Omawiamy ważne fakty dla debaty publicznej, a także przedstawiamy istotne raporty i badania.
EDMO: Lutowa ofensywa dezinformacji na temat Unii Europejskiej
W lutym fałszywe informacje krążące po Europie wciąż odnosiły się do bieżących wydarzeń. W sieci można było się natknąć m.in. na dezinformację dotyczącą trzęsienia ziemi w Turcji. Od stycznia nie spada popularność teorii spiskowej, według której Unia Europejska chce zmusić swoich obywateli do jedzenia owadów.
Fot. Guillaume Périgois / Unsplash / Modyfikacje: Demagog
EDMO: Lutowa ofensywa dezinformacji na temat Unii Europejskiej
W lutym fałszywe informacje krążące po Europie wciąż odnosiły się do bieżących wydarzeń. W sieci można było się natknąć m.in. na dezinformację dotyczącą trzęsienia ziemi w Turcji. Od stycznia nie spada popularność teorii spiskowej, według której Unia Europejska chce zmusić swoich obywateli do jedzenia owadów.
Fałszywe historie krążą między państwami
Najbardziej rozpowszechniony fake news w lutym pojawił się w aż 19 państwach. Była to teoria, według której trzęsienie ziemi w Turcji miało być wywołane przez placówkę badawczą HAARP (High-frequency Active Auroral Research Program). To nie pierwszy raz, gdy HAARP staje się celem oskarżeń i teorii dotyczących wywoływania klęsk żywiołowych. Pojawiały się sugestie, że incydent miał być zemstą USA lub NATO na prezydencie Erdoğanie.
HAARP nie może wpływać na trzęsienia ziemi, ponieważ dostępna w tej placówce technologia skupia się na badaniu procesów zachodzących w atmosferze naszej planety. Więcej na ten temat dowiesz się z naszej analizy.
Ponadto w 12 państwach na popularności zyskały stare nagrania i zdjęcia tsunami z 2017 roku, które były przedstawiane w błędnym kontekście – jako konsekwencje tureckiego trzęsienia ziemi.
Popularna pozostaje teoria spiskowa o owadach
EDMO wskazuje, że już drugi miesiąc z rzędu w wielu krajach przewijają się fake newsy na temat rzekomych planów Unii Europejskiej, dotyczących zmuszania obywateli do jedzenia owadów. W lutym teoria ta została wykryta w 15 krajach (identyczny wynik odnotowano w styczniu).
Ta fałszywa informacja pojawiła się również w Polsce. Przykładem jest nieprawdziwa teza, według której „ludzie będą jeść robaki, nie wiedząc o tym”. Na naszym portalu wykazaliśmy, że regulacje Unii Europejskiej wymagają odpowiedniego etykietowania takich produktów.
Więcej na temat owadów i ich potencjalnego miejsca na stołach Europejczyków dowiesz się z innej naszej analizy.
Co trzeci fake news dotyczył Ukrainy, koronawirusa lub klimatu
Organizacje factcheckingowe zrzeszone w ramach Europejskiego Obserwatorium Mediów Cyfrowych (EDMO) zweryfikowały w lutym 1 114 fałszywych informacji. Wśród nich 15 proc. dotyczyło Ukrainy, wojny lub uchodźców, 10 proc. nawiązywało do pandemii koronawirusa, a 8 proc. łączyło się ze zmianą klimatu i fałszywymi teoriami na jej temat.
EDMO zauważa, że w lutym ilość dezinformacji klimatycznej była dotąd najniższa od czasu monitorowania tego tematu w comiesięcznych raportach.
Ukraina i uchodźcy wciąż na celowniku dezinformatorów
Z przeanalizowanych treści wynika, że w krajach Unii Europejskiej wciąż popularne są fałszywe narracje dotyczące wojny w Ukrainie. Regularnie powracają fałszywe informacje o bezpośrednim zaangażowaniu w konflikt państw Europy Środkowo-Wschodniej oraz trwająca kampania dezinformacyjna wymierzona w uchodźców.
Analitycy zrzeszeni w EDMO ostrzegają przed popularną techniką wykorzystywaną w budowaniu niechęci do osób uciekających przed wojną. Fake newsy przypisują uchodźcom winę za przestępstwa popełnione przez inne osoby w zupełnie innych okolicznościach.
Denializm i teoria o klimatycznych lockdownach
W przypadku fake newsów dotyczących koronawirusa powracają cały czas znane już narracje, m.in. o rzekomej szkodliwości szczepionek.
Natomiast w zakresie dezinformacji klimatycznej na popularności zyskują narracje krytyczne wobec urbanistycznej idei „15-minutowych miast”. W jej zamyśle organizacja przestrzenna miasta powinna pozwalać obywatelom na dotarcie w kwadrans do najważniejszych usług pieszo lub rowerem. Ma to docelowo pozwolić na redukcję liczby samochodów i dbanie o klimat.
Wśród dezinformatorów panuje przekonanie, że za tym planem stoi spisek, a zamknięcie obywateli w takich dzielnicach miałoby umożliwić wprowadzanie „lockdownów klimatycznych”. Widzimy tu echa narracji antypandemicznych przenoszących się na grunt dezinformacji nt. klimatu.
Z poprzednimi edycjami raportów EDMO zapoznasz się tutaj.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter