Informujemy o najważniejszych wydarzeniach ze świata fact-checkingu.
Naruszenia wyborcze i dezinformacja – z czym mierzy się Gruzja?
W październiku przeprowadzono wybory parlamentarne w Gruzji. Zakończyły się one wygraną partii o nazwie Gruzińskie Marzenie, która zdaniem krytyków ma w coraz większym stopniu skłaniać się ku Rosji. Prozachodnia prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zasugerowała, że doszło nawet do rosyjskiej ingerencji w wybory. Jednak to tylko część problemów. Jak wyglądał przebieg elekcji i jaką rolę odegrała dezinformacja?
fot. Shutterstock / Modyfikacje: Demagog
Naruszenia wyborcze i dezinformacja – z czym mierzy się Gruzja?
W październiku przeprowadzono wybory parlamentarne w Gruzji. Zakończyły się one wygraną partii o nazwie Gruzińskie Marzenie, która zdaniem krytyków ma w coraz większym stopniu skłaniać się ku Rosji. Prozachodnia prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zasugerowała, że doszło nawet do rosyjskiej ingerencji w wybory. Jednak to tylko część problemów. Jak wyglądał przebieg elekcji i jaką rolę odegrała dezinformacja?
Gruzja – państwo położone na granicy Europy i Azji, w obszarze Kaukazu Południowego. Od 1936 roku kraj ten stał się formalnie częścią Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR), a po jego rozpadzie w 1991 roku odzyskał niepodległość. Od tego czasu państwo pozostaje areną wielu politycznych starć. W 2018 roku Gruzini zmierzyli się z rosyjskim atakiem, a zagraniczne wpływy są cały czas zauważalne.
26 października 2024 roku gruzińskie społeczeństwo musiało podjąć ważną decyzję, ponieważ tego dnia odbyły się w tym kraju wybory parlamentarne. Ich wynik miał pokazać, jak będzie wyglądała dalsza droga Gruzji do ewentualnego członkostwa w Unii Europejskiej.
W wyborach zwyciężyła partia o nazwie Gruzińskie Marzenie, sprawująca rządy od 12 lat i dążąca do coraz bliższych relacji z Rosją. Opozycja twierdzi, że wybory sfałszowano, a prezydent Gruzji stwierdziła, że były one „rosyjską operacją specjalną”. Jednak nie wskazała wprost, że ich sąsiad miał bezpośredni wpływ na ich wynik. Jednocześnie możliwy zakres i wpływ Rosji na wybory pozostaje niejasny.
Droga Gruzji do Unii Europejskiej – jest na niej wiele wybojów
3 marca 2022 roku Gruzja złożyła wniosek o przystąpienie do Unii Europejskiej. Takie same kroki podjęły wtedy również Mołdawia i Ukraina – państwa, które tak jak Gruzja należały w przeszłości do ZSRR. Jak czytamy na stronie Komisji Europejskiej, 14 grudnia 2023 roku „Rada Europejska przyznała Gruzji status kraju kandydującego, pod warunkiem że podjęte zostaną odpowiednie kroki określone w zaleceniu Komisji”.
W 2024 roku gruziński parlament zatwierdził ustawę o „przejrzystości wpływów zagranicznych”, która zdaniem krytyków może ograniczyć wolność debaty publicznej. To prawo bywa nazywane „ustawą rosyjską” ze względu na funkcjonującą w Rosji podobną ustawę o agentach zagranicznych z 2012 roku. Congressional Research Service (CRS) – amerykański think tank dostarczający analiz i raportów Kongresowi Stanów Zjednoczonych – podaje, że nowe prawo ustanawia, aby:
„Organizacje pozarządowe (NGO) i media, które otrzymują ponad 20 proc. swoich funduszy ze źródeł zagranicznych, zarejestrowały się jako organizacje »działające w interesie obcego mocarstwa«. Parlament początkowo przyjął ustawę 14 maja, pomimo masowych protestów i wyrazów zaniepokojenia ze strony amerykańskich i europejskich urzędników”.
W tym samym roku partia rządząca Gruzińskie Marzenie przyjęła kolejną ustawę, tym razem skierowaną przeciwko gruzińskiej społeczności LGBTQ+. Te regulacje potencjalnie mogą zatrzymać proces dołączenia Gruzji do Unii Europejskiej.
Jak przebiegały ostatnie wybory parlamentarne w Gruzji?
Wybory wygrała partia Gruzińskie Marzenie, która uzyskała 53,9 proc. głosów. Wynik był zgodny z przewidywaniami, ale wątpliwości wzbudziła przede wszystkim skala sukcesu. Tymczasem opozycja i prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili nie uznali zwycięstwa partii. Według Zurabiszwili to siły proeuropejskie wygrały wybory, ale zostały one „skradzione” obywatelom tego kraju [czas nagrania 0:26]. Prokuratura w Gruzji rozpoczęła śledztwo w sprawie możliwego sfałszowania wyników wyborów.
Zgodnie z wynikami sondażu z 11 grudnia 2023 roku, przeprowadzonego przez National Democratic Institute (NDI), 79 proc. obywateli Gruzji chciało, aby ich kraj przystąpił do Unii Europejskiej. Jednak jak informuje portal „Politico”, działania prorosyjskiego rządu w coraz większym stopniu utrudniają ten proces. Zarówno w okresie przedwyborczym, jak i w dniu wyborów miało miejsce wiele incydentów, które naruszały ich przebieg i mogły wpłynąć na ich wynik.
Jak informuje Institute for the Study of War (ISW):
„Gruzińskie i zachodnie media zgłosiły przypadki fałszowania głosów, przemocy w lokalach wyborczych, zastraszania dziennikarzy i przedstawicieli opozycji, ataków na siedzibę Unity-National Movement, naruszenia prywatności wyborców i innych nieprawidłowości. Koalicja gruzińskich organizacji społeczeństwa obywatelskiego monitorujących wybory oskarżyła Gruzińskie Marzenie o podjęcie »skomplikowanego planu oszustw wyborczych« i wezwała do unieważnienia wyników wyborów”.
Kolejny problem w czasie wyborów w Gruzji – dezinformacja
Organizacje factcheckingowe takie jak hiszpańska Maldita.es i gruzińska Myth Detector wraz z proeuropejską organizacją pozarządową GRASS zbadały dominujące narracje dezinformacyjne rozpowszechnianie przed wyborami w Gruzji. W raportach skupiono się m.in. na narracjach w kilku obszarach:
- wzmacnianie strachu przed wojną – w Gruzji rozpowszechniano przekazy, według których wygrana opozycji w wyborach oznacza rozpoczęcie konfliktu zbrojnego z Rosją, a kontynuacja obecnych rządów będzie wiązać się z pokojem,
- teorie o wielkim spisku przeciwko Gruzji – kolejna narracja zakładała istnienie sekretnej grupy o nazwie „global war party”, która rzekomo wciągnie Gruzję do wojny; zgodnie z tą teorią Gruzini chcą dołączyć do UE ze względu na naciski tej grupy,
- teorie o ingerencji Zachodu w wybory – przed wyborami pojawiały się też antyeuropejskie komunikaty, według których Zachód ingeruje w wybory w Gruzji i odpowiada za niestabilną sytuację w tym kraju,
- teorie o zagrożeniu gruzińskiej ziemi – dezinformacja związana ze wstąpieniem Gruzji do UE dotyczy również tego, że jeśli tak się stanie, to rzekomo kraj straci suwerenność, wskutek czego pola uprawne gruzińskich rolników „zostaną sprzedane obcym mocarstwom”.
Przypadki rozpowszechnianych fake newsów dotyczyły m.in.: publikowania nieprawdziwych wyników sondażowych przez media prorządowe i manipulowania cytatami polityków. Publikowano również fałszywe informacje i nagrania na temat opozycji, według których jej członkowie mieli brać udział w głosowaniu i umieszczać w jednej urnie wyborczej jednocześnie dużą liczbę kart do głosowania.
Głosy przeliczono ponownie – rezultat bez zmian. Co będzie dalej?
Ponowne przeliczenie głosów wyborców potwierdziło, że w wyborach parlamentarnych w Gruzji zwyciężyła partia Gruzińskie Marzenie. Jednak nadal wiele kontrowersji wzbudza fakt naruszeń, które miały miejsce zarówno przed głosowaniem, jak i w jego trakcie. Są to m.in.: przypadki przemocy w lokalach wyborczych, zastraszanie dziennikarzy oraz członków opozycji, czy też fałszowanie głosów. W tym wszystkim trudno oszacować dodatkowy możliwy wpływ dezinformacji na wynik wyborów. Niemniej jednak wszystko to pogłębia i tak napiętą już sytuację w kraju.
Zdaniem ekspertów z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) w najbliższej przyszłości Gruzja stanie przed wieloma wyzwaniami. Potencjalne scenariusze sugerują, że opozycja może próbować hamować prace parlamentu, a do tego mogą pojawiać się liczne protesty i demonstracje sprzeciwiające się wynikom wyborów. Kolejną problematyczną kwestią jest to, że partie opozycyjne nie ogłosiły, jakie podejmą kroki w związku z obecną sytuacją w Gruzji. W dodatku istnieje ryzyko, że w wyniku działań obecnego rządu działalność partii opozycyjnych może zostać zakazana.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter