Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
StopFake: Fałsz – W Ukrainie po rozdaniu broni rabują sklepy i strzelają do cywilów
Nie ma żadnych dowodów na to, że członkowie sił obrony terytorialnej SZU dokonywali zabójstw lub rabunków cywilów. Jednocześnie istnieje wiele udokumentowanych dowodów zabójstw cywilów dokonanych przez armię rosyjską podczas inwazji na Ukrainę.
StopFake: Fałsz – W Ukrainie po rozdaniu broni rabują sklepy i strzelają do cywilów
Nie ma żadnych dowodów na to, że członkowie sił obrony terytorialnej SZU dokonywali zabójstw lub rabunków cywilów. Jednocześnie istnieje wiele udokumentowanych dowodów zabójstw cywilów dokonanych przez armię rosyjską podczas inwazji na Ukrainę.
Kremlowskie media propagandowe nadal kształtują obraz Ukrainy jako kraju, który w ostatnim czasie coraz bardziej pogrąża się w chaosie. Wobec zezwolenia na wydawanie broni cywilom w celu odparcia agresji militarnej Rosji, propagandyści zaczęli rozpowszechniać informacje, że z tego powodu w Ukrainie rozpoczęły się masowe grabieże sklepów i strzelanie do cywilów. „W mediach codziennie pojawiają się doniesienia o żołnierzach terobrony, którzy strzelają do cywilów próbujących uciec w bezpieczne miejsce” – pisze RT.
W takich materiałach rosyjskie media starają się stworzyć obraz przedstawicieli obrony terytorialnej jako uzbrojonych band, które nie są obrońcami, lecz wrogami ludności cywilnej Ukrainy.
Siły obrony terytorialnej Ukrainy zostały utworzone 1 stycznia 2022 roku na podstawie ustawy „O podstawach oporu narodowego”. Przedstawiciele obrony terytorialnej zajmują się m.in. bieżącym reagowaniem i podejmowaniem niezbędnych działań na rzecz obrony terytorium i ochrony ludności do czasu rozmieszczenia wojsk prowadzących działania bojowe.
Źródłami fałszywej informacji o terobronie są anonimowe kanały Telegramu lub „własne źródła” rosyjskich mediów. Przykładowo, rozpowszechniana jest historia rodziny z obwodu charkowskiego, która próbując wywieźć chore dziecko po godzinie policyjnej, została ostrzelana z blokpostu. „Wszyscy już czekają kiedy do Charkowa wkroczą rosyjskie wojska i oczyszczą miasto z takich osób” – mówi anonimowe źródło. Za pośrednictwem kanałów Telegramu rozpowszechniane są inne fałszywe historie o rozstrzeliwanych rodzinach, które rzekomo próbowały wyjechać do Rosji. Inna teza głosi, że to żołnierze nacbatalionów ukrywają się za cywilami, wypędzając ich na ulice.
Co ciekawe, takim historiom nie towarzyszą żadne dowody w postaci filmów czy zeznań naocznych świadków oraz nie są one masowo publikowane w żadnych innych źródłach niż kanały rozpowszechniające rosyjską dezinformację.
Przeciwnie, istnieje niemało dowodów na zbrodnicze działania rosyjskich okupantów wobec ukraińskiej ludności cywilnej, np. ostrzeliwanie autobusów i samochodów osobowych czy ostrzeliwanie dzielnic mieszkalnych.
Prokuratura w Hadze zbiera dowody na rosyjskie zbrodnie wojenne popełnione przeciwko Ukrainie. Główny prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze (MTK), Karim A.A. Khan, precyzował, że widzi już oznaki wskazujące na zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości.
Artykuł oryginalnie pojawił się 5 marca 2022 roku na stronie rosyjskojęzycznej wersji międzynarodowego projektu fact-checkingowego StopFake.org.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter