Informujemy o najważniejszych wydarzeniach ze świata fact-checkingu.
Sytuacja polityczna w Iranie – co musisz wiedzieć?
19 maja 2024 roku w wyniku katastrofy śmigłowca w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni zginęli prezydent Islamskiej Republiki Iranu Ebrahim Raisi oraz minister spraw zagranicznych Hosejn Amir Abdollahijan. Jakie reakcje wywołała śmierć prezydenta wśród Irańczyków i jakie konsekwencje niesie za sobą? W artykule znajdziesz odpowiedź na kilka najważniejszych pytań o Iran w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w tym kraju.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Sytuacja polityczna w Iranie – co musisz wiedzieć?
19 maja 2024 roku w wyniku katastrofy śmigłowca w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni zginęli prezydent Islamskiej Republiki Iranu Ebrahim Raisi oraz minister spraw zagranicznych Hosejn Amir Abdollahijan. Jakie reakcje wywołała śmierć prezydenta wśród Irańczyków i jakie konsekwencje niesie za sobą? W artykule znajdziesz odpowiedź na kilka najważniejszych pytań o Iran w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w tym kraju.
Kim był Ebrahim Ra’isi?
3 sierpnia 2021 roku urząd prezydenta Iranu objął sześćdziesięciojednoletni irański duchowny szyicki, sędzia i konserwatywny polityk Ebrahim Ra’isi. Frekwencja w wyborach przeprowadzonych 19 czerwca 2021 roku była drugą najniższą w historii Islamskiej Republiki (po wyborach parlamentarnych w 2024 roku) i wyniosła zaledwie 48,8 proc.
Wobec braku dopuszczenia do startu w wyścigu o fotel prezydencki wielu kandydatów reprezentujących mniej radykalne ruchy polityczne większość Irańczyków zdecydowała się zbojkotować wybory i nie głosować. Ra’isi zdobył prawie 62 proc. głosów, głównie wśród religijnie konserwatywnych części społeczeństwa.
Karierę zawodową Ra’isi rozpoczął jako prokurator na początku lat 80. Między 2014 a 2016 rokiem pełnił funkcję prokuratora generalnego, a od 2019 roku – głównego sędziego Iranu, szefa wymiaru sprawiedliwości. Stał też na czele jednej z większych fundacji religijnych (bonjad). Bonjady stanowią element soft-power w irańskim systemie politycznym – za pomocą biznesu, filantropii oraz mediów propagują rewolucyjne idee zarówno w kraju, jak i za granicą.
Ra’isi był pierwszym wybranym przywódcą Iranu objętym sankcjami USA. W uzasadnieniu do ich nałożenia wskazywano na jego udział w czteroosobowym „Komitecie Śmierci”, który był odpowiedzialny za wydanie rozkazu rozstrzelania co najmniej 4,5 tys. więźniów, określonych jako „nielojalnych” wobec rządu nowopowstałej Islamskiej Republiki.
Choć sam Ra’isi zaprzeczał oskarżeniom, pochwalał decyzję o przeprowadzeniu egzekucji tysięcy więźniów politycznych. Oskarżany był również o wydawanie niezwykle surowych wyroków po tzw. zielonej rewolucji w 2009 roku. Z kolei w latach, kiedy stał na czele władzy sądowniczej, irański wymiar sprawiedliwości zatwierdził egzekucję co najmniej dziewięciorga dzieci.
Co się stało po śmierci Ra’isiego?
Zwycięstwo Ra’isiego w wyborach i zaprzysiężenie go na prezydenta były postrzegane jako sygnał początku nowej, bardziej rygorystycznej ery, mogącej zwiastować poważne zmiany w polityce Islamskiej Republiki w kraju i za granicą. Znany był on ze swojej skrajnie konserwatywnej i antyzachodniej postawy.
W polityce zagranicznej za czasów jego prezydentury wzrosło napięcie w stosunkach z Izraelem i zwiększyło się wsparcie udzielane Rosji. Powszechnie wiadomo, że Iran dostarcza Moskwie drony wykorzystywane w wojnie z Ukrainą.
W przeciwieństwie do swojego poprzednika, umiarkowanego polityka Hassana Rouhaniego, Ra’isi blisko współpracował z Najwyższym Przywódcą. Wielu Irańczyków i ekspertów uznawało, że był przygotowywany do tego, by zastąpić schorowanego rahbara Alego Chameneiego.
Po śmierci Ra’isiego tymczasowym prezydentem do czasu nowych wyborów prezydenckich, które odbędą się 28 czerwca, został wiceprezydent Mohammed Mochber. Z kolei funkcję ministra spraw zagranicznych za Abdollahijana pełni wiceminister Ali Bagheri Kani, od niemal trzech lat odpowiadający za negocjacje nuklearne.
Tuż po otrzymaniu informacji o katastrofie śmigłowca Mohammed Mochber zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu, a następnie złożył kondolencje całemu narodowi irańskiemu i zapewnił, że państwo będzie działać bez zakłóceń.
Jak społeczeństwo zareagowało na śmierć Ra’isiego?
Śmierć prezydenta Ebrahima Ra’isiego wywołała mieszane reakcje w Iranie. Podczas gdy rząd ogłosił pięć dni żałoby narodowej, a w niektórych miastach odbyły się uroczystości żałobne. W Tabrizie, gdzie rozpoczęły się pierwsze ceremonie pogrzebowe, odnotowano obecność dużej liczby żałobników, jednakże reakcje w mediach społecznościowych oraz w innych częściach kraju były zróżnicowane.
Wielu Irańczyków przyjęło zgon Ra’isiego z zadowoleniem i ulgą, widząc w jego śmierci symboliczny akt sprawiedliwości za jego brutalne rządy. Za jego prezydentury przez kraj przetoczyły się masowe demonstracje po śmierci Mahsy Amini, aresztowanej za niewłaściwe noszenie hedżabu. Na polecenie władz protesty, których główne hasło głosiło: „Kobieta, Życie, Wolność”, krwawo stłumiono, wskutek czego setki osób zginęły, a tysiące aresztowano. Po wypadku śmigłowca pojawiły się w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy przedstawiające ludzi tańczących i śmiejących się lub odpalających fajerwerki.
Ra’isi był szeroko krytykowany za swoją brutalną politykę. Dodatkowo niezadowolenie społeczne potęguje trudna sytuacja gospodarcza kraju, której nie zdołały poprawić ekonomiczne decyzje prezydenta. Dlatego śmierć Ebrahima Raisiego była tak entuzjastycznie świętowana. Mimo że struktura władzy w Iranie pozostanie niezmieniona, wiele osób uznało to wydarzenie za możliwość „złapania oddechu” w erze brutalności i opresji władz.
Jak ukształtował się obecny ustrój Islamskiej Republiki Iranu?
Islamska Republika Iranu to fenomen w skali światowej. Oficjalna, zapisana w konstytucji religia to islam w odmianie szyickiej, a faktyczną władzę w państwie sprawuje Najwyższy Przywódca (rahbar), usytuowany w hierarchii nad trzema rodzajami władzy – ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Od 1989 roku stanowisko to piastuje najwyższy rangą szyicki duchowny – ajatollah Sejjed Ali Chamenei.
Obecny kształt systemu politycznego Iranu wiąże się nieodzownie z rewolucją islamską z 1979 roku, która – jak pisze irański historyk Ervand Abrahamian – „wybuchła jak wulkan z powodu przytłaczającej presji, która przez dekady narastała w trzewiach irańskiego społeczeństwa. Do 1977 roku szach, zraziwszy do siebie niemal każdy sektor społeczeństwa, siedział na takim właśnie wulkanie”.
Rewolucja w imię religii?
Na ogólny obraz przyczyn wydarzeń rewolucyjnych składa się szereg czynników, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Zalicza się do nich przede wszystkim niezadowolenie obywateli spowodowane pogarszaniem się sytuacji ekonomicznej, stopniowe ograniczanie praw i wolności obywatelskich, w tym pluralizmu politycznego, niechęć społeczeństwa do promowanych przez szacha idei westernizacji i modernizacji na wzór okcydentalny czy bliskie stosunki na linii Iran – Stany Zjednoczone.
Specyficznym czynnikiem, który w dużej mierze doprowadził do wybuchu rewolucji, był stosunek ówczesnego władcy – szacha Mohammada Rezy Pahlawiego – do religii. Jednym z głównych celów głowy państwa było doprowadzenie Iranu do pozycji potęgi światowej, którą chciał osiągnąć, wprowadzając całkowitą laicyzację państwa.
Jego reżim kojarzony był z powszechną demoralizacją spowodowaną wpływem zachodniej kultury. Irańczycy odbierali działania szacha jako zagrożenie dla wartości kulturowych, głęboko zakorzenionych w społeczeństwie, a wielu z nich zaczęło zwracać się ku tradycji, utożsamianej z zasadami islamu.
W wyniku rewolucji powstało państwo teoretycznie demokratyczne, ale w swej istocie oparte na szari’acie, czyli restrykcyjnych prawach wywodzących się z Koranu. Jej ukoronowaniem było utworzenie Islamskiej Republiki Iranu (IRI), którą w ogólnokrajowym referendum poparło 98% obywateli.
Specyfika ustroju politycznego
Rewolucja z 1979 roku przyniosła szereg konsekwencji, które objęły praktycznie wszystkie aspekty funkcjonowania społeczeństwa irańskiego. Jednym z najważniejszych skutków była zmiana na płaszczyźnie ustrojowej. Podstawą państwa stała się konstytucja z 24 października 1979 roku, przyjęta w ogólnonarodowym referendum i znowelizowana dziesięć lat później.
Kluczową cechą odróżniającą konstytucję IRI od ustaw zasadniczych państw demokratycznych jest jej usytuowanie w hierarchii źródeł prawa. Zawarte w niej przepisy są determinowane przez prawa wynikające z Koranu (szari’at) oraz z tradycji (sunna), zatem nie jest ona najwyższym aktem prawnym.
Oparcie ustroju na dogmatach wiary implikuje specyficzną strukturę organów państwowych: w konstytucji wprowadzono tradycyjny monteskiuszowski trójpodział władzy, jednakże równocześnie najwyższą pozycję przyznano Najwyższemu Przywódcy (rahbar), zgodnie z doktryną welajat-e faghih.
Najwyższy Przywódca a koncepcja welejat-e faghih
Wywodząca się z Koranu i z sunny (tradycji muzułmańskiej) koncepcja welajat-e faghih została rozwinięta przez ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego, który scalił jej religijny, polityczny i społeczny aspekt.
Sam termin oznacza rządy sprawiedliwego, idealnego namiestnika, który do czasu przybycia Dwunastego Imama (ostatniego następcy Mahometa) ma rządzić w jego zastępstwie. Na wzór Proroka jest on nie tylko głową państwa, ale także opiekunem ludzi, ojcem wszystkich wiernych.
Koncepcja welajat-e faghih ma swoje odbicie w systemie rządów Islamskiej Republiki Iranu. W myśl tej zasady władzę sprawuje Najwyższy Przywódca (rahbar). Cechy i kompetencje, które musi posiadać osoba pełniąca funkcję rahbara, określono w Konstytucji. Zgodnie z nią przywództwo świeckie i duchowe ma sprawować sprawiedliwy, cnotliwy faghih (prawnik muzułmański), posiadający charyzmę, umiejętności administracyjne oraz znajomość kwestii politycznych swojej epoki.
Faghih nie ponosi żadnej odpowiedzialności przed jakimkolwiek organem państwa. Nie pochodzi z wyborów powszechnych, ale jest powoływany dożywotnio przez Zgromadzenie Ekspertów (Madżles-e Chebregon). To specjalne gremium ponad osiemdziesięciu uczonych prawa muzułmańskiego, wybieranych na ośmioletnią kadencję w bezpośrednich wyborach.
Władza ustawodawcza
Zgodnie z Konstytucją Islamskiej Republiki Iranu władzę ustawodawczą stanowi Islamskie Zgromadzenie Konsultatywne (Madżles-e Szoura-je Eslami), które składa się z przedstawicieli narodu wybieranych, w wyborach bezpośrednich w głosowaniu tajnym, na czteroletnią kadencję.
Mimo że do Zgromadzenia Konsultatywnego obowiązują wybory bezpośrednie, to jednak skład parlamentu może być istotnie kontrolowany przez Najwyższego Przywódcę. Zgodnie z prawem kandydaci do madżlesu poddawani są weryfikacji poglądów i działalności, w tym stopnia religijności.
Pomimo że Islamskie Zgromadzenie Konsultatywne jest parlamentem jednoizbowym, to pozostaje w szczególnej relacji z Radą Strażników (Szoura-je Negahban-e Ghanun-e Assassi). Rada Strażników pełni funkcję kontrolną w stosunku do madżlesu, którego akty bez jej zatwierdzenia nie mają mocy wiążącej.
Każda ustawa musi być przekazana Radzie, która dogłębnie ją analizuje, cenzuruje i albo akceptuje, albo odsyła do ponownej redakcji. Do jej zadań należy również weryfikacja poglądów kandydatów do parlamentu.
Miejsce i rola prezydenta w ustroju Islamskiej Republiki
Władza wykonawcza w Iranie została powierzona prezydentowi i wybieranym przez niego ministrom. Po rahbarze prezydent jest najwyższą oficjalną władzą państwa. Wyłania się go na czteroletnią kadencję w wyborach powszechnych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym.
W przypadku nieosiągnięcia absolutnej większości głosów przez jednego z kandydatów odbywa się druga tura, w której mierzą się ci, którzy otrzymali dwa najwyższe wyniki. Prezydent ma możliwość jednokrotnego ubiegania się o reelekcję.
Osoby startujące w wyborach muszą spełniać odpowiednie warunki: mieć obywatelstwo i pochodzenie irańskie, wykazywać się zdolnościami organizatorskimi i administracyjnymi, być godnymi zaufania, cechować się pobożnością i przede wszystkim wierzyć w założenia Islamskiej Republiki Iranu i w oficjalne credo państwa. Ścisłą kontrolę i weryfikację poglądów, analogicznie jak w przypadku kandydatów do parlamentu, przeprowadza Rada Strażników.
Prezydent Islamskiej Republiki Iranu pełni ważne funkcje wykonawcze i reprezentacyjne, odpowiada za nadzór nad administracją państwową i wdrażanie decyzji rządu, jednak jego władza jest znacznie ograniczona. Działa pod nadzorem Najwyższego Przywódcy, który ma decydujący wpływ na politykę kraju w większości kwestii, m.in. w sprawach religijnych czy wojskowych.
Kto może zostać wybrany nowym prezydentem?
Zgodnie z irańskim prawem, w sytuacji śmierci prezydenta elekcja musi odbyć się w ciągu 50 dni. Do startu w czerwcowych wyborach zatwierdzonych zostało sześciu kandydatów. Prawie wszyscy z nich to islamscy twardogłowi, bliscy poglądom Najwyższego Przywódcy.
- Mohammad Bagher Ghalibaf – obecny przewodniczący parlamentu, były burmistrz Teheranu i były dowódca sił powietrznych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC). Kandydował na prezydenta w 2005, 2013 i 2017 roku. Był bliskim przyjacielem generała Ghasema Soleimaniego i ma poparcie Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC).
- Sa’id Dżalili – konserwatywny polityk i dyplomata, sekretarz Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego w latach 2007–2013, były główny negocjator w zakresie irańskiego programu nuklearnego. Ma wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu polityki zagranicznej. Obecnie jest członkiem Rady Rozeznania Celowości Systemu, organu doradczego rahbara i nieformalnie nadzorującego rząd. Należy do czołowych przedstawicieli irańskich „neopryncypialistów” i jest uznawany za protegowanego Modżtaby, syna ajatollaha Chameneiego.
- Alireza Zakani – konserwatywny polityk, obecny burmistrz Teheranu. Zgłosił swoją kandydaturę do wyborów prezydenckich w 2013 i 2017 roku, ale dwukrotnie został zdyskwalifikowany przez Radę Strażników. Właściciel portalu Jahan News i tygodnika „Panjereh”.
- Mostafa Pourmohammadi – polityk i prokurator, który piastował różne stanowiska i funkcje w rządzie. Były minister spraw wewnętrznych i sprawiedliwości, który wraz z Ebrahimem Ra’isim był członkiem tzw. Komitetu Śmierci.
- Amir-Hossein Ghazizadeh Haszemi – konserwatywny polityk, obecny wiceprezydent Iranu i szef Fundacji do spraw Męczenników i Weteranów. Parlamentarzysta w latach 2008–2021. Uważany jest za niezłomnego lojalistę Chameneiego.
- Masoud Pezeszkian – poseł do parlamentu, reprezentujący stosunkowo umiarkowane poglądy. Eksperci szacują, że jego pozycja w wyborach prezydenckich nie jest przegrana. Ma szansę zdobyć głosy wielu wyborców, którzy widzą w nim głos przeciwny twardogłowym. Jest także etnicznie Azerem i może zdobyć poparcie części północno-wschodniego Iranu, gdzie większość populacji stanowią właśnie tureckojęzyczni Azerowie. Jego kandydaturę popiera m.in. Mohammad Dżawad Zarif, były minister spraw zagranicznych w rządzie Hasana Rouhaniego.
Perspektywy powyborczych zmian politycznych
Nastroje społeczne przed wyborami są skomplikowane. Wiele osób wyraża sceptycyzm co do możliwości zmian politycznych, biorąc pod uwagę dominującą rolę Najwyższego Przywódcy – ajatollaha Alego Chameneiego, który kontroluje kluczowe aspekty irańskiej polityki.
Liderami w walce o fotel prezydencki są Ghalibaf i Dżalili. Obaj są konserwatystami, jednak ten drugi jest uznawany za przedstawiciela twardogłowych i posiada silne powiązania z obecnym Najwyższym Przywódcą i z aparatem bezpieczeństwa, w tym z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej.
W tym roku, podobnie jak w poprzednich wyborach, Rada Strażników odrzuciła 74 wnioski o możliwość kandydowania. Warto wspomnieć o dwóch kandydatach, którzy nie przeszli weryfikacji Rady Strażników, a również reprezentują ultrakonserwatywne poglądy. Są to: były prezydent Mahmoud Ahmadineżad i trzykrotny przewodniczący parlamentu wywodzący się z głęboko konserwatywnych środowisk religijnych – Ali Laridżani.
Ich odrzucenie pokazuje, jak dużą kontrolę nad sprawowaniem władzy w Islamskiej Republice ma rahbar. Wyborcy będą mieli niewielki wybór i muszą zagłosować na jednego spośród nielicznych twardogłowych, z którymi Chamenei uważa, że może współpracować.
Przy takim doborze kandydatów jest mało prawdopodobne, aby wybory wywołały wśród obywateli duże poruszenie. Szacuje się, że znowu frekwencja będzie bardzo niska, ponieważ Irańczycy sprzeciwią się polityce Najwyższego Przywódcy, który oczekuje pełnej kontroli nad dźwigniami władzy.
Wybory nie przyniosą zmiany kursu politycznego
Jedynym kandydatem reprezentującym reformistyczną politykę Iranu jest Pezeszkian, jednak sam ruch reformistyczny w Iranie od dłuższego czasu pozostaje słaby. Wielu Irańczyków wyrażających sprzeciw wobec polityki rządu Islamskiej Republiki odmawia udziału w wyborach, by nie legitymizować systemu politycznego.
W kraju nadal istnieje ruch antyrządowy, chociaż protesty ucichły po brutalnym stłumieniu przez władze. Wybory prezydenckie prawdopodobnie nie zmienią rozkładu sił w państwie. Krótka lista zatwierdzonych kandydatów oraz nurty polityczne, reprezentowane przez większość z nich, wskazują, że Iran po elekcji prawdopodobnie będzie kontynuował obecny kurs polityczny.
Trudna sytuacja geopolityczna Iranu w kontekście wyborów
W ostatnim czasie Iran znalazł się w trudnej sytuacji geopolitycznej spowodowanej eskalacją konfliktu z Izraelem. W 2024 roku doszło do bezpośrednich starć: 1 kwietnia Izrael przeprowadził nalot na kompleks konsulatu irańskiego w Damaszku, wskutek którego zginęło kilku wysokich rangą irańskich urzędników wojskowych. To wywołało odwet Iranu i jego sojuszników, którzy wystrzelili ponad 350 rakiet balistycznych, pocisków manewrujących i dronów.
Wybory przypadają w delikatnym momencie dla Iranu, gdy kryzys regionalny – będący wynikiem wojny Izraela z palestyńskim Hamasem, wspieranym przez Teheran – grozi wciągnięciem Iranu w bezpośredni konflikt. Do zaognienia sytuacji przyczynia się m.in. stałe, wieloletnie zaangażowanie irańskiego establishmentu w udzielanie wsparcia różnym grupom i organizacjom uważanym za terrorystyczne, takim jak libański Hezbollah, palestyński Hamas, Islamski Dżihad, szyickie milicje w Iraku i w Syrii oraz Huti w Jemenie.
Oprócz tego w polityce zagranicznej Iran koncentruje się także na kilku innych kwestiach, z których najważniejsze to zacieśnianie relacji z sąsiadami i z państwami Azji, takimi jak Chiny, Rosja i Indie. Wynika to przede wszystkim z konieczności reakcji na sankcje i międzynarodową izolację. Rozwój współpracy z krajami na Wschodzie ma zmniejszyć zależność Teheranu od rynków zachodnich i wzmocnić jego odporność na naciski zewnętrzne.
Zwiększenie inwestycji chińskich w Iranie jest możliwe m.in. na podstawie podpisanej w 2021 roku umowie o wszechstronnej współpracy strategicznej, która obejmuje szereg inicjatyw w zakresie gospodarki, polityki i bezpieczeństwa. Z kolei bliskie stosunki z Rosją przejawiają się m.in. w bliskiej współpracy wojskowej i politycznej. Oba kraje wspierają reżim Baszszara al-Asada i wspólnie starają się przeciwstawić wpływom USA i NATO w regionie.
Moskwa odgrywa także ważną rolę w irańskim programie nuklearnym – pomaga w budowie reaktorów jądrowych i dostarcza paliwo nuklearne. Z kolei Iran dostarcza broń (głównie drony), wykorzystywane w wojnie z Ukrainą.
Podsumowanie – wybory prawdopodobnie niewiele zmienią
Śmierć Ebrahima Ra’isiego w katastrofie śmigłowca wywołała mieszane reakcje wśród Irańczyków. Choć rząd ogłosił pięć dni żałoby, zmiana na stanowisku prezydenta wśród wielu obywateli wywołała radość i ulgę, co było efektem jego brutalnych rządów. Ra’isi był szeroko krytykowany za represje wobec protestujących, za egzekucje więźniów politycznych oraz za trudną sytuację gospodarczą kraju.
Po jego śmierci tymczasowym prezydentem został wiceprezydent Mohammed Mochber, a wybory prezydenckie zaplanowano na 28 czerwca 2024 roku. Wydaje się, że elekcja prawdopodobnie nie zmieni znacząco sytuacji politycznej w kraju, biorąc pod uwagę dominację twardogłowych kandydatów i kontrolę Najwyższego Przywódcy zarówno nad procesem wyborczym, jak i nad polityką w ogóle.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter