Informujemy o najważniejszych wydarzeniach ze świata fact-checkingu.
Co obiecują partie polityczne w dziedzinie edukacji?
Darmowe posiłki i laptopy, mniejsze klasy i płynny angielski, a może całkowita zmiana systemu? Sprawdzamy, co największe komitety wyborcze proponują wyborcom w obszarze edukacji. Padło wiele zapewnień i obietnic. Jakich?
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Co obiecują partie polityczne w dziedzinie edukacji?
Darmowe posiłki i laptopy, mniejsze klasy i płynny angielski, a może całkowita zmiana systemu? Sprawdzamy, co największe komitety wyborcze proponują wyborcom w obszarze edukacji. Padło wiele zapewnień i obietnic. Jakich?
W Demagogu sprawdziliśmy realizację obietnic obecnie rządzącej partii PiS w 10 kategoriach. Teraz pod lupę bierzemy deklaracje składane przez pięć największych komitetów wyborczych przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Jaki mają plan na poprawę sytuacji w polskich szkołach?
PiS. Likwidacja korepetycji i odciążenie rodziców
Obecnie rządząca partia przedstawiła plan na kolejne lata pod nazwą „Bezpieczna Przyszłość Polaków”. Przedstawiona w nim perspektywa sięga 2031 roku. Jeśli chodzi o edukację (s. 187), wśród obietnic pojawiło się „maksymalne zredukowanie patologicznego zjawiska korepetycji”. PiS chce to osiągnąć od 2 do 4 lat.
Wśród priorytetów znalazło się także odciążenie rodziców, również w kwestii wychowywania dzieci i młodzieży. Aby było to możliwe, PiS zapowiada wzmocnienie autorytetu nauczyciela, a także kształcenie dzieci w nowoczesnych szkołach i w nowoczesny sposób, z nastawieniem na wyszukiwanie talentów w dzieciach. Uczniowie mają mieć do wyboru więcej zajęć pozalekcyjnych, podczas których w klasach I-III będą odrabiane również prace domowe.
PiS chce zwiększyć dostępność nauczycieli dla uczniów tak, aby nie musieli oni szukać dodatkowej pomocy. Ponadto dla osiemnastolatków partia zapowiada darmowe kursy na prawo jazdy.
Partia zapowiada także szereg programów celowanych, takich jak dofinansowanie posiłków w szkole dla każdego, rozszerzenie programu „Poznaj Polskę” czy wprowadzeniem programu edukacji pozaszkolnej wyrównującego szanse dzieci i młodzieży z mniejszych ośrodków.
KO. HiT do kosza. Nauczyciele z wyższymi zarobkami
Koalicja Obywatelska przygotowała 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów. Siedem z nich dotyczy edukacji. Pierwszą obietnicą jest podniesienie wynagrodzeń nauczycieli o 30 proc. Podwyżka nie wyniesie mniej niż 1 500 brutto. KO zapowiada także przywrócenie prestiżu temu zawodowi i większej autonomii.
Pojawiła się też obietnica natychmiastowego wycofania z nauczania przedmiotu historia i teraźniejszość, a także odpolitycznienia szkoły. KO chce też, aby uczniowie – oprócz ciężaru polityki – odczuli lżejsze plecaki. Każdy więc ma mieć swoją szkolną szafkę, a podręczniki – swoje odpowiedniki elektroniczne.
Do 1 września 2025 roku wszystkie szkoły podstawowe mają przejść na system jednozmianowy. Docelowo wszystkie szkoły mają funkcjonować w ten sposób. Ponadto w szkołach ma być więcej zajęć pozalekcyjnych, a w szkołach podstawowych mają zupełnie zniknąć prace domowe. Nauczyciele mają pomagać tak, aby nie było konieczności korepetycji.
Dwa konkrety przedstawione przez KO dotyczą szkół wyższych. One również, jak szkoły podstawowe i średnie, mają być wolne od politycznych wpływów. Zapowiedziano zwiększenie finansowania nauki. KO chce zweryfikować także wykaz punktowanych czasopism naukowych.
Konfederacja. Szkoły będą przygotowywały program nauczania
Partia obiecuje (s. 49), że gdy dojdzie do władzy, uwolni szkoły od biurokracji i ograniczy rolę państwa do organu kontrolującego wyniki szkół w cyklicznych egzaminach. Regulacje uznane przez Konfederatów za zbędne mają być zlikwidowane. Konfederacja chce, aby placówki miały swobodę w przygotowywaniu programu nauczania i aby konkurowały ze sobą o uczniów.
Pomóc ma w tym bon edukacyjny. Na każdego ucznia przeznaczona będzie konkretna część subwencji oświatowej, nazwanej właśnie bonem. Będzie on podążał za uczniem do szkoły wybranej przez jego rodziców. Środki z bonów mają stanowić główne źródło finansowania danej placówki.
Bon edukacyjny co do zasady ma wynosić tyle samo dla każdego ucznia, ale kwota może być zwiększana w przypadku szkół specjalistycznych, wymagających dodatkowego finansowania. Bon można przeznaczyć także na szkołę niepubliczną czy edukację domową. W system bonów włączone zostaną także żłobki i przedszkola.
Szkoły mają także konkurować o nauczycieli atrakcyjnymi wynagrodzeniami. Będą też w większym stopniu podlegać rodzicom, którzy w każdej chwili mogą zabrać swoje dzieci, a więc i pieniądze na placówkę. Rada rodziców będzie mogła także odwołać dyrektora.
Lewica. Wsparcie psychologiczne i darmowe podręczniki
Podobnie jak KO, Lewica przygotowała w kilku punktach swój plan na polską szkołę. Na początku obiecuje wprowadzić do programu nauczania elementy edukacji obywatelskiej, klimatycznej, zdrowotnej, a także podstaw cyberbezpieczeństwa. Szkoła ma być wolna od indoktrynacji i jednocześnie otwarta na organizacje pozarządowe.
Komitet zapowiada powołanie Krajowego Rzecznika Praw Uczniowskich, który będzie dbał o interesy uczniów. Co więcej, mają oni mieć dostęp do opieki psychologicznej już od przedszkola. Ze szkół ma być wyprowadzona religia.
Lewica obiecuje także darmowe podręczniki dla wszystkich uczniów, a także czytniki e-booków wraz z abonamentem na książki i czasopisma. Mają oni mieć także możliwość korzystania z darmowych przejazdów komunikacją lokalną. Dla uczniów szkół podstawowych będą darmowe posiłki.
Ostatnią konkretną propozycją w tym obszarze jest podwyżka wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty. Lewica zapewnia, że w pierwszym roku od początku nowej kadencji parlamentu pensje tej grupy wzrosną o minimum 20 proc. Wynagrodzenia nauczycieli będą finansowane wprost z budżetu państwa.
Trzecia Droga. Płynny angielski i mniej uczniów w klasach
Polska 2050 Szymona Hołowni oraz Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiedziały, że podczas swoich rządów wspólnie doprowadzą do tego, że każde dziecko po szkole podstawowej będzie mówiło płynnie po angielsku. Od pierwszej klasy będzie jedna godzina zajęć angielskiego dziennie.
W klasach liczba uczniów zostanie ograniczona do 25. Dzieci i młodzież mają być przygotowywani do życia w nowoczesnym świecie, a więc mają się uczyć o nowych technologiach, a także syntetycznego myślenia. Uczniowie będą mogli liczyć na darmowy posiłek, a także na opiekę medyczną i psychologiczną.
Trzecia Droga zapowiada wyprowadzenie polityki ze szkół. Ma zwiększyć się autonomia szkół, które jednocześnie mają przekazywać uczniom wartości nowoczesnego patriotyzmu czy też te związane z prawami człowieka.
Komitet obiecuje także wzrost środków publicznych na edukację do 6 proc. PKB, a także podwyżki dla pracowników oświaty.
Wybory parlamentarne a kwestia edukacji. Podsumowanie
Edukacja to kolejny obszar, który jest w zainteresowaniu wszystkich największych komitetów wyborczych. Każdy z nich poświęcił mu sporą część swoich obietnic. Najczęściej powtarzają się te dotyczące darmowych posiłków, opieki medycznej dla uczniów czy walki ze zjawiskiem korepetycji. Partie próbują też skusić nauczycieli zapowiedzią wyższych wynagrodzeń.
Całkowitą zmianę systemu proponuje jedynie Konfederacja, która chce dać wolną rękę szkołom w kwestii programu nauczania. Reszta komitetów ma swoje pomysły naprawcze. PiS wzięło się za walkę z korepetycjami, KO obiecuje lżejsze plecaki i natychmiastowy koniec HiT-u, Lewica jako jedyna żegna się z religią w szkołach, a Trzecia Droga zapowiada dołożenie starań, aby każdy uczeń znał płynnie angielski.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter