Co oznacza likwidacja prac domowych?

W jednej z naszych analiz pokazaliśmy, że na temat zapowiedzi likwidacji prac domowych krążyło w debacie publicznej wiele sprzecznych ze sobą informacji. Minister edukacji Barbara Nowacka przykładowo raz mówiła, że zadanie lektury nie jest pracą domową [czas nagrania: 10:35], a innym razem, że jak inne prace domowe, lektury będą nieobowiązkowe i nieoceniane  [czas nagrania: 9:00].

Daleko w interpretacjach zapowiedzi poszli politycy opozycji. Grzegorz Płaczek na tiktokowym profilu Konfederacji mówił o całkowitym zakazie prac domowych, pomijając fakt, że zapowiedź dotyczy tylko podstawówek. Z kolei Przemysław Czarnek z PiS sugerował, że dla chętnych będzie także przygotowywanie się do klasówek.

Wątpliwości rozwiał dopiero projekt rozporządzenia.

Co zapisano w projekcie?

Pod koniec lutego 2024 roku na stronie Rządowego Centrum Legislacji ukazał się projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania, i promowania uczniów w szkołach publicznych.

W projekcie zaproponowano dodanie do obecnego rozporządzenia m.in. par. 12a, który ogranicza możliwość zadawania prac domowych w szkołach podstawowych (par. 1 pkt 1).

Zgodnie z tym projektem w klasach I-III nauczyciel nie będzie mógł zadawać prac pisemnych ani praktycznych do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. W przypadku uczniów klas IV-VIII nauczyciel może zadać uczniowi pracę, jednak jest ona nieobowiązkowa i nieoceniana. Ponadto nauczyciel ma obowiązek sprawdzić pracę domową ucznia, który na nią się zdecydował, oraz przekazać mu informację zwrotną.

Jak wyjaśniło Ministerstwo Edukacji Narodowej, celem zmian jest odciążenie dzieci i młodzieży z obowiązków szkolnych realizowanych po zakończeniu zajęć szkolnych. MEN powołuje się także na badania naukowe, z których wynika, że prace domowe mają pozytywny wpływ na wyniki edukacyjne, ale bardziej w szkołach średnich niż podstawowych.

Co z pozostałymi elementami obietnicy?

Rozporządzenie przyjęto dokładnie po stu dniach od zaprzysiężenia obecnego rządu. Zmiany w zakresie zadawania prac domowych weszły w życie 1 września.

– Dzięki temu rozwiązaniu uczniowie będą mieli więcej czasu na utrwalanie wiedzy, przygotowanie się do sprawdzianów, czytanie książek, a także, co bardzo ważne, realizowanie swoich pasji i odpoczynek – komentowała efekty nowych przepisów ministra Nowacka.

W obietnicy mowa także o dodatkowych pieniądzach „na zajęcia rozwijające zdolności uczniów i wyrównujące szanse, sport, rozwijanie zainteresowań” oraz o zapewnianiu pomocy w szkole zamiast korepetycji w domu. Za ich realizację można uznać finansowane ze środków UE projekty, które wiceministra edukacji Joanna Mucha zainaugurowała w listopadzie 2024 roku.

To m.in. Program Indywidualnych Kont Rozwojowych Junior który ma na celu wsparcie uczniów klas V-VIII szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych z rodzin o niskich dochodach. Przewiduje wsparcie finansowe do 15 tys. zł na ucznia przez trzy lata, umożliwiające mu uczestnictwo w dodatkowych zajęciach edukacyjnych. Nabór wniosków do tego programie zacznie się w 2025 roku i obejmie uczniów z dwóch województw – lubelskiego i podkarpackiego.

Aktywna Szkoła – nowe zajęcia pozalekcyjne

Do pełnej realizacji obietnicy brakuje jeszcze nowej szerokiej oferty bezpłatnych zajęć pozalekcyjnych w szkole. Częściowo realizuje ją program Ministra Sportu i Turystyki „Aktywna Szkoła”. 

Elementem tego programu jest zadanie „Aktywny do kwadratu” w ramach którego od września 2024 roku w ramach zajęć pozalekcyjnych organizowane są treningi z wykwalifikowaną kadrą. W sierpniu ministerstwo sportu informowało, że do programu dołączyło prawie 7000 szkół.

To jednak tylko zajęcia sportowe. W kwietniu 2024 roku resort edukacji informował, że trwają rozmowy i prace z innymi resortami na rzecz możliwości poszerzenia oferty dodatkowych otwartych zajęć pozalekcyjnych. Z tego powodów na ten moment oceniamy obietnicę jako częściowo zrealizowaną.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

Wpłacam