Zespół Demagoga nie znalazł żadnych informacji potwierdzających fakt zebrania się wspomnianej komisji, która według artykułu miała mieć miejsce 14 marca i omawiać kilkutygodniowe ścisłe badania warunków atmosferycznych oraz stanu powietrza w Polsce, które z kolei miały pozwolić na podjęcie stosownych środków zapobiegawczych. Odpowiedzi na wystosowane zapytania do Ministerstwa Środowiska, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz organizacji ekologicznych takich jak Klub Gaja i Greenpeace Polska,  również nie potwierdziły, że taka komisja kiedykolwiek się odbyła.

Kolejna informacja przytoczona przez autora wpisu mówi o podziale terytorium Polski na 3 klasy pod względem zanieczyszczenia powietrza. Według tych danych najbardziej zanieczyszczone województwa to: opolskie, śląskie, małopolskie i podkarpackie. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w świętokrzyskim, lubelskim, mazowieckim i wielkopolskim. Dla potwierdzeniach przedstawionych informacji autor zamieścił infografikę przedstawiającą podział polski na poszczególne klasy pod względem poziomu zanieczyszczenia pyłem zawieszonym PM 2,5 powołując się przy tym na źródło pochodzące z Inspekcji Ochrony Środowiska. Na stronie IOŚ rzeczywiście można znaleźć przedstawioną grafikę, lecz są to dane pochodzące z 2010 roku. Nie znajduje się tam jednak żadna informacja dotycząca komisji czy badań przeprowadzanych w ramach walki ze smogiem o których można przeczytać na stronie giełdy biegowej.

Podsumowaniem całego tekstu jest teza, że na obradach, które miały odbyć się 14 marca powstał pomysł opodatkowania sportowców. “Podatek ma zostać doliczony do wszystkich artykułów sportowych oraz imprez masowych. Jakiej wysokości będzie to podatek, tego jeszcze nikt nie wie jasne jest na pewno, że czeka nas dodatkowy kosz, który zdecydowanie negatywnie odbije się na popularyzacji sportu”. Co więcej w tekście został zacytowany przewodniczący komisji Jerzy Mościcki, który miał powiedzieć: „Aby podjąć środki mające na celu poprawę jakości powietrza w Polsce potrzebne są znaczne środki finansowe, dlatego w tym celu postanowiono wprowadzić specjalny podatek…”. Jeśli chodzi o Jerzego Mościckiego, czyli rzekomego przewodniczącego komisji, nie dotarliśmy do osoby o tym nazwisku która byłaby w jakikolwiek sposób związana ze sprawą.

Zapytanie, które zostało wysłane do Ministerstwa Środowiska w celu wyjaśnienia sprawy związanej z ewentualnym powstaniem nowego podatku, spotkało się z odpowiedzią ze strony MŚ, która mówi o tym, że Ministerstwo nie pracuje nad zmianami w tym zakresie. Ponadto Główny Inspektorat Ochrony Środowiska zaprzeczył aby uczestniczył w komisji, która miała odbyć się 14 marca 2017 roku.

Podsumowując nie ma żadnych informacji potwierdzających tezy zawarte w artykule gieldabiegowa.com. Instytucje, które mogłyby być bezpośrednio zaangażowane w pracy takiej komisji nie wiedzą nic o jej funkcjonowaniu. Pozostaje pytanie czy artykuł ten jest fake newsem czy może przedwcześnie wypuszczonym żartem primaaprilisowym?