Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Beata Kempa o uchodźcach z Ukrainy
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Beata Kempa o uchodźcach z Ukrainy
Do Polski przybywa, czy w tej chwili jest, około 2 milionów uchodźców z Ukrainy.
Zgodnie z Konwencją genewską (inaczej: Konwencją dotyczącą statusu uchodźców) z 1951 roku, której Polska jest stroną, status uchodźcy może otrzymać cudzoziemiec, który z obawy przed prześladowaniem z powodów m.in.: politycznych, religijnych czy rasowych nie może lub nie chce korzystać z ochrony we własnym kraju, albo która nie ma żadnego obywatelstwa, ale wskutek ww. powodów nie może lub nie chce wrócić do dawnego kraju zamieszkania.
Najnowszy raport (str. 2) Urzędu do Spraw Cudzoziemców potwierdza, że do Polski przybywa coraz więcej osób z Ukrainy. Znajduje się ona na drugim miejscu (po Rosji), jeżeli chodzi o liczbę złożonych wniosków o ochronę w 2017 roku. Zgodnie z tym samym raportem (str. 4), w ubiegłym roku Szef UdSC wydał wobec obywateli Ukrainy 56 decyzji o nadaniu statusu uchodźcy, 228 decyzji o umorzeniu postępowania, 298 decyzji negatywnych i 153 decyzje o udzieleniu ochrony uzupełniającej.
W powyższym raporcie (str. 10) znajduje się również informacja, że w Polsce na dzień 30 czerwca 2017 ponad 128 tys. Ukraińców posiada ważne dokumenty pobytowe, w tym tylko 79 z nich ma status uchodźcy, co znacznie rozmija się z obliczeniami minister Kempy.
Należy dodać, że z pewnością wielu Ukraińców przebywa w Polsce bez odpowiednich zezwoleń – faktyczna liczba może być zatem większa niż ta podawana przez UdSC. W świetle prawa międzynarodowego nie są oni jednak uchodźcami. Wypowiedź minister Kempy uznajemy za fałszywą.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter