Sprawdzamy prawdziwość faktoidów – popularnych anegdotek, którymi lubimy dzielić się w rozmowach, zwłaszcza w charakterze „naukowych” ciekawostek.
Demagog rujnuje faktoidy: piorun nie trafia w to samo miejsce?
Czy to prawda, że piorun nigdy nie uderza dwa razy w to samo miejsce? Nauka udziela przeczącej odpowiedzi. Specjaliści podają, że w niektóre miejsca błyskawice mogą trafiać nawet częściej niż dwukrotnie.
fot. Pixabay / Pexels / Modyfikacje: Demagog
Demagog rujnuje faktoidy: piorun nie trafia w to samo miejsce?
Czy to prawda, że piorun nigdy nie uderza dwa razy w to samo miejsce? Nauka udziela przeczącej odpowiedzi. Specjaliści podają, że w niektóre miejsca błyskawice mogą trafiać nawet częściej niż dwukrotnie.
Ten tekst jest częścią serii poświęconej faktoidom, czyli anegdotkom, które lubimy przekazywać, zwłaszcza w charakterze „naukowych” ciekawostek. Raz powielone, stają się prawie nieśmiertelne. Dlaczego? Ponieważ mają fantastyczny potencjał społeczny: miło jest rzucić w towarzystwie jakąś mądrą, intrygującą tezą.
Faktoidy nie zawsze są całkiem fałszywe, czasami są po prostu uproszczone, przesadne, „podkręcone” przez kolejne przekazy i emocje, jakie towarzyszą ich transmisji.
Dziś poświęcimy uwagę faktoidowi głoszącemu, jakoby piorun nigdy nie uderzał dwa razy w to samo miejsce.
Wysokie i odizolowane obiekty to idealny cel dla błyskawic
Na jakich założeniach opiera się ten faktoid? Przytacza je Nora Gonzalez w dziale Science and Technology w encyklopedii Britannica: „Jakie są szanse, że coś niezwykle mało prawdopodobnego jak uderzenie pioruna zdarzy się więcej niż jeden raz? Zwłaszcza że burza cały czas się porusza. Więc jeśli piorun uderzy raz w jakieś miejsce, powinno być ono wolne od kolejnych wyładowań”.
Nora Gonzalez szybko jednak wyjaśnia, że logiki tej nie wspierają fakty naukowe: „W rzeczywistości piorun może uderzyć i czasem uderza dwa razy w to samo miejsce”.
Informacje te potwierdza National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA), które podaje:
„W rzeczywistości piorun może wielokrotnie uderzać i często uderza w to samo miejsce — zwłaszcza jeśli jest to wysoki i odizolowany obiekt. Na przykład Empire State Building jest uderzany przez błyskawice około 25 razy rocznie”.
Nawet ten sam piorun może trafić w podłoże więcej niż jeden raz
Co więcej, badania przeprowadzone przez NASA i Goddard Space Flight Center wykazały, że pojedynczy piorun często uderza więcej niż jeden raz.
Kiedy widzimy błyskawicę, spodziewamy się, że ona trafi tylko w jedno miejsce i „zniknie”. Nie zawsze jest to jednak zgodne z prawdą. Błyskawica może uderzać kilka razy: albo w odmienne lokalizacje (czasem oddalone od siebie nawet o kilkanaście kilometrów), albo dokładnie w to samo miejsce.
W opisie badań opublikowanym na stronie NASA podano:
„Latem 1997 roku w Tucson w Arizonie uczeni zarejestrowali na taśmie wideo 386 błyskawic typu chmura – ziemia. Odkryli, że w próbce liczącej 386 piorunów, 136 błysków (35 procent) uderzyło w ziemię w dwóch lub więcej miejscach oddalonych od siebie o dziesiątki metrów lub więcej. W sumie zanotowano 558 różnych punktów uderzenia; dlatego średnio każdy błysk z chmury do ziemi uderzał w ziemię 1,45 razy”.
Zamiast zakładać, że piorun nie uderzy drugi raz w to samo miejsce, lepiej przestrzegać zasad bezpieczeństwa
Ponieważ istnieje ryzyko uderzenia pioruna w to samo miejsce, lepiej nie zakładać, że lokalizacja, w którą błyskawica już raz trafiła, jest od teraz bezpieczna.
Istnieje wiele zasad bezpieczeństwa podczas burzy, które warto przestrzegać, by zmniejszyć ryzyko wypadku. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opracowało w tym kontekście poradnik „Burza – bądź bezpieczny”, który można bezpłatnie pobrać z tej strony. Warto również zapoznać się z infografiką na ten temat.
W publikacji tej zamieszczono porady, jak się zachować w konkretnych sytuacjach, m.in.: „Jeżeli burza zastanie nas poza domem, należy:
- jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie,
- unikać przebywania pod drzewami,
- unikać przebywania na otwartej przestrzeni.
- jeżeli znaleźliśmy się na otwartej przestrzeni – znaleźć, o ile to możliwe, obniżenie terenu (starajmy się nie być najwyższym punktem) i kucnąć (nie siadać i nie kłaść się) ze złączonymi i podciągniętymi pod siebie nogami. Nogi powinny być złączone, ponieważ w przypadku uderzenia pioruna, na skutek powstania różnicy napięć (tzw. napięcia krokowego) może dojść do przepływu prądu między stopami,
- jeżeli pływamy w wodzie lub znajdujemy się na łodzi, wyjść na brzeg i oddalić się od wody, gdyż jest ona doskonałym przewodnikiem elektrycznym,
- unikać dotykania przedmiotów zrobionych z metalu oraz przebywania w ich pobliżu – przedmioty metalowe mogą „przyciągać” pioruny,
- pozostać w samochodzie (jeżeli jesteśmy akurat w podróży) – samochód stanowi dobrą ochronę przed uderzeniem pioruna,
- natychmiast przykucnąć, jeżeli czujemy ładunki elektryczne w powietrzu, a włosy »stają nam dęba«,
- osoby przebywające w grupie na otwartej przestrzeni powinny się rozproszyć na odległość kilkudziesięciu metrów, aby w przypadku uderzenia pioruna część grupy mogła udzielić pomocy porażonym,
- jeżeli widzisz zwisające przewody elektryczne, natychmiast powiadom odpowiednie służby. Pod żadnym pozorem do nich nie podchodź. […]
Jeżeli podczas burzy przebywamy w domu, należy:
- unikać używania sprzętów elektrycznych i elektronicznych zasilanych z sieci (suszarki do włosów, miksery itp.), ponieważ korzystanie z tych urządzeń, w przypadku uderzenia pioruna w naziemną sieć elektroenergetyczną, grozi porażeniem impulsem rozchodzącym się w przewodach instalacji elektrycznej,
- odłączyć od sieci elektroniczny sprzęt domowy (sprzęt RTV, komputery) – to uchroni go przed uszkodzeniem w przypadku tzw. przepięcia, będącego skutkiem uderzenia pioruna w infrastrukturę elektroenergetyczną,
- przygotować latarkę z bateriami, na wypadek przerw w dostawie prądu,
- jeżeli widzisz iskrzenie domowej instalacji elektrycznej, popalone przewody lub czujesz swąd – wyłącz elektryczność oraz gaz i natychmiast wezwij odpowiednie służby techniczne”.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter