Strona główna Wypowiedzi Czy minister Schreiber krytykował głosowanie korespondencyjne?

Czy minister Schreiber krytykował głosowanie korespondencyjne?

Czy minister Schreiber krytykował głosowanie korespondencyjne?

Krzysztof Śmiszek

Wiceminister Sprawiedliwości
Nowa Lewica

Chciałbym przeczytać wpis pana ministra Schreibera, który kilka minut temu występował na tej mównicy. To jest wpis sprzed kilku lat, dosyć świeży. Cytuję: „Setki razy tłumaczyłem: w komisji, w mediach, tutaj na Twitterze czy na sali plenarnej: głosowanie korespondencyjne niesie ryzyko fałszerstw – patrz: powtórzone wybory w Austrii rok temu – i jest dozwolone jedynie w 13 na 28 krajów Unii Europejskiej podczas wyborów samorządowych.”

Posiedzenie Sejmu, 06.04.2020

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Posiedzenie Sejmu, 06.04.2020

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Krzysztof Śmiszek w dokładny sposób przytoczył wpis zamieszczony na Twitterze przez posła Prawa i Sprawiedliwości Łukasza Schreibera, w którym ten krytycznie odniósł do obowiązującego wówczas w Polsce powszechnego prawa do głosowania korespondencyjnego w wyborach na szczeblu państwowym. Wypowiedź Krzysztofa Śmiszka uznajemy za prawdziwą.

W czasie dyskusji w Sejmie 6 kwietnia nad zaproponowanymi przez koalicję rządzącą zmianami w kodeksie wyborczym, przewidującymi, że wybory prezydenckie odbędą się wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego, poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek przytoczył wpis na Twitterze z 15 grudnia 2017 roku, w którym Łukasz Schreiber – poseł Prawa i Sprawiedliwości i obecnie minister – krytycznie wypowiedział się na temat idei organizowania wyborów korespondencyjnych jako obarczonych ryzykiem popełnienia fałszerstwa (Schreiber podaje przykład drugiej tury wyborów prezydenckich w Austrii w 2016 roku) i stosowanych jedynie na poziomie samorządowym w kilku państwach członkowskich Unii Europejskiej.

 

www.twitter.com

 

Do wpisu – o czym Śmiszek nie wspomina – dołączony był zrzut ekranu ze strony internetowej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego z wywiadem z prof. Arkadiuszem Żukowskim, dyrektorem Instytutu Nauk Politycznych na Wydziale Nauk Społecznych UWM. Wywiad pochodzi z 2015 roku i dotyczy fałszerstw wyborczych w ujęciu historycznym w Polsce i w innych państwach.

Prof. Żukowski zauważa w nim m.in., że „głosowanie korespondencyjne może sprzyjać fałszerstwom” i podaje przykłady państw, w których od niego odstąpiono. Ponieważ sam artykuł służył podkreśleniu negatywnego stanowiska wobec wyborów korespondencyjnych wyrażonego przez Łukasza Schreibera we wpisie z 2017 roku, jego pominięcie przez Krzysztofa Śmiszka nie wpływa na sposób oceny jego wypowiedzi.

Powtórzone wybory w Austrii

W kontekście ryzyka fałszerstw wyborczych wiążących się z głosowaniem korespondencyjnym Łukasz Schreiber przywołał w swoim wpisie „powtórzone wybory” w 2016 roku.

W Austrii 4 grudnia 2016 roku powtórnie zorganizowano drugą turę wyborów prezydenckich, po tym jak austriacki Trybunał Konstytucyjny unieważnił wyniki wyborów z 22 maja 2016 roku, w których Alexander Van der Bellen – były lider partii Zielonych – minimalną liczbą głosów (mniej niż 1 procent) pokonał prawicowego kandydata Norberta Hofera.

Powodem tej decyzji były nieprawidłowości przy liczeniu kart do głosowania nadesłanych pocztą w niektórych okręgach (chodziło m.in. o otwieranie kopert przed dniem wyborów, a nie już po ich zakończeniu, i brak obecności zewnętrznych obserwatorów podczas liczenia głosów). Nieprawidłowości dotyczyły blisko 80 tys. głosów, co teoretycznie mogło zmienić wynik wyborów. Nie stwierdzono jednak żadnych prób aktywnej manipulacji wynikiem głosowania.

Wybory korespondencyjne w Europie

Obecnie głosowanie korespondencyjne w wyborach na szczeblu państwowym jest możliwe w następujących państwach Unii Europejskiej: Austria, Belgia, Estonia, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Niemcy, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowenia, Słowacja, Szwecja, Węgry, Włochy.

W zdecydowanej większości tych państw głosowanie korespondencyjne ograniczone jest do obywateli przebywających za granicą i/albo do określonych grup, np. niepełnosprawnych, osób starszych. 

Tylko w Niemczech, Austrii, Hiszpanii i Luksemburgu wszyscy wyborcy przebywający na terenie państwa są uprawnieni do oddania głosu korespondencyjnego w wyborach państwowych. Warto jednak zaznaczyć, że w Austrii prawo to dotyczy jedynie osób, które w dniu wyborów – np. z powodu podróży – nie przebywają w swoim okręgu wyborczym.

 

Podobał Ci się artykuł? Pomóż nam dzielić się prawdą!

• Wpłać darowiznę i wesprzyj naszą pracę TUTAJ.
• Śmiało rozpowszechniaj artykuł, prześlij go znajomym, nie zapomnij podać źródła (www.demagog.org.pl).

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!