Strona główna Analizy Postrzeganie niezależności sądownictwa w krajach UE

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Postrzeganie niezależności sądownictwa w krajach UE

Komisja Europejska opublikowała najnowszy raport Eurobarometru „Perceived independence of national justice systems in EU among the general public”, który przedstawia zdanie opinii publicznej na temat niezależności krajowych systemów sądownictwa. Podstawą publikacji była analiza ankiet przeprowadzonych na próbie 25 827 obywateli państw Unii Europejskiej. Badanie zostało przeprowadzone telefonicznie przez organizację Ipsos European Public Affairs.

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Postrzeganie niezależności sądownictwa w krajach UE

Komisja Europejska opublikowała najnowszy raport Eurobarometru „Perceived independence of national justice systems in EU among the general public”, który przedstawia zdanie opinii publicznej na temat niezależności krajowych systemów sądownictwa. Podstawą publikacji była analiza ankiet przeprowadzonych na próbie 25 827 obywateli państw Unii Europejskiej. Badanie zostało przeprowadzone telefonicznie przez organizację Ipsos European Public Affairs.

W pierwszej części raportu dowiadujemy się, jak obywatele 27 krajów członkowskich ocenili niezależność sądów w skali: „bardzo dobrze, dość dobrze, dość źle, nie wiem/ brak odpowiedzi”. W poniższym zestawieniu można zauważyć, że 33 proc. ankietowanych Polaków udzieliło odpowiedzi „dość źle”, a 26 proc. „bardzo źle”. Ankietowani, którzy wystawili ocenę dobrą (27 proc.) i bardzo dobrą (2 proc.), znaleźli się zatem w mniejszości. Z danych zawartych w zestawieniu wynika, że polskie sądy otrzymały jedną z najgorszych ocen, wyprzedzając jedynie Słowację i Chorwację.

Źródło: KE

Polska wypada stosunkowo słabo na tle Wspólnoty. Ze zgromadzonych danych wynika, że średnia unijna w zakresie pozytywnej oceny rodzimego sądownictwa wynosi 54 proc. Z kolei osoby oceniające negatywnie stanowią mniejszość (35 proc.). Najwyższe miejsce w zestawieniu zajęła Austria z wynikiem 84 proc. ocen pozytywnych. Stopień zadowolenia w porównaniu z poprzednim badaniem najbardziej wzrósł na Malcie (17 punktów proc.) i w Rumunii (14 punktów proc.). Tymczasem odsetek ocen pozytywnych w Polsce spadł o 5 punktów proc.

Część druga ankiety miała na celu określenie, jakie czynniki wpływają na ocenę systemu sprawiedliwości przez obywateli. Drugie pytanie brzmiało: „Czy możesz mi powiedzieć, do jakiego stopnia każda z następujących przyczyn tłumaczy twoją ocenę niezależności systemu sądownictwa?”. 

Ankietowani, którzy udzielili odpowiedzi „źle/bardzo źle” zostali poproszeni o określenie, który z trzech głównych czynników najbardziej wpłynął na taką ocenę:

  • ingerencja lub presja ze strony rządu i polityków,
  • ingerencja lub presja ze strony podmiotów gospodarczych oraz grup interesu,
  • status i pozycja sędziów w wystarczającym stopniu gwarantującą ich niezależność.

Efekt był taki, że 70 proc. Polaków z grupy „źle/ bardzo źle” zapytanych o ingerencje lub presje ze strony rządu i polityków odpowiedziała, że wpłynęło to bardzo na ich ocenę. 17 proc. wybrało odpowiedź „umiarkowanie”. Przeglądając wyniki ze wszystkich grup „źle/ bardzo źle”, można zauważyć, że w kwestii wpływów politycznych Polacy zajęli dość skonsolidowane stanowisko. Podobną zależność, czyli wysoką dysproporcję między odpowiedziami „bardzo” a „umiarkowanie”, można zauważyć w krajach takich jak Rumunia (56 proc do 19 proc.), Słowenia (69 proc. do 15 proc.), Węgry (65 proc. do 19 proc.) czy Hiszpania (65 proc. do 14 proc.). Tymczasem wyniki z krajów takich jak Dania, Belgia, Finlandia są proporcjonalnie bardziej rozłożone pomiędzy kategorie „bardzo, umiarkowanie i nieszczególnie”.

Autorzy raportu nie komentują, dlaczego dane kraje zajęły poszczególne pozycje. Krótko zestawiają najbardziej kontrastujące wyniki i przedstawiają wnioski z analizy socjodemograficznej. Wynika z niej, że:

  • z pozytywną oceną sądownictwa koreluje stan zatrudnienia ankietowanych; 64 proc. osób pracujących nie stwierdziło, aby rząd i politycy ingerowali w funkcjonowanie sądów. Przeciwnego zdania było 58 proc. osób bez pracy.
  • podobną zależność wykazują osoby z dłuższym stażem edukacji; widać to na przykładzie odpowiedzi osób, które zakończyły edukację w wieku 20 lat lub później. 83 proc. tych osób uważa, że status i pozycja sędziów w wystarczającym stopniu gwarantującą ich niezależność w porównaniu do 66 proc. osób, które zakończyły edukację w wieku 15 lat.

Przechodząc do grupy, która wskazała odpowiedzi „dobrze/bardzo dobrze” 32 proc. oznajmiło, że zdecydowanie zgadza się ze stwierdzeniem, że ingerencja ze strony polityków bądź rządu nie ma miejsca. Natomiast 35 proc. oświadczyło, że „trochę” zgadza się z tym stwierdzeniem. 18 proc. badanych wybrało opcję „umiarkowanie”.

W części podsumowującej wyniki z obu grup 41 proc. ankietowanych z Polski dokonując oceny wymiaru sprawiedliwości, wskazało, że podstawą ich oceny było przekonanie o ingerencji rządu, co stanowi 9 punktów proc. więcej niż w raporcie z 2020 roku.

Następną rozważanym czynnikiem była „ingerencja lub presja ze strony podmiotów gospodarczych oraz grup interesu. Tutaj 31 proc. Polaków z grupy „źle/bardzo źle” stwierdziło, że zaważyło to „bardzo” na ich negatywnej ocenie, 33 proc. „trochę”, a 21 proc. „nieszczególnie”. Z kolei w grupie „bardzo dobrze” tylko 19 proc. badanych powiedziało, że przeświadczenie o braku takich ingerencji „bardzo” wpłynęło na ich ocenę. Znacznie większa część grupy, czyli 47 proc. wskazała opcję „umiarkowanie”. Po podsumowaniu wyników z obu grup okazuje się, że 72 proc. badanych nie potrafiło udzielić odpowiedzi, jaki wpływ na ich ocenę wymiaru sprawiedliwości miało oddziaływanie ze strony biznesu.

Ostatnim rozpatrywanym czynnikiem był postrzeganie statusu i pozycji sędziów. W tym miejscu badani mieli zastanowić się nad tym, czy odpowiedzieli „źle/ bardzo źle” ze względu na to, że funkcja sędziów niedostatecznie gwarantuje ich niezależność. 40 proc. respondentów wybrało odpowiedź „bardzo”, a 35 proc „trochę”. W grupie „dobrze/ bardzo dobrze” dało się zauważyć nieco mniejszą pewność oceny, jako że 48 proc. wybrało opcję „umiarkowanie”, a 29 proc. opcję „bardzo”. Po uśrednieniu wyników dla obu grup okazało się, że 24 proc. było „bardzo” przekonanych o braku niezależności sędziów ze względu na pełniony urząd, a 21 proc. wybrało opcję „umiarkowanie” (jako podstawa do oceny wymiaru sprawiedliwości).

Artykuł powstał w ramach projektu „Fakty w debacie publicznej”, realizowanego z dotacji programu „Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy”, finansowanego z Funduszy EOG.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!