Strona główna Analizy Klauzula sumienia wynika z prawa europejskiego? Jasne stanowisko PE

Klauzula sumienia wynika z prawa europejskiego? Jasne stanowisko PE

W ostatnim czasie pojawiło się sporo wypowiedzi i oświadczeń, w których wskazywano, że klauzula sumienia wynika m.in. z Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, a więc nie opiera się tylko na prawie krajowym. Parlament Europejski oficjalnie temu zaprzeczył.

Klauzula sumienia wynika z prawa europejskiego? Jasne stanowisko PE

Fot. Karolina Grabowska / Pexels / Modyfikacje: Demagog

Klauzula sumienia wynika z prawa europejskiego? Jasne stanowisko PE

W ostatnim czasie pojawiło się sporo wypowiedzi i oświadczeń, w których wskazywano, że klauzula sumienia wynika m.in. z Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, a więc nie opiera się tylko na prawie krajowym. Parlament Europejski oficjalnie temu zaprzeczył.

Zgodnie z ustawą o zawodach lekarza i lekarza dentysty medyk może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem (art. 39). Zastrzeżono jednak, że ma obowiązek odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej i powiadomić na piśmie swojego przełożonego.

Klauzula sumienia nie obowiązuje, gdy istnieje niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia u pacjenta (art. 30). To jasna kwestia, regulowana przez prawo krajowe.

W ostatnim czasie pojawiła się narracja, że klauzula sumienia wynika również z prawa europejskiego. Czy ta teza jest słuszna?

Klauzula sumienia. Z czego wynika?

Po kolejnej śmierci kobiety w ciąży, w przypadku której pojawiły się podejrzenia, że lekarze nie chcieli zdecydować się na zabieg aborcji, rozgorzała dyskusja na temat zasadności klauzuli sumienia. Lewica zaproponowała, aby zniknęła ona z polskiego prawa, i złożyła projekt uchwały w tej sprawie. Uzasadnia go m.in. tak:

Nadużywanie przepisu art. 39 skutkuje pozostawieniem pacjentek bez należytej pomocy. Sprowadza to na nie ryzyko długotrwałego cierpienia, stanowi zagrożenie dla ich zdrowia, a w kilku przypadkach doprowadziło już do śmierci pacjentek”.

Do pomysłu odniosła się Naczelna Izba Lekarska, która w oświadczeniu wskazała, że klauzula sumienia wynika m.in. z Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Chodzi dokładnie o art. 10.2, mówiący o tym, że każdy ma prawo do „odmowy działania sprzecznego z własnym sumieniem, zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tego prawa”.

W podobny sposób wypowiadają się niektórzy politycy, m.in. Tadeusz CymańskiWładysław Kosiniak-Kamysz. Parlament Europejski widzi jednak sprawę inaczej.

PE: klauzula sumienia to kwestia prawa krajowego

W 2017 roku ówczesna europosłanka Agnieszka Kozłowska-Rojewicz skierowała do Parlamentu Europejskiego trzy pytania dotyczące klauzuli sumienia. Jedno z nich brzmiało: „Czy klauzule sumienia są zgodne z prawodawstwem UE dotyczącym równego traktowania, takim jak między innymi dyrektywa Rady 2004/113/WE?”.

Europosłance odpowiedział ówczesny Komisarz ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Vytenis Andriukaitis. Odniósł się on do podstaw prawnych klauzuli sumienia, których nie należy szukać w prawie unijnym. Andriukaitis napisał: 

„Stosowanie klauzul sumienia jest kwestią regulowaną na szczeblu krajowym. Zgodnie z art. 168 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej określenie polityki zdrowotnej oraz organizacja i świadczenie usług zdrowotnych i opieki medycznej należą do obowiązków państw członkowskich. Obejmuje to stosowanie klauzul sumienia”.

PE o klauzuli sumienia w Polsce

Jeszcze do 2015 roku lekarz w Polsce, gdy powołał się na klauzulę sumienia, musiał wskazać innego lekarza lub szpital, gdzie świadczenie, którego odmówił, zostanie wykonane. To się zmieniło wraz z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał ten przepis za niezgodny z konstytucją.

Parlament Europejski stwierdził, że „takie pominięcie świadczy o całkowitym lekceważeniu zalecenia Komitetu Ministrów Rady Europy w odniesieniu do wykonania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przeciwko Polsce w dziedzinie praw i zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego”.

Skrytykowany został też fakt coraz częstszego stosowania przez lekarzy klauzuli sumienia, co „skutkuje brakiem sprawnych mechanizmów skierowań dla pacjentek poszukujących usług aborcyjnych i spowolnieniem procedur odwoławczych dla kobiet, którym odmawia się takich usług”. 

Zdaniem Parlamentu Europejskiego stosowanie klauzuli sumienia utrudnia także dostęp do badań prenatalnych i antykoncepcji.

Wpływ klauzuli sumienia na sytuację kobiet

Według dostępnych badań klauzula sumienia stosowana jest w ponad 20 krajach Unii Europejskiej, gdzie prawo dopuszcza przerwanie ciąży. Wpływa to na sytuację pacjentek: wskazano, że powoływanie się na klauzulę sumienia przez medyków ma „bardzo realne konsekwencje dla ich zdrowia i praw reprodukcyjnych”.

We Włoszech prowadzi się rejestr lekarzy odmawiających wykonania zabiegu aborcji. W tym kraju przerwanie w ciąży jest legalne i bezpłatne, a w ciągu pierwszych trzech miesięcy ciąży decyduje o tym wyłącznie kobieta. Pomimo tego 71 proc. ginekologów jest zarejestrowanych jako osoby odmawiające aborcji.

Stosowanie klauzuli sumienia doprowadziło do tego, że w kraju, gdzie w teorii aborcja jest w pełni dostępna na żądanie, kobiety mają problem z uzyskaniem tego świadczenia. Wiele z nich przerywa ciążę w innej części kraju, niż na co dzień mieszka. Klauzula sumienia wpływa też na wydłużenie czasu oczekiwania na aborcję.

Negatywne skutki klauzuli sumienia. Region Bruksela ma plan

Bruksela próbuje przeciwdziałać negatywnym skutkom stosowania klauzuli sumienia przez lekarzy. Z początkiem 2024 roku każdy brukselski szpital będzie zobowiązany do rozpatrzenia wniosku o aborcję –  zdecydował rząd regionu. To w praktyce oznacza, że placówki nie będą mogły zwyczajnie odmówić zabiegu.

„Każda kobieta musi mieć swobodę decydowania o własnym ciele. Według brukselskiego rządu obejmuje to prawo do dobrowolnego przerwania ciąży w wybranym przez siebie szpitalu, na warunkach określonych przez prawo” – skomentował Alain Maron, brukselski minister.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!