Strona główna Analizy EDMO: Dezinformacja wojenna ponownie w natarciu

EDMO: Dezinformacja wojenna ponownie w natarciu

EDMO: Dezinformacja wojenna ponownie w natarciu

Fot. Pexels / Pixabay / Modyfikacje: Demagog

EDMO: Dezinformacja wojenna ponownie w natarciu

Dezinformacja wojenna w państwach UE jest na fali wznoszącej. Fake newsami wojennymi zostały zalane w największej mierze państwa Europy Środkowo-Wschodniej.

Dezinformacja wojenna: jednorazowy skok czy początek trendu?

Portale factcheckingowe zrzeszone w ramach European Digital Media Observatory (EDMO) zweryfikowały w październiku 1 270 nieprawdziwych informacji. Obalone fałszywe treści odnoszące się do wojny w Ukrainie, pandemii COVID-19 i klimatu stanowiły 41 proc. wykrytej dezinformacji.

W ubiegłym miesiącu odnotowano wzrost treści wprowadzających w błąd w tematyce okołowojennej – w stosunku do września zweryfikowano dwukrotnie więcej fałszywych materiałów na ten temat. O ile w Unii Europejskiej fake newsy dotyczące Ukrainy stanowiły 22 proc. zweryfikowanych materiałów, o tyle w państwach Europy Środkowo-Wschodniej mowa o nawet 50 proc.

Źródło: EDMO

Zmiana narracji? Nie tym razem

Nieprawdziwe informacje dotyczące Ukrainy kręciły się głównie wokół dobrze znanych wątków. W unijnej infosferze krążyły znane już wiadomości wskazujące, że Ukraińcy są pronazistami. Z naszą weryfikacją tych tez zapoznasz się w innej analizie.

Fałszywe materiały podawały w wątpliwość to, że osoby uciekające z Ukrainy są prawdziwymi uchodźcami. Dezinformatorzy wzięli na cel również UE – implementowane przez nią sankcję rzekomo uderzały nie w Rosję, lecz w państwa członkowskie.

Natomiast względnie nowe okazały się teorie spiskowe w sprawie przyczyn eksplozji gazociągów Nord Stream. Zgodnie z nimi to Zachód ponosi odpowiedzialność za wybuchy. Więcej na ten temat dowiesz się z naszej analizy.

Uchodźcy przedmiotem dezinformacji

Ukraińscy uchodźcy nie byli jedyną grupą, na temat której szerzono nieprawdziwe informacje. W UE zanotowano narracje związane z napływem fali migrantów przybywających na Stary Kontynent. Wiele wiadomości miało charakter ksenofobiczny.

Wprowadzające w błąd informacje celowały w zantagonizowanie społeczeństwa, m.in. poprzez sugestie, że imigranci są rzekomo traktowani przez władze państwowe w sposób uprzywilejowany, a także stanowią zagrożenie dla obywateli.

Drugie życie znanej dezinformacji

Na dezinformacyjnej kasecie znalazły się także dobrze znane narracje dotyczące pandemii. Szczególnie na popularności zyskało (już zweryfikowane) fałszywe twierdzenie, że szczepionki przeciw COVID-19 nie były testowane pod względem zapobiegania transmisji wirusa. W przypadku fake newsów klimatycznych powtarzały się te, które były powszechnie szerzone w okresie letnim. Z nowości w październiku pojawiła się narracja wyśmiewająca aktywistów klimatycznych, która bazuje na nieprawdziwych informacjach w sprawie protestów w europejskich muzeach.

Najpopularniejszy fake news trafił do ⅔ państw członkowskich

Najczęściej spotykanym fake newsem w państwach UE okazała się wiadomość sugerującą, że Pfizer nie testował szczepionki przeciwko COVID-19 pod względem transmisji. Informację tę odnotowano w aż 19 państwach, w tym Polsce. Z kolei w 13 państwach natknięto się na fałszywą informację insynuująca, że prezydent Zełenski uciekł z kraju. Jako dowód miało świadczyć nagranie na „green screenie”. O tym, że nie jest to prawda, dowiesz się z naszej analizy.

Poza Polską – w 12 państwach – krążyło sfabrykowane oświadczenie Donalda Trumpa, w którym były prezydent USA gratulował Elonowi Muskowi przejęcia Twittera. Przeczytaj na naszym portalu więcej o zmianach na tej platformie.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!