Strona główna Wypowiedzi Czy radny SLD zagłosował za koleżankę siedzącą obok?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Czy radny SLD zagłosował za koleżankę siedzącą obok?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Czy radny SLD zagłosował za koleżankę siedzącą obok?

Sławomir Neumann

Platforma Obywatelska

A w Gdańsku, też w 2003 roku w Radzie Miasta Gdańska radny SLD zagłosował także w taki sposób, szef rady Bogdan Oleszek zauważył to przeprowadził reasumpcje głosowania, głosowano jeszcze raz […] radny został podany do prokuratury i został skazany na więzienie w zawieszeniu na 7 miesięcy.

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

2003 roku w Radzie Miasta Gdańska radny SLD Władysław Łęczkowski oddał głos za siedzącą obok niego koleżankę z partii Barbarę Meyer. Zachowanie to zwróciło uwagę przewodniczącego Bogdana Oleszka, który zarządził reasumpcję głosowania. Głosowanie na dwie ręce potwierdziły nagrania z sali obrad. Przewodniczący Rady Miasta Gdańska Bogdan Oleszek zawiadomił prokuraturę o fałszowaniu wyników głosowania, a ona postawiła radnemu zarzut przekroczenia uprawnień oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

Jak donosi Gazeta Wyborcza w 2005 roku Władysław Łęczkowski został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, zakaz pełnienia stanowisk w organach państwowych i samorządowych przez trzy lata, wpłata 2 tys. zł na konto fundacji Maluch przy Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku i opłacenie kosztów procesu.

Wypowiedź uznajemy za prawdziwą.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

POLECANE RAPORTY I ANALIZY

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!