Strona główna Wypowiedzi Jak przebiega procedura zmiany traktatów w UE?

Jak przebiega procedura zmiany traktatów w UE?

Jak przebiega procedura zmiany traktatów w UE?

Borys Budka

Minister Aktywów Państwowych
Platforma Obywatelska

Żeby w ogóle procedura [zmiany traktatów unijnych – przyp. Demagog] mogła mieć miejsce, muszą się jednomyślnie na to zgodzić rządy krajów członkowskich. A w Polsce dodatkowo, zgodnie z konstytucją, taka ratyfikacja zmiany wymagałaby albo kwalifikowanej większości w Sejmie i w Senacie, albo referendum.

Gość Wydarzeń, 22.11.2023

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Gość Wydarzeń, 22.11.2023

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

  • Parlament Europejski opowiedział się za zmianą unijnych traktatów. PE zaapelował do Rady Unii Europejskiej o rozpatrzenie przedstawionych poprawek.
  • Formalnie procedura zmiany traktatów przewidziana w art. 48 TFUE nie została wszczęta. Zdecyduje o tym Rada Europejska, jeżeli taki wniosek złoży Rada Unii Europejskiej.
  • Procedura zmiany traktatów jest kilkuetapowa. Finalnie zgodę na zmianę traktatów muszą wyrazić wszyscy przedstawiciele państw członkowskich UE. Na samym końcu zmiany muszą być zatwierdzone w ramach krajowych procedur ratyfikacji.
  • W Polsce w przypadku zmiany traktatów zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej wyraża Sejm, a następnie Senat (obydwa większością kwalifikowaną ⅔ głosów), lub naród w referendum. Decyzja o wyborze ścieżki ratyfikacji należy do Sejmu. 
  • Na tej podstawie wypowiedź Borysa Budki oceniamy jako prawdę.

Parlament Europejski popiera zmiany traktatów

22 listopada Parlament Europejski (PE) przyjął rezolucję przygotowaną przez grupę roboczą w Komisji Spraw Konstytucyjnych, które wzywają do zmiany traktatów. Załącznik do rezolucji zawiera łącznie 245 poprawek do Traktatu o Unii Europejskiej (dawny traktat z Maastricht) oraz Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (traktat lizboński). 

Nie sposób wymienić wszystkich propozycji zmian unijnego prawa. Niewątpliwie jednak jednym z ważniejszych postulatów jest zwiększenie liczby spraw, do których można stosować zasadę większości kwalifikowanej w głosowaniach na Radzie Unii Europejskiej. Eurodeputowani wezwali też Radę Europejską do zwołania konwentu, co jest niezbędne do rozpoczęcia formalnej procedury zmiany traktatów.

Budka podkreśla: PE przedstawił propozycje

„Natomiast spokojnie to nie jest żadna zmiana traktatów. To jest propozycja Parlamentu Europejskiego” – tak do dyskusji na temat głosowania w PE odniósł się Borys Budka. Polityk PO odniósł się również do komentarzy ze strony polityków obozu PiS. Niektórzy z nich, jak np. Dariusz Matecki, przedstawiali sytuację tak, jakby na poziomie UE zapadły wiążące decyzje dotyczące zmiany traktatów.

Nie jest to prawda. PE przedstawił propozycję zmiany traktatów, co słusznie zaznaczył Borys Budka. Pytanie brzmi w takim razie: co dalej? Z doniesień medialnych wiemy, że sprawozdanie przyjęte przez PE ma trafić pod obrady Rady Unii Europejskiej na poziomie ministrów ds. europejskich. 

Jak wspomnieliśmy, finalna decyzja w sprawie zwołania konwentu nie będzie należeć do Rady Unii Europejskiej. Ta może o to zawnioskować do Rady Europejskiej, na której obradują głowy państw lub szefowie rządów.

Pierwszy krok: konwent

Konwent zostanie zwołany, jeżeli za zmianą traktatów opowie się Rada Europejska. Mówi o tym art. 48 Traktatu o Unii Europejskiej. Do zwołania konwentu potrzebna jest zwykła większość głosów. 

W jego skład wchodzą przedstawiciele parlamentów narodowych, szefów państw członkowskich lub ich rządów, PE i Komisji. Konwent rozpatruje propozycje zmian i przyjmuje w drodze konsensusu zalecenia dla konferencji złożonej z przedstawicieli rządów państw członkowskich.

Krok drugi i trzeci: konferencja i ratyfikacja przez państwa członkowskie

Po osiągnięciu konsensusu przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje konferencję przedstawicieli państw członkowskich. Żeby przejść do kolejnego etapu, żaden z przedstawicieli nie może zgłosić sprzeciwu.

Zmiany w traktatach wejdą w życie, jeżeli ratyfikują je wszystkie państwa członkowskie. Ratyfikacja odbywa się zgodnie z ich krajowymi porządkami prawnymi.

Jak to wygląda w przypadku Polski?

Nadzwyczajny tryb ratyfikacji w Polsce

W Polsce umowy międzynarodowe ratyfikuje prezydent (art. 133 konstytucji). Co do zasady prezydent może ratyfikować umowę, jeżeli zgodę wyrazi na to Sejm zwykłą większością głosów. W omawianym przypadku – zmiany unijnych traktatów – ta reguła nie ma zastosowania.

Jeżeli doszłoby do sytuacji, w której Polska miałaby wyrazić zgodę na zmianę traktatów poprzez ratyfikację, wówczas zastosowanie miałby art. 90 konstytucji. Mówi on o sytuacji, w której Rzeczpospolita na mocy umowy międzynardowej przekazuje organizacji międzynardowej kompetencje organów władzy państwowej.

Art. 90 miał zastosowanie przy ratyfikacji przez Polskę traktatu lizbońskiego. Wówczas Sejm zdecydował się na ścieżkę parlamentarną.

Dwie ścieżki: referendalna lub parlamentarna 

O tym, jak będzie przebiegać procedura ratyfikacji w ramach art. 90 konstytucji, decyduje Sejm. Izba niższa przyjmuje w tej sprawie uchwałę bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy posłów. Sejm może wybrać jedną z dwóch ścieżek:

  • parlamentarną – zgodę na ratyfikację wyraża oddzielnie Sejm i Senat większością 2/3 głosów. W obu izbach musi zostać zachowane kworum,
  • referendalną – zgodę na ratyfikację wyraża naród w referendum ogólnokrajowym. Wynik jest wiążący, jeżeli udział weźmie w nim ponad połowa osób uprawnionych do głosowania (art. 125 konstytucji).

Jak widać, do zmiany traktatów jeszcze długa droga. Formalnie procedura nie została jeszcze wszczęta. Jeśli do niej dojdzie, droga do wprowadzenia zmian w życie wymaga woli politycznej wszystkich państw.

Proces ten przeważnie jest skomplikowany i wymaga 2-3 lat. W przypadku traktatu lizbońskiego od powołania konferencji do ratyfikacji przez ostatnie państwo (Czechy) minęły 2 lata i 4 miesiące.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!