Strona główna Fake News Policja poszukuje gwałciciela dziewczynki? Próba oszustwa!

Policja poszukuje gwałciciela dziewczynki? Próba oszustwa!

Policja poszukuje gwałciciela dziewczynki? Próba oszustwa!

Fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Policja poszukuje gwałciciela dziewczynki? Próba oszustwa!

Posty są próbą internetowego oszustwa.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na Facebooku pojawiła się informacja o poszukiwaniu przez policję sprawcy gwałtu na dziewczynce. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat, posty zachęcają, by wejść w załączony link.
  • Wiadomość o tragedii nie jest prawdziwa. Link udostępniony we wpisach prowadzi do niebezpiecznej strony, która może mieć na celu wyłudzenie danych osobowych lub nakłonienie do zainstalowania złośliwego oprogramowania.
  • Informacja pojawiła się w kilku miejscach i dotyczyła różnych miast.

Fałszywe, sensacyjne wiadomości w mediach społecznościowych mogą być narzędziem oszustów, wykorzystywanym w celu przyciągnięcia uwagi internautów. Podobne nieprawdziwe informacje dotyczyły m.in. postrzelenia Polki przez Ukraińca w Rzeszowie czy też zaginięcia małej Ani.

Ostatnio na Facebooku pojawiły się posty (1, 2, 3, 4) informujące o poszukiwaniach sprawcy gwałtu na dziewczynce. Ofiara miała zostać zaatakowana podczas powrotu ze sklepu. Wpisy starają się wzbudzić w odbiorcach poczucie lęku, że podobna sytuacja mogłaby mieć miejsce w odniesieniu do nich samych lub ich dzieci. Wiadomość pojawiła się na kilku facebookowych grupach i dotyczyła różnych miejscowości. Setki kont udostępniły ją dalej.

Zrzut ekranu z posta na Facebooku, w którym podano informację o gwałcie. Na zdjęciu widoczny jest mężczyzna w policyjnym mundurze i w okularach. Przed nim widać mikrofony Radia Kraków i Polsatu News.

Źródło: www.facebook.com

Ta sama sytuacja, ale mająca miejsce w różnych lokalizacjach

Posty (1, 2, 3, 4) dodane na różnych grupach zamieszczono z tego samego profilu. We wszystkich przypadkach wyłączono możliwość komentowania, aby internauci nie mogli ostrzec innych osób przed oszustwem.

Wpisy mają też niemal identyczną treść, ale dotyczą wydarzeń, które rzekomo miały miejsce w różnych miejscowościach.

Jeden z wpisów informuje o sytuacji, która zdarzyła się w Koźminku – mieście w województwie wielkopolskim. Drugi z kolei przekazuje wiadomość o dokładnie tym samym zdarzeniu, do którego jednak miało dojść w Kałuszynie – w województwie mazowieckim. Pozostałe posty dotyczą ŁosicGóry Kalwarii w województwie mazowieckim.

Zdjęcie wykorzystane w postach nie ma związku ze sprawą gwałtu

Mężczyzna, którego zdjęcie znalazło się w postach, to Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji. Jego podobizna ma na celu uwiarygodnienie informacji i tym samym zachęcenie internautów do kliknięcia w link w postach. Fotografia ta nie ma jednak nic wspólnego z sytuacją opisaną we wpisach

Zdjęcie autorstwa Jakuba Włodka pochodziAgencji wyborcza.pl. Powstało w lutym 2020 roku podczas konferencji prasowej o zatrzymaniu Magdaleny K. na Słowacji.

Co znajduje się w linku podanym przez oszustów?

komentarzach pod wpisami autorka sugeruje, aby wejść pod wskazany adres, ponieważ tam rzekomo zobaczymy twarz sprawcy. Nie warto tego robić! Po wejściu na stronę podlinkowaną w postach pojawia się komunikat o tym, że strona, do której próbujemy się dostać, „wprowadza w błąd”.

Dalsza część ostrzeżenia informuje, że strona może próbować „podstępem nakłonić Cię do wykonania czynności niebezpiecznych takich jak zainstalowanie oprogramowania czy ujawnienie danych osobowych (na przykład haseł, numerów telefonów lub danych kart kredytowych)”.

Zrzut ekranu ze strony, do wejścia, na którą namawiają oszuści.

Podobna informacja wyświetlała się także w przypadku fałszywych doniesień o śmierci Dody czy Jurka Owsiaka

Blokowaniem stron zawierających oszustwa zajmuje się m.in. CERT Polska. Spis witryn zawieszonych z powodu bezpieczeństwa można znaleźć na jego stronie.

W wymienionych miejscowościach nie informowano ostatnio o poszukiwaniach w sprawie gwałtu

Najnowsze doniesienia medialne dotyczące gwałtu w gminie Koźminek pochodzą z 2016 roku, kiedy to ofiarą przestępstwa padła 25-letnia kobieta. W sieci brak także przekazów na temat podobnej zbrodni w Kałuszynie, Łosicach czy Górze Kalwarii.

O obu sytuacjach informuje wyłącznie jedno konto na Facebooku w czterech niemal identycznie wyglądających wpisach. To pozwala przypuszczać, że sytuacjach została zmyślona na potrzeby oszustwa.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram