Wypowiedzi
Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Czy kibole są tolerowani w Polsce?
Czy kibole są tolerowani w Polsce?
Zakrywanie twarzy, wnoszenie ładunków wybuchowych i pirotechnicznych, wdzieranie na teren rozgrywanych zawodów sportowych – tych 3 rzeczy od 2009 do 2015 roku nie było. Koniec tolerancji dla kiboli!
Aby sprawdzić wiarygodność wypowiedzi sprawdziliśmy statystyki policyjne dotyczące sportowych imprez masowych oraz przeanalizowaliśmy konkretne przypadki łamania prawa podczas meczów piłki nożnej.
W 2011 r. podczas meczu Pucharu Polski, w którym udział brały drużyny Legii Warszawa oraz Lecha Poznań, doszło do poważnych incydentów. Po oddaniu ostatniego rzutu karnego przez zawodnika Legii kibice wtargnęli na murawę boiska. Jak donosi portal Sport.pl
kilkuset z nich, w większości z zasłoniętymi twarzami, wbiegło na boisko i zaczęło rozbierać piłkarzy. (…) Później ruszyli w kierunku kiboli Lecha. Ci wyłamali bramy oddzielające trybuny od boiska, łamali krzesełka. Zaatakowali też fotoreporterów i operatorów kamer telewizji transmitujących mecz. Wycofali się dopiero, kiedy policja zaczęła strzelać gumowymi kulami, a na płytę wjechała armatka wodna
Drugą sytuacją, którą można przytoczyć to Wielkie Derby Śląska z 2009 r., w których Górnik Zabrze zmierzył się z Ruchem Chorzów. W trakcie przerwy w meczu doszło to zamieszek z udziałem kibiców, którzy rzucali race na murawę boiska.
Do użycia petard oraz do starć z policją doszło również podczas meczu Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok w 2014 r. Według portalu internetowego Polskiego Radia
W końcówce pierwszej połowy z sektora gości rzucane były petardy hukowe w okolice boiska oraz tzw. sektora buforowego. Część z fanów przyjezdnych próbowała wyrwać bramę przejściową do sektora buforowego (…) Ostatecznie to fani Legii sforsowali bramę oddzielającą ich od gości i doszło do bijatyki. Interweniować musiała policja
Podczas przedstawionych wyżej wydarzeń sportowych miały miejsce wszystkie wymienione w wypowiedzi rzeczy, tj. zakrywanie twarzy, wnoszenie ładunków wybuchowych i pirotechnicznych, wdzieranie się na teren rozgrywanych zawodów sportowych.
Przytoczyć można także dane z raportów dotyczących bezpieczeństwa imprez masowych publikowanych przez policję. W 2009 r. doszło do 188 chuligańskich ekscesów oraz 49 zbiorowych naruszeń prawa w związku z masowymi imprezami sportowymi. W 2010 r. odnotowano 105 ekscesów chuligańskich oraz 58 zbiorowych naruszeń prawa. W 2011 r. zmieniła się forma prezentowania danych w raportach, według których liczba popełnionych przestępstw w związku z masowymi imprezami sportowymi kształtowała się następująco: 51 w 2011 r., 47 w 2012 r., 76 w 2013 r., 61 w 2014 r. oraz 63 w 2015 r.
W kontekście zamieszek z udziałem kibiców wspomnieć można również o liście do Prezesa Zarządu Klubu Piłkarskiego Legia Warszawa z dnia 29 czerwca 2010 r. Autorzy zwrócili się w nim z prośbą o to, aby podczas meczu inaugurującego nowy stadion klubu wszyscy chętni, również ci z zakazami klubowymi, mogli uczestniczyć w wydarzeniu. List podpisany został mi. przez Posłów na Sejm RP z ramienia Platformy Obywatelskiej Małgorzatę Kidawę-Błońską oraz Andrzeja Halickiego.
W związku z powyższymi wypowiedź uznajemy za fałszywą.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter