w ramach tzw. konsensusu naukowego. Eksperci od klimatu zgadzają się nie tylko co do tego, że występuje obecnie globalne ocieplenie, lecz także w kwestii tego, że jest ono wywołane działalnością człowieka.
Do niedawna wskazywano, że fakty te potwierdza ok. 97 proc. naukowców. Chodziło dokładniej o ok. 97 proc. publikacji dotyczących klimatu: dowodziły one, że obecna destabilizacja klimatu jest wywołana działalnością człowieka. Kolejne badania (1, 2, 3), które skupiały się na stanowiskach ekspertów od klimatu, wskazywały jeszcze wyższe wartości.
Analizy z lat 2019 i 2021 podawały (1, 2, 3), że 98,7–100 proc. klimatologów zgadza się nie tylko z tym, że średnia temperatura Ziemi rośnie, lecz także z tym, że wzrost ten jest wywołany przede wszystkim działalnością człowieka.
Lokalne odczyty temperatury nie podważają istnienia globalnego ocieplenia
We wpisie udostępniono również grafikę, na której napisano, że w Norwegii, w Szwecji i w Finlandii odnotowano ostatnio najzimniejsze dni stulecia. Według treści posta w tych krajach zarejestrowano odpowiednio: -49,7 stopnia C, -43,8 stopnia C oraz -44,4 stopnia C. Pod tymi danymi napisano: „WHAT HAPPENED to global warming???”, czyli: „CO SIĘ STAŁO z globalnym ociepleniem???”
Rzeczywiście, w wymienionych krajach zanotowano na początku stycznia 2024 roku bardzo niskie temperatury (1, 2, 3, 4, 5, 6), chociaż nie wszystkie przytoczone we wpisie wartości prawidłowo odzwierciedlają stan faktyczny. Szczegóły tej kwestii omawiamy w kolejnym śródtytule.
Najistotniejsze w tym kontekście jest jednak to, że pojedyncze niskie odczyty lokalnej temperatury nie podważają zjawiska globalnego ocieplenia. To odnosi się bowiem do klimatu i do średniej temperatury globu analizowanej w odpowiedniej skali czasu i z uwzględnieniem wielu zmiennych. Lokalny chłód jest przejawem pogody, a nie – klimatu.
W tym kontekście warto dodać, że – jak podaje Copernicus Climate Change Service (C3S), prowadzony w ramach Earth Observation Programme – miniony 2023 rok był najcieplejszym rokiem w historii bezpośrednich pomiarów, czyli od 1850 roku. Średnia globalna temperatura była w 2023 roku o 1,5 stopnia C wyższa od temperatury sprzed rewolucji przemysłowej.
Na początku stycznia w Norwegii, w Szwecji i w Finlandii notowano bardzo niskie temperatury
Na koniec przyjrzyjmy się dokładnie wartościom przytoczonym na grafice udostępnionej we wpisie.
Norwegia
W poście podano, że na początku stycznia zanotowano w tym kraju temperaturę -49,7 stopnia C i że była to najniższa temperatura w tym stuleciu. Dane udostępniane przez Norweski Instytut Meteorologiczny przeczą tej informacji. Najniższy oficjalny odczyt pochodzi z miejscowości Kautokeino: wynosił on 4 i 5 stycznia 2024 roku -43,5 stopnia C. Wartości bliskie -49 stopniom C (czyli takie, na jakie powołano się we wpisie) zostały rzekomo odczytane jedynie przez norweskiego rolnika, więc nie można ich bezkrytycznie zestawić z pozostałymi, oficjalnymi danymi.
Norweski Instytut Meteorologiczny, cytowany przez „The Brussel Times”, podaje, że temperatura zanotowana w ostatnich dniach w Norwegii jest najniższym odczytem w ciągu ostatnich 25 lat.
Szwecja
We wpisie podano, że najniższa temperatura zanotowana na początku stycznia 2024 roku w Szwecji wynosiła -43,8 stopnia C. Dane udostępniane przez Szwedzki Instytut Meteorologiczny i Hydrologiczny (SMHI) są bardzo zbliżone. W stacji szwedzkiej Kvikkjokk-Årrenjarka odczytano najniższe temperatury:
- -43,5 stopnia C – 2 stycznia 2024 roku,
- -43,0 stopnie C – 3 stycznia 2024 roku,
- -43,3 stopnia C – 4 stycznia 2024 roku.
Aby wyświetlić powyższe dane na podanej stronie, należy pobrać plik oznaczony jako: „Ladda ner data för de senaste fyra månaderna (.csv)”, czyli „Pobierz dane z ostatnich 4 miesięcy (.csv)”.
Informacje przekazane przez SMHI do „The Brussel Times” wskazują, że w innej szwedzkiej stacji, Naimakka, najniższa temperatura została odnotowana 5 stycznia 2024 i wynosiła -43,8 stopnia C. Na oficjalnej stronie instytutu dane z tego okresu dla tej stacji nie są jeszcze dostępne.
Ostatnie temperatury są najniższymi w tym kraju odczytami od 25 lat.
Finlandia
We wpisie podano, że najniższa temperatura zanotowana na początku stycznia 2024 roku w Finlandii wynosiła -44,3 stopnia C. Zgadza się to z danymi udostępnianymi przez Fiński Instytut Meteorologiczny, który wskazuje, że w nocy 5 stycznia 2024 roku na lotnisku Enontekiö zanotowano temperaturę -44,3 stopnia C.
Jak podaje Fiński Instytut Meteorologiczny, jest to najniższa temperatura zanotowana w tym kraju od 25 lat.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
POLECANE DLA CIEBIE
