Strona główna Wypowiedzi Czy TSUE ma prawo zwracać uwagę, że polskie prawo jest niezgodne z Konstytucją?

Czy TSUE ma prawo zwracać uwagę, że polskie prawo jest niezgodne z Konstytucją?

Czy TSUE ma prawo zwracać uwagę, że polskie prawo jest niezgodne z Konstytucją?

Małgorzata Kidawa-Błońska

Marszałek Senatu
Platforma Obywatelska

TSUE ma prawo, a nawet ma obowiązek zwracać uwagę, że nasze prawo jest niezgodne z polską konstytucją, a przez to, z prawem unijnym.

Tak jest, 11.03.2020

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

Tak jest, 11.03.2020

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

Rolą Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) jest rozpatrywanie skarg przeciwko państwom lub instytucjom, które nie dopełniły zobowiązań wynikających z prawa unijnego. Nie ma on natomiast możliwości rozsądzania zgodności ustaw z porządkami prawnymi poszczególnych państw. Jedyną instytucją, która ma kompetencje oceniać zgodność polskiego prawa z Konstytucją, jest Trybunał Konstytucyjny. W związku z tym wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej uznajemy za manipulację.

Czym zajmuje się TSUE?

Działalność Trybunału regulują art. 251-281 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), art. 19 Traktatu o Unii Europejskiej, art. 136 Traktatu Euratom oraz załączony do Traktatów protokół nr 3 w sprawie Statutu Trybunału.

TSUE składa się z:

  • Trybunału Sprawiedliwości, w którym orzeka po jednym sędzi z każdego państwa członkowskiego i jedenastu rzeczników generalnych,
  • Sądu, w skład którego wchodzi po dwóch sędziów z każdego kraju UE.

Podstawową działalnością tej instytucji unijnej jest rozpatrywanie skarg przeciwko państwom lub instytucjom, które nie dopełniły zobowiązań wynikających z prawa Unii Europejskiej. Taką skargę może wnieść:

  • Komisja Europejska – zanim jednak to nastąpi, musi ona umożliwić państwu członkowskiemu, którego sprawa dotyczy, przedstawienie swoich uwag oraz wystawić stosowną opinię,
  • państwo członkowskie przeciwko innemu państwu członkowskiemu po wniesieniu sprawy do KE.

Jeśli Trybunał potwierdzi, że kraj uchybił zobowiązaniom, akt prawny, którego dotyczyła skarga, musi zostać usunięty z porządku prawnego tego państwa. Ponadto jeżeli w wyniku kolejnej skargi złożonej przez Komisję Trybunał stwierdzi, że dane państwo członkowskie nie zastosowało się do wyroku, może nałożyć na nie karę finansową (ryczałt lub okresową karę pieniężną). W zakres obowiązków TSUE wchodzi też:

  • rozpatrywanie skarg o stwierdzenie nieważności lub skarg na bezczynność wniesionych przeciwko instytucjom unijnym (przez państwa członkowskie, same instytucje lub przez każdą osobę fizyczną lub prawną),
  • rozpatrywanie skarg pośrednich (tryb prejudycjalny) – orzeczenia wydawane na wniosek sądów lub trybunałów krajowych, w momencie kiedy rozpatrywane przez nie sporne sprawy dotyczą wykładni prawa unijnego lub ważności jego przepisów,
  • orzekanie w sprawie szkód poniesionych przez osobę fizyczną lub przedsiębiorstwo w wyniku działania lub zaniechania działania przez daną instytucję UE lub jej urzędników,
  • orzekanie w sprawie odwołań od wyroków i postanowień Sądu, przy czym odwołania muszą ograniczać się do kwestii prawnych.

Czy TSUE może kontrolować zgodność prawa z polską Konstytucją?

Działalność Trybunału ogranicza się zasadniczo tylko do wykładni aktów prawa unijnego, czyli przede wszystkim TUE, TFUE i Karty Praw Podstawowych, ale też własnych orzeczeń z poprzednich lat. Oprócz tego w trybie prejudycjalnym TSUE wypowiada się na temat ważności i wykładni aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne samej Unii. Krajowe sądy mogą zadawać pytania tylko i wyłącznie wtedy, kiedy rozpatrywana sprawa jest związana z unijnym prawem. Natomiast jeśli chodzi o skargi do Trybunału kierowane przez Komisję lub inne państwo, mogą one dotyczyć tylko uchybienia wobec prawa unijnego. TSUE nie ma prawnej możliwości wypowiadania się na temat zgodności danego aktu z konstytucją danego państwa członkowskiego. W uzasadnieniach wyroków Trybunał nigdy nie wychodzi poza ramy aktów prawnych, które stanowią o prawodawstwie unijnym. W Polsce jedyną instytucją do tego powołaną jest Trybunał Konstytucyjny. Do jego kompetencji należy:

orzekanie w sprawach zgodności ustaw z Konstytucją RP,

  • orzekanie w sprawach zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie,
  • orzekanie w sprawach zgodności przepisów prawa wydawanych przez centralne organy państwowe z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami,
    rozpatrywanie skarg konstytucyjnych,
  • rozstrzyganie sporów kompetencyjnych pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa,
  • orzekanie o zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych,
    rozstrzyganie o przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez prezydenta na wniosek marszałka sejmu (tylko w wypadku braku możliwości zawiadomienia przez prezydenta marszałka sejmu o niemożności sprawowania urzędu) i powierzanie marszałkowi sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków prezydenta,
  • rozpatrywanie pytań prawnych skierowanych przez sądy.

Uznanie przez Trybunał niezgodności aktu prawnego lub jego przepisu z Konstytucją może spowodować pozbawienie go mocy obowiązującej. Prezydent nie może bowiem podpisać ustawy, którą Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodną z Konstytucją. Jeżeli jednak niezgodność ta dotyczy poszczególnych przepisów ustawy, a Trybunał Konstytucyjny nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całym aktem, prezydent, po zasięgnięciu opinii marszałka sejmu, podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niezgodne z Konstytucją albo zwraca ustawę sejmowi w celu usunięcia niezgodności.

Polskie prawo a prawo UE

Jedną z podstawowych zasad Unii Europejskiej jest pierwszeństwo prawa wspólnotowego. Oznacza ono, że prawo unijne ma wartość nadrzędną nad prawem krajowym państw członkowskich. Zasada pierwszeństwa dotyczy wszystkich aktów wspólnotowych, które mają moc wiążącą. Państwa członkowskie nie mogą więc stosować przepisu krajowego, który jest niezgodny z prawem wspólnotowym.

Reguła ta nie jest zapisana w unijnych traktatach, ale została zatwierdzona przez TSUE. Zasadzie tej podlegają wszystkie akty krajowe, niezależnie od ich rodzaju: ustawa, rozporządzenie, uchwała, dekret itp. Nie ma znaczenia, czy teksty te zostały wydane przez władzę wykonawczą czy ustawodawczą państwa członkowskiego. Władza sądownicza także zobowiązana jest do stosowania zasady pierwszeństwa. Jej orzecznictwo musi być zgodne z przepisami UE.

Trybunał stwierdził, że również konstytucje krajowe podlegają zasadzie pierwszeństwa. Sędziowie krajowi zobowiązani są do niestosowania przepisów ustawy zasadniczej sprzecznych z prawem wspólnotowym. Konstytucja w orzecznictwach TSUE jest zatem traktowana jak każdy inny akt, a nie jako punkt odniesienia przy wydawaniu wyroków. Jej stosowanie może zostać zablokowane przez Trybunał Sprawiedliwości, jeśli ten uzna, że jej zapisy stanowią uchybienie wobec prawa unijnego. Taki wyrok może zostać jednak wydany tylko na podstawie ustawodawstwa wspólnotowego. W związku z tym wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej uznajemy za manipulację.

Podobał Ci się artykuł? Pomóż nam dzielić się prawdą!

• Wpłać darowiznę i wesprzyj naszą pracę TUTAJ.
• Śmiało rozpowszechniaj artykuł, prześlij go znajomym, nie zapomnij podać źródła (www.demagog.org.pl).

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

POLECANE RAPORTY I ANALIZY

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!