Fake news w pigułce 

Pod koniec września i na początku października w mediach społecznościowych pojawiły się posty (1, 2, 3, 4, 5) informujące o „teście 5G”, który planowany jest rzekomo na 4 i 11 października przez amerykańską Federalną Agencję Zarządzania Kryzysowego (FEMA).

Jak możemy przeczytać w treści e-maila, który zamieszczono w kilku postach (1, 2, 3), celem testu ma być „depopulacja ludności” osiągnięta poprzez „uwolnienie w ciałach osób zaszczepionych wirusa Marburga, który był specjalnie wprowadzony w szczepionkach”.

Test śmiercionośnego 5G? Co FEMA i FCC będą testować 4 października?

Jak możemy przeczytać w kilku omawianych postach (1, 2, 3): „4 i 11 października […] o godzinie 12 po południu (MT) USA tj. Europa 8 wieczorem będzie aktywowane 5G o częstotliwości 18 Hz przez 2 godziny będą robić sobie próby. Cel depopulacja ludności”. Według innego posta wiąże się on z emisją „IMPULSU ELEKTROMAGNETYCZNEGO”.

Informację o teście, który będzie przeprowadzany przez amerykańskie FEMA i Federalną Komisję Łączności (FCC), zamieszczono stronach rządowych (np. FEMA i gubernatora Hawajów). Nie chodzi o „test 5G”, a o sprawdzenie systemu ostrzegania o sytuacjach awaryjnych (EAS) oraz bezprzewodowych systemów powiadamiania o zagrożeniach (WEA). Dotyczy wyłącznie Stanów Zjednoczonych, nie Europy.

Test ma się odbyć 4 października lub – w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń, np. trudnych warunków pogodowych – 11 października 2023 roku. Transmisja rozpocznie się około 14:20 czasu wschodniego i potrwa ok. 30 minut. 

Czym jest EAS i WEA? To systemy ostrzegania

Jak możemy przeczytać na stronie FEMA:

W przeszłości testy EAS były przeprowadzane w Stanach Zjednoczonych już kilkukrotnie. Według ustawy z 2015 roku FEMA ma obowiązek przeprowadzania ich nie rzadziej niż raz na trzy lata. Treść komunikatu testowego zostanie przekazana przez odbiorniki radiowe i telewizyjne, z kolei systemy WEA wykorzystają telefony komórkowe.

Jak podaje FEMA:

Rodzaje wiadomości wysyłanych w ramach WEA obejmują:

• alerty prezydenckie (wysyłane wyłącznie w przypadku stanu nadzwyczajnego),
• alerty o bezpośrednim zagrożeniu (np. klęski żywiołowe, strzelaniny),
• alerty bezpieczeństwa publicznego,
• biuletyny wydawane w przypadkach uprowadzeń dzieci,
• wiadomości testowe.

Podczas testów 5G uwolni wirusa Marburg? Nie ma takiej możliwości

Według postów (1, 2, 3) częstotliwość 18 Hz „uwalnia w ciałach osób zaszczepionych wirusa Marburga, który był specjalnie wprowadzony w szczepionkach”.

Obecnie jako jedno z głównych źródeł zakażenia wirusem Marburg wskazuje się ekspozycję na środowisko życia określonego gatunku owocożernych nietoperzy żyjących w kopalniach lub jaskiniach. Transmisja wirusa następuje wskutek bezpośredniego kontaktu (przez błony śluzowe lub uszkodzoną skórę) z płynami ustrojowymi chorego.

W początkowym stadium MVD objawia się silnym bólem głowy, gorączką i bardzo złym samopoczuciem. Chorobie towarzyszyć może również ostra, wodnista biegunka i wymioty. U wielu pacjentów po kilku dniach rozpoczyna się gorączka krwotoczna, która jest główną przyczyną zgonów. Jak zauważyła redakcja Full Fact, mimo masowych szczepień nie zauważono wzrostu zachorowań z powodu wirusa Marburg.

5G a omdlenia

W jednym omawianych postów dołączono kilka zrzutów ekranu z artykułów na temat przypadków omdleń, co w kontekście treści wpisów sugeruje, że mają one związek z emisją „IMPULSU ELEKTROMAGNETYCZNEGO”.

Wyjaśnienie tej sytuacji jest o wiele bardziej prozaiczne. Według relacji ich najprawdopodobniejszą przyczyną były wysokie temperatury, o czym nie wspomniano w omawianym poście. 

• W artykule o przyczynach omdleń w szkole w Nowym Sączu wykluczono zatrucie.
• Podobnie było w przypadku uczniów szkoły w Szubinie, jak wynika z komentarza służb dla TVN24.
• W przypadku uczniów z Czeladzi również mówi się o wysokiej temperaturze i odwodnieniu – nie ustalono dokładnie, ile osób zemdlało, a ile poczuło się słabo.

Jeśli chodzi o sierpniowy koncert Bedoesa w Bydgoszczy, o którym napisano w poście – jak relacjonowało TVN24, pomocy medycznej udzielano jeszcze przed rozpoczęciem imprezy. Uczestnicy skarżyli się na ścisk i upał. W powietrzu nie stwierdzono obecności substancji niebezpiecznych. Ze 140 osób, którym udzielono pomocy, 3 przetransportowano do szpitala. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.

5G na odpowiednim poziomie nie zagraża zdrowiu

Zestawienie powyższych postów może sprawiać, że teza o rzekomo negatywnym wpływie 5G wydaje się nam prawdopodobna. Podobnie było z informacjami o tzw. „nagłych śmierciach”, które miały być spowodowane szczepionkami. Tymczasem służby za najprawdopodobniejsze wyjaśnienie „tajemniczych omdleń” podają wysokie temperatury.