Strona główna Fake News Szczepionki są nieskuteczne przeciw Omikronowi? Fake news!

Szczepionki są nieskuteczne przeciw Omikronowi? Fake news!

Szczepionki są nieskuteczne przeciw Omikronowi? Fake news!

Statystyki zachorowań i hospitalizacji są niższe wśród osób zaszczepionych.

FAKE NEWS W PIGUŁCE:

  • W trakcie wywiadu Peter McCullough przekonuje, że szczepienia są nieskuteczne w walce z wariantem Omikron. Jego zdaniem nowy wariant jest równie niebezpieczny co przeziębienie.
  • Statystyki zachorowań wskazują, że w okresie dominacji wariantu Omikron osoby zaszczepione trzema dawkami chorują rzadziej niż osoby niezaszczepione. Wariant Omikron, mimo że prawdopodobnie powoduje mniej poważne objawy, to przyczynił się do wzrostu statystyk zachorowań i hospitalizacji.

Jeden z naszych czytelników poprosił o weryfikację wywiadu przeprowadzonego przez Grzegorza Płaczka, którego materiały analizowaliśmy już wcześniej. Wideo o nazwie „Mój MOCNY wywiad z doktorem medycyny Profesorem Peter Mccullough, USA” zawiera w sobie wiele nieprawdziwych treści podważających skuteczność szczepień w walce z nowymi wariantami koronawirusa.

Wpis na Facebooku zawierający link do nagrania wywiadu Grzegorza Płaczka

Źródło: www.facebook.com

 Kim jest Peter A. McCullough? To lekarz znany z promowania antyszczepionkowych treści

Gościem zaproszonym do wywiadu Grzegorza Płaczka jest Peter A. McCullough. Już wcześniej ten amerykański kardiolog znany był z głoszenia nieprawdziwych informacji na temat szczepionek. 

materiale przygotowanym przez AFP FactCheck analizowana była jego wypowiedź, w której twierdził, że osoby poniżej 50.roku życia nie powinny przyjmować szczepionki. Jego zdaniem, jeśli osoby w takim wieku nie mają żadnych problemów zdrowotnych, to nie ma żadnych wskazań, że powinny zostać zaszczepione.

Wypowiadający się dla AFP FactCheck eksperci: Olivier Schwartz, dyrektor Instytutu Pasteura, i prof. Bruno Lina, wspólnie twierdzą, że osoby w wieku poniżej 50 lat również powinny się szczepić. Świadczy o tym chociażby fakt, że wciąż mogą odczuwać skutki zachorowania, a ze statystyk wynika, że osoby po szczepionce rzadziej przechodzą ciężkie zachorowanie COVID-19 i umierają. Z tego powodu np. Włochy wprowadziły obowiązkowe szczepienia dla osób powyżej 50. roku życia.

Ostatnio popularność McCullougha wzrosła po wywiadzie w podcaście „Joe Rogan Experience”. W trakcie rozmowy z popularnym komikiem propagował nieprawdziwe informacje na temat pandemii i szczepień. Szczegółową analizę wywiadu przygotowała redakcja healthfeedback.org.

Zaszczepieni rzadziej chorują na wariant Omikron

W trakcie wywiadu Grzegorz Płaczek pyta się McCulluogha o to, czy ważniejsze jest bycie zaszczepionym, czy właściwe leczenie od pierwszego dnia choroby. Jak podkreśla zaproszony gość, ważniejsze jest leczenie, ponieważ szczepionka nie wpływa na ryzyko zachorowania: „zarówno zaszczepieni, jak i niezaszczepieni nadal mogą zachorować na COVID-19” (czas nagrania 11:49).

Przypomnijmy, że żadna szczepionka nie ma 100 proc. skuteczności. Każda funkcjonująca w obiegu szczepionka ogranicza ryzyko zachorowania i ciężkiego przebiegu choroby w różnym stopniu. Najwyższy poziom odporności po szczepieniu przeciw COVID-19 osiąga się w okresie od 7 do 14 dni od podania drugiej dawki.

Jak pokazuje raport CDC z 28 stycznia 2022 roku, osoby zaszczepione rzadziej chorują na wariant Omikron niż osoby niezaszczepione.

W okresie zwiększonej zachorowalności na wariant Omikron w USA wśród osób niezaszczepionych odnotowywano średnio 725,6 chorych na 100 tys. mieszkańców. Wśród osób zaszczepionych tylko dwiema dawkami współczynnik zachorowań wynosił 254,8 przypadków na 100 tys. mieszkańców.

Z kolei wśród zaszczepionych trzecią dawką odnotowywano 148,6 przypadków zachorowań na 100 tys. mieszkańców.

Raport porównuje także zachorowania wśród niezaszczepionych i zaszczepionych trzema dawkami. Jak się okazuje osoby, które przyjęły dawkę przypominającą, chorowały prawie 5 razy rzadziej niż osoby niezaszczepione.

Grafika przedstawiająca dane dotyczące ryzyka infekcji wariantem omikron wśród osób zaszczepionych i niezaszczepionych. Rysunek przedstawia mężczyznę z nałożoną maseczką i podciągniętym rękawem koszulki. Na ramieniu widzimy niebieski plaster

Źródło: www.cdc.gov

Szczepionki zmniejszają ryzyko zgonu

McCullough przekonuje także, że szczepienia nie są skutecznym rozwiązaniem problemu pandemii i nie powinny być promowane (czas nagrania 12:08).

Informacje te ponownie nie zgadzają się ze statystykami zgonów. Tabela nr 1 raportu CDC wskazuje, że w okresie największej zachorowalności na wariant Delta (od lipca do listopada 2021 roku) odnotowano ponad 78 tys. zgonów związanych z COVID-19 wśród osób niezaszczepionych.

Oznacza to, że tygodniowa średnia wynosiła 11,4 zgonów na 100 tys. mieszkańców

Z kolei wśród osób zaszczepionych w tym samym okresie odnotowano 20,313 zgonów. Tygodniowa średnia wyniosła 0,7 zgonu na 100 tys. mieszkańców. Widać wyraźnie, że szczepionki pomogły ograniczyć liczbę zgonów.

Mniej hospitalizacji dzięki szczepieniom

Dzięki szczepieniom udało się także ograniczyć liczbę hospitalizacji, również w czasie dominacji wariantu Omikron. Jak wskazują autorzy raportu CDC, mniejsza liczba hospitalizowanych pacjentów w porównaniu do okresu dominacji wariantu Delta wynika m.in. ze wzrostu liczby osób zaszczepionych. 

Obecnie w USA w pełni zaszczepionych jest 207 mln osób, podczas gdy w okresie dominacji warianty Delta było ich 178 mln. Dodatkowo 78 mln osób przyjęło trzecią dawkę szczepionki.

Szczepionki są skuteczne także przeciwko nowym wariantom

W trakcie wywiadu możemy usłyszeć także tezy dotyczące szczepionek w kontekście nowych wariantów. Zdaniem McCullougha mutacje sprawiły, że szczepionki są nieskuteczne: „Wirus zmutował wystarczająco, a szczepionki są nieaktualne” (czas nagrania 12:36). 

Jak możemy przeczytać na stronie mayoclinic.org, choć skuteczność szczepionek przeciwko wariantowi Delta i Omikron jest niższa w porównaniu do innych wariantów, to wciąż zaszczepienie chroni przed ciężkim przechorowaniem COVID-19. W brytyjskim opracowaniu czytamy, że szczepienie trzecią dawką zmniejsza ryzyko hospitalizacji po zachorowaniu na wariant Omikron o 75 proc.

W przypadku, gdyby okazało się, że któraś ze szczepionek jest wyraźnie mniej skuteczna w radzeniu sobie z nowymi wariantami, możliwa jest zmiana jej składu w celu ochrony przed nową odmianą.

Jak powiedział JAMA Network Norman Baylor, były dyrektor działu szczepionek w amerykańskiej Agencji Leków i Żywności: „W przypadku szczepionek i leków biologicznych to proces produkcyjny definiuje produkt, a proces produkcyjny się nie zmienia”.

Omikron jest groźniejszy od przeziębienia

Wideo zawiera również tezy dotyczące rzekomego braku niebezpieczeństwa związanego z obecnie dominującą mutacją koronawirusa: „Omikron jest jak zwykłe przeziębienie, potrzebuje całkiem prostego leczenia. A dla większości osób jest on tak łagodny, że istnieje znikome ryzyko hospitalizacji i śmierci” (czas nagrania 18:25).

Te informacje ponownie są sprzeczne ze statystykami. Dane zebrane przez CDC wskazują, że w szczytowym momencie dominacji wariantu Delta w USA hospitalizacji poddanych zostało nieco ponad 12 tys. pacjentów. Z kolei w szczycie zachorowań na wariant Omikron do szpitala przyjęto 21,5 tys. chorych na COVID-19, czyli ponad 75 proc. więcej niż w czasie dominacji wariantu Delta.

Statystyki wskazują, że największy wzrost w liczbie hospitalizacji odnotowano szczególnie w najmłodszej grupie wiekowej. W przedziale 0-17 lat w czasie dominacji Delty hospitalizowanych było 319 pacjentów.

Z kolei w szczycie Omikrona było tych pacjentów 914. Oznacza to wzrost liczby hospitalizacji o 186 proc. Poniższa grafika podsumowuje różnice w liczbie przypadków i hospitalizacji w czasie dominacji wariantu Delta i Omikron.

Grafika przedstawiająca statystyki dotyczące zachorowań i hospitalizacji w szczytowych momentach dla wariantu delta i omikron

Źródło: www.cdc.gov

Omikron – mimo że jest łagodniejszy, nadal może być groźny

Wariant Omikron jest mniej zjadliwy niż wariant Delta. Świadczyć o tym może mniejsza liczba przyjęć na ostry dyżur (spadek o 25,9 proc.) i konieczności użycia respiratorów (spadek o 46,5 proc.). Nie oznacza to jednak, że ryzyko zostało całkowicie zminimalizowane.

szczytowym momencie dominacji wariantu Omikron w Stanach Zjednoczonych zmarły 1 854 osoby. Określenie, że nowy wariant koronawirusa jest łagodny jak przeziębienie, jest błędne.

Szczepionki nie przedłużają trwania pandemii

W trakcie wywiadu możemy także usłyszeć, że szczepionki odpowiedzialne są za powstawanie nowych wariantów i ognisk. Świadczyć o tym miałoby jedno z badań naukowych: „Szczepionki wyraźnie pogorszyły pandemię. A praca Subramanian i współautorów wyraźnie pokazała, że masowe szczepienia przedłużają pandemię i prowadzą do pojawienia się zmutowanych odmian i wielkich ognisk epidemiologicznych” (czas nagrania 20:02).

O wątpliwościach związanych z pracą Subramaniana pisaliśmy w jednej z naszych analiz. Badanie, na które powołuje się McCullough to korespondencja wysłana przez dwóch naukowców do magazynu European Journal of Epidemiology. W analizie wzięto pod uwagę 68 państw, a także 2 947 hrabstw w Stanach Zjednoczonych. 

W naszym artykule wskazaliśmy, że wątpliwości wzbudza metodologia pomiaru. Krótki okres badany przez naukowców nie stanowił wiarygodnej podstawy do oceny skuteczności szczepień. Badacze nie uwzględnili także liczby wykonywanych testów w danym kraju.

W opracowaniu mającym sprawdzić skuteczność szczepień zabrakło także informacji o hospitalizacjiliczbie zgonów. Jak bowiem informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy: „Głównym celem szczepionki jest ochrona przed ciężkim przebiegiem choroby i powikłaniami, których nie da się przewidzieć”.

Witaminy nie są skutecznym sposobem na poradzenie sobie z pandemią

W trakcie wywiadu McCullough przywołuje także domowe sposoby na poradzenie sobie z COVID-19. Jednym z nich jest suplementacja witamin: „Cynk, witamina D, witamina C, kwercetyna, famotydyna” (czas nagrania 14:35).

Jak sprawdzaliśmy w jednej z naszych analiz, Amerykański Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) podaje, że nie ma zaleceń dot. stosowania witaminy C i D oraz cynku w leczeniu COVID-19, ponieważ dostępne wyniki badań nie wykazały korzyści klinicznych wskazanych środków.

Na temat stosowania suplementów w leczeniu COVID-19 wypowiedziała się także Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Jak zaznacza: mimo że zarówno cynk, jak i witaminy C i D mają znaczenie w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego, to obecnie nie ma wytycznych dotyczących ich stosowania w leczeniu choroby.

Stosowanie kwercytyny w leczeniu COVID-19 analizował portal USA Today. Jak możemy przeczytać, kwercytyna jest barwnikiem roślinnym o właściwościach przeciwzapalnych. Niektóre ze wstępnych opracowań naukowych wykazały, że może łagodzić objawy związane z chorobą, jak jednak podkreślają eksperci, wciąż potrzeba badań, aby potwierdzić skuteczność suplementu. 

Badanie opublikowane w magazynie naukowym „Nature” nie wykazało, że famotydyna jest skutecznym lekiem przeciw COVID-19.

Popularne mity dotyczące maseczek i szczepionek

W nagraniu pojawiają się także tezy dotyczące stosowania maseczek: „Skupiali się na maseczkach, środkach odkażających do rąk lub szczepionkach, a przecież żadna z tych rzeczy nie leczy chorych pacjentów” (czas nagrania 11:33), a także bezpieczeństwa szczepień: „Żadna ze szczepionek nie jest wystarczająco bezpieczna i skuteczna, aby ją promować w tym momencie” (czas nagrania 19:13).

Jak opisaliśmy w jednej z naszych analiz, przeprowadzono wiele badań dotyczących wpływu różnego rodzaju maseczek na ograniczenie rozprzestrzenianie się chorób.  Maseczki mają korzystny wpływ na zmniejszenie transmisji SARS-CoV-2, co z kolei przyczynia się do zmniejszenia liczby zachorowań, a tym samym mniejszej liczby pacjentów.

Bezpieczeństwo szczepionek także było przez nas wielokrotnie opisywane. Używane w szczepieniach populacyjnych szczepionki przeciw COVID-19 na terenie Unii Europejskiej, w tym te od koncernów Pfizer/BioNTech, Moderna, AstraZeneca i Johnson & Johnson, musiały przejść przez wymagane badania przedkliniczne i kliniczne I, II i III fazy, w których sprawdzono ich bezpieczeństwo i skuteczność. W sierpniu ub.r. amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) w pełni zatwierdziła dopuszczenie do obrotu szczepionkę mRNA firmy Pfizer.

Podsumowanie

Szczepienia pozwalają zmniejszyć ryzyko zachorowania, hospitalizacji i zgonu, także w przypadku wariantu Omikron. Nowa dominująca mutacja koronawirusa, mimo że charakteryzuje się łagodniejszymi objawami, nadal może być niebezpieczna. 

Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka przeciw pandemii. 

 

Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.

Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.

Nie bądź botem. Włacz myślenie!

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram