Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Wdrożenie 5G ma związek z pandemią COVID-19? Fake news!
Teorie spiskowe dotyczące COVID-19 i sieci 5G nadal żywe wśród internautów.
Wdrożenie 5G ma związek z pandemią COVID-19? Fake news!
Teorie spiskowe dotyczące COVID-19 i sieci 5G nadal żywe wśród internautów.
20 czerwca 2021 roku na profilu facebookowym Odkrywamy Zakryte został opublikowany post sugerujący, że istnieje powiązanie pomiędzy wdrożeniem technologii 5G a przypadkami zakażenia SARS-CoV-2 na świecie. W treści posta pojawił się link do artykułu opublikowanego na stronie Odkrywamy Zakryte, który rozwija tę tezę. Post z linkiem do artykułu pojawił się już kilka razy na tym profilu: 29 października 2020 roku, 19 listopada 2020 roku, 2 grudnia 2020 roku.
Teorie spiskowe łączące pandemię COVID-19 z 5G są bardzo popularne w sieci – na łamach Demagoga rozprawialiśmy się z nimi wiele razy („Nie, kraje bez sieci 5G nie są wolne od koronawirusa”, „Nie, Włosi nie palą anten 5G w obawie przed koronawirusem”, „Nie, PLAY nie uruchomił 5G w trakcie kwarantanny spowodowanej koronawirusem”). W naszych analizach omawialiśmy też szczegółowo kwestię tego, w jaki sposób działa technologia 5G i jaki jest stan badań w zakresie jej wpływu na zdrowie. Tematyka fałszywych informacji w kontekście sieci 5G poruszona została również w czwartym odcinku naszego podcastu, którego gościem był Piotr Mieczkowski z Fundacji Digital Poland.
Sieć 5G nie rozprzestrzenia wirusów
Fałszywe informacje dotyczące tego, że za przyczynę wybuchu i rozwoju pandemii koronawirusa wskazuje się wdrażanie na świecie sieci 5G, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dementowała już w ubiegłym roku dowodząc, że wirusy nie rozprzestrzeniają się za pomocą fal radiowych czy sieci komórkowych. Wirus SARS-CoV-2 przenoszony jest drogą kropelkową, gdy zakażona osoba, kaszle, kicha lub mówi. Ludzie mogą zarażać się też, dotykając skażonej powierzchni, a następnie oczu, ust lub nosa.
COVID-19 jest obecny również w krajach bez sieci 5G
WHO zwraca również uwagę na to, że przypadki COVID-19 notuje się w krajach, w których nie ma sieci komórkowych 5G. Potwierdzają to dane z mapy prezentującej infrastrukturę sieci 5G w miastach na całym świecie, do której odwołuje się analizowany artykuł. Według niego potwierdzeniem teorii, że wdrażanie sieci 5G ma związek z rozwojem epidemii COVID-19, ma być przypadek krajów afrykańskich. Na terenie wielu z nich nie stosuje się sieci 5G, a liczba zarejestrowanych przypadków i zgonów z powodu COVID-19 jest niska.
Według danych WHO obecnie wszystkie kraje afrykańskie notują przypadki zachorowań i zgonów z powodu COVID-19.
Chociaż liczby te są niższe w stosunku do innych regionów świata, to według danych z 1 lipca 2021 roku WHO od wybuchu pandemii na obszarze Afryki zarejestrowało ponad 4 mln przypadków zachorowań na COVID-19 (4 064 112) i ponad 96 tys. (96 044) zgonów z powodu tej choroby.
Naukowcy za potencjalne przyczyny niskiego wskaźnika śmiertelności z powodu COVID-19 w Afryce uznają niską liczbę wykonywanych testów w kierunku COVID-19 na tym obszarze, młodą populację kontynentu, wnioski, które z poprzednich epidemii chorób wyciągnęły rządy afrykańskie oraz to, że SARS-CoV-2 pojawił się na obszarze Afryki później niż na innych kontynentach, dając personelowi medycznemu więcej czasu m.in. na zakładanie szpitali polowych, pozyskiwanie tlenu i respiratorów. Nie ma to związku z brakiem dostępu do sieci 5G na tym obszarze.
Przykładem obalającym tę fałszywą teorię może być też epidemiczna sytuacja w Indiach. Chociaż na terenie tego państwa nadal nie ma dostępu do sieci 5G (na razie zapowiedziano próby sieci 5G, potwierdza to również wyżej wspomniana mapa), to według danych WHO do 1 lipca 2021 roku na terenie tego kraju zarejestrowano ponad 30 mln przypadków zachorowań na COVID-19 (30 411 634) i prawie 400 tys. zgonów z powodu tej choroby (399 459).
Teorii spiskowych i nieprawdziwych informacji ciąg dalszy
Dane w analizowanym przez nas artykule są prezentowane w sposób nierzetelny i trudno się do nich odnieść. Kilkakrotnie w jego treści zestawiono ze sobą mapy wdrażania sieci 5G i ognisk COVID-19 na różnych obszarach świata, jednak na grafikach nie ma informacji o dacie zaczerpnięcia danych. Autorzy artykułu w odniesieniu do prezentowanych grafik na początku tekstu wskazują na datę 23 kwietnia 2020 roku, w jego dalszej części używają natomiast określenia „na początku pandemii” – nie wiadomo jednak czy datę 23 kwietnia 2021 roku autorzy tekstu uznają za początek pandemii i czy zestawiane grafiki pochodzą z tych samych okresów czasowych.
Prezentowane w artykule grafiki sugerują korelację między występowaniem infrastruktury sieci 5G i ogniskami SARS-CoV-2. Takie zestawienia są nieuzasadnione, a dowodem na to jest chociażby to, że COVID-19 jest obecny również w krajach bez sieci 5G, o czym już wspominaliśmy w naszej analizie. Tę zależność można wyjaśnić w bardzo prosty sposób – aby zapewnić odpowiednio szybką prędkość przesyłania danych, wieże 5G stawia się na obszarach o dużym zagęszczeniu ruchu. Stąd obecne skupienie infrastruktury 5G w dużych miastach, co można podejrzeć na mapie sieci 5G. Wiadomo, że w gęsto zaludnionych aglomeracjach choroby przenoszą się szybciej, tak jest również w przypadku COVID-19.
Artykuł sugeruje też, że tempo rozwoju epidemii COVID-19 we Włoszech i Wielkiej Brytanii na początku jej wybuchu miało związek z rozwojem sieci 5G. Prawdą jest, że oba te państwa były jednymi z pierwszych w Europie, na których terenie rozpoczęto wdrażanie sieci 5G, jednak w obu przypadkach miało to miejsce w pierwszej połowie 2019 roku (Wielka Brytania – maj 2019 roku, Włochy – czerwiec 2019 roku), czyli kilka miesięcy przed wybuchem pandemii COVID-19.
W ostatnim fragmencie tekstu opublikowanego na portalu Odkrywamy Zakryte pojawia się nawiązanie do kolejnej, popularnej w ostatnim czasie teorii spiskowej, według której 5G posłużyć ma do podpięcia czipów do ludzkich ciał poprzez szczepionki przeciwko COVID-19. Każdy czip miałby z kolei zostać podłączony do internetu mobilnego, co umożliwiłoby monitorowanie populacji. To popularne teorie spiskowe, o których więcej napisaliśmy wcześniej w naszej analizie „Nie, szczepionki nie będą zawierały czipów podłączonych pod 5G”.
Podsumowanie
Wokół COVID-19 cały czas tworzą się teorie spiskowe. Bardzo popularne wśród internautów są te, w których za przyczynę wybuchu i rozwoju pandemii koronawirusa wskazuje się wdrażanie na świecie sieci 5G. Celem szerzenia tych fałszywych treści jest podsycanie myślenia, że pandemia została zaplanowana, co nie jest prawdą. COVID-19 nie rozprzestrzenia się za pomocą fal radiowych czy sieci komórkowych, a emisja wirusa SARS-CoV-2 odbywa się drogą kropelkową, np. podczas kaszlu, kichania czy mówienia. Dodatkowo argumentem przemawiającym przeciwko fałszywym teoriom jest również fakt, że w państwach, gdzie nie wdrożono jeszcze sieci 5G, notuje się przypadki zachorowań i zgonów z powodu COVID-19.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter