Sprawdzamy prawdziwość faktoidów – popularnych anegdotek, którymi lubimy dzielić się w rozmowach, zwłaszcza w charakterze „naukowych” ciekawostek.
Demagog rujnuje faktoidy: czy cola pomaga na bolący brzuch?
Ból brzucha, biegunka, wymioty, wzdęcia – czy cola pomaga na te lub inne dolegliwości żołądkowo-jelitowe?
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Demagog rujnuje faktoidy: czy cola pomaga na bolący brzuch?
Ból brzucha, biegunka, wymioty, wzdęcia – czy cola pomaga na te lub inne dolegliwości żołądkowo-jelitowe?
Ten tekst jest częścią serii poświęconej faktoidom, czyli anegdotkom, które lubimy przekazywać, zwłaszcza w charakterze „naukowych” ciekawostek. Raz powielone, stają się prawie nieśmiertelne. Dlaczego? Ponieważ mają fantastyczny potencjał społeczny: miło jest rzucić w towarzystwie jakąś mądrą, intrygującą tezą.
Faktoidy nie zawsze są całkiem fałszywe, czasami są po prostu uproszczone, przesadne, „podkręcone” przez kolejne przekazy i emocje, jakie towarzyszą ich transmisji.
Dziś sprawdzimy, czy cola rzeczywiście może przynieść ulgę w dolegliwościach żołądkowo-jelitowych.
Czy cola pomaga na biegunkę i wymioty?
Twierdzenie, że cola pomaga na problemy żołądkowo-jelitowe, jest dość powszechne (np. 1, 2, 3, 4). Z czego miałoby wynikać dobroczynne działanie tego napoju? Jeden z często (np. 1, 2, 3) podawanych argumentów dotyczy nawodnienia.
W przebiegu dolegliwości żołądkowo-jelitowych może dochodzić do biegunki, wymiotów, a także do utraty płynów z powodu intensywnego pocenia się (np. wywołanego gorączką).
Cola miałaby pomóc w uzupełnieniu wody oraz elektrolitów utraconych tymi drogami. Szczególnie korzystne ma to być w przypadku dzieci, które mogą odmawiać przyjmowania samej wody, nawet pomimo postępującego odwodnienia.
Czy cola dobrze nawadnia?
Na temat rzekomych nawadniających właściwości coli brak dowodów dobrej jakości. Napoje tego typu nie są rekomendowanym produktem służącym do uzupełniania płynów (1, 2, 3). Nie zawierają one pożądanych elektrolitów, a za to mogą mieć w swoim składzie dużo cukru.
Korzystniejszym napojem nawadniającym są roztwory elektrolitowe, np. te dostępne w aptekach. Jeśli osoba odmawia przyjmowania ich lub nie jest w stanie pić z powodu intensywnych wymiotów, a jej odwodnienie postępuje, wskazana jest konsultacja specjalistyczna (1, 2, 3), a nie – podawanie coli. W takiej sytuacji lekarz może zadecydować (1, 2, 3) o hospitalizacji i nawadnianiu we wlewie dożylnym (czyli tzw. kroplówką).
Czy cola łagodzi dolegliwości żołądkowo-jelitowe?
Czasami w kontekście stosowania coli na dolegliwości żołądkowo-jelitowe pojawia się inny wątek. Można się spotkać ze stwierdzeniem, że napój ten ma nie tyle nawadniać, ile łagodzić dokuczliwość objawów (np. przebieg biegunki czy wymiotów). Tu jednak ponownie brakuje wiarygodnych doniesień naukowych, które potwierdziłyby zasadność stosowania coli.
Metaanaliza opublikowana w 2018 roku na łamach „PLOS ONE”, która objęła swoim zasięgiem ponad 32 tys. pacjentów, wykazała natomiast, że inne metody łagodzenia objawów żołądkowo-jelitowych mogą być skuteczne.
Najlepsze efekty (np. skrócenie intensywności lub czasu trwania dolegliwości) uzyskiwano, gdy pacjenci z biegunką i wymiotami otrzymywali:
- smektyty oraz preparaty z cynkiem,
- probiotyki z Saccharomyces boulardii oraz preparaty z cynkiem.
Co naprawdę łagodzi biegunkę?
Wspomniane powyżej smektyty to związki glinowo-krzemowe stosowane w formie doustnej. Jak czytamy w karcie charakterystyki produktu leczniczego zawierającego diosmektyt (s. 4):
„Ze względu na strukturę warstwową i dużą lepkość, produkt leczniczy Smecta wykazuje silne właściwości powlekające błonę śluzową przewodu pokarmowego. Badania toksykologiczno-farmakologiczne potwierdzają, że diosmektyt: stabilizuje warstwę śluzu i chroni komórki błony śluzowej przed czynnikami drażniącymi, takimi jak m.in. kwas solny i sole kwasów żółciowych, wykazuje silne właściwości adsorpcyjne w stosunku do enterotoksyn, bakterii i wirusów, wzmacnia barierę tworzoną przez błonę śluzową jelita.
Diosmektyt przywraca ciągłość bariery nabłonkowej zaburzoną przez cytokinę prozapalną TNF-α (mającą udział w wielu chorobach jelit, takich jak biegunka infekcyjna, choroby zapalne jelit, alergie pokarmowe)”.
Nie oznacza to, że wymienione powyżej interwencje (smektyty, probiotyki, cynk) wyleczą lub złagodzą każdy rodzaj dolegliwości żołądkowo-jelitowych. Ale na temat ich skuteczności jest znacznie więcej danych niż na temat podawania coli w tym samym celu.
Na co naprawdę może pomóc cola?
Napoje takie jak cola cechują się wysoką kwasowością, dlatego przyjmowanie ich przy niektórych dolegliwościach żołądkowych może pogorszyć objawy.
A jednak te same cechy, które sprawiają, że cola może nie być najlepszym „lekarstwem” na typowe dokuczliwości żołądkowe, mogą okazać się przydatne w mniej powszechnych dolegliwościach – takich jak powstawanie w układzie pokarmowym tzw. bezoarów, czyli niestrawionych mas, które mogą prowadzić do niedrożności jelit.
W badaniu przeglądowym opublikowanym w 2012 roku na łamach „Alimentary Pharmacology & Therapeutics” wykazano, że podawanie coli może pomóc uporać się z bezoarami. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że napój zawiera kwasy (fosforowe oraz węglowe), które ułatwiają rozpuszczanie zbitej masy.
Tu jednak warto podkreślić dwie kwestie. Po pierwsze, wspomniane badanie objęło swoim zasięgiem tylko 46 pacjentów leczonych na przestrzeni 10 lat. Po drugie, duża część z tych osób (dokładnie: 19), u których podanie napoju przyniosło korzyści, otrzymała również inne leczenie, a nie tylko colę. Na przykład, endoskopową litotrypsję, czyli rozbijanie bezoaru za pomocą narzędzi wprowadzonych do ustroju za pomocą endoskopu.
W przypadku wątpliwości najlepiej skonsultować się ze specjalistą
Można się również spotkać z twierdzeniami, że napoje gazowane ułatwiają proces odbijania gazów z żołądka albo usprawniają trawienie. Jednak i tu brakuje rozstrzygających dowodów, które potwierdziłyby w wiarygodny sposób i na dużej grupie pacjentów zasadność tych tez.
Podsumowując, można się spotkać z anegdotycznymi opisami dotyczącymi zasadności stosowania coli w dolegliwościach żołądkowo-jelitowych (np. 1, 2, 3). Brakuje jednak zakrojonych na szeroką skalę badań o wysokiej jakości, które potwierdziłyby te przypuszczenia.
Wydaje się, że przy problemach trawiennych najrozsądniej jest zastosować produkty lecznicze o udowodnionej skuteczności przy danym zastosowaniu. W sytuacjach budzących duże wątpliwości (np. przy postępującym odwodnieniu, zwłaszcza u dzieci) warto natomiast skonsultować się ze specjalistą, a nie – eksperymentować na własną rękę z zasłyszanymi metodami „leczenia”.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter