Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Antykoncepcja awaryjna dostępna na receptę tylko w Polsce? Fake news!
Powielana w mediach społecznościowych mapa jest niepoprawna.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Antykoncepcja awaryjna dostępna na receptę tylko w Polsce? Fake news!
Powielana w mediach społecznościowych mapa jest niepoprawna.
Już prawie trzy tygodnie trwają protesty przeciwko zerwaniu tzw. kompromisu aborcyjnego, który w Polsce obowiązywał od 1997 roku. Strajk Kobiet, wspierany przez część obywateli, wystosował postulaty, które dotyczą m.in. praw reprodukcyjnych. Jedną z istotnych kwestii jest dostępność antykoncepcji awaryjnej, nazywanej potocznie „tabletką po”, która może zapobiec ciąży po stosunku.
Na początku listopada na Facebooku pojawiła się grafika przedstawiająca dwie mapy Europy z wyróżnionymi krajami, w których można otrzymać bez recepty EllaOne (antykoncepcję awaryjną) i viagrę. Posty z grafiką pojawiły się fanpage’ach Dziewuchy Dziewuchom i Nowoczesna Kobieta, a także na kilku profilach prywatnych.
Posty udostępniono ponad 650 razy. W komentarzach przeważały opinie krytyczne wobec polityki dostępu do EllaOne. Jako że niektórzy internauci kwestionowali wiarygodność grafiki, dopytując głównie o kwestię dostępności viagry, fanpage Dziewuchy Dziewuchom dopisał w treści posta następującą informację: „Edit do grafiki: lek o nazwie handlowej »Viagra « nie jest w Polsce dostępny bez recepty, ale sildenafil – który jest jego składnikiem – owszem. Występuje w wielu środkach na potencję, które można dostać <od ręki>”.
Czym jest EllaOne?
EllaOne jest jedną z dostępnych na rynku „tabletek po”, jednak nie jest to środek wczesnoporonny, jak podają niektóre źródła. Czym w takim razie jest? EllaOne to lek zawierający octan uliprystalu. Jak podaje grupa Ponton:
Pigułka awaryjna, zwana też tabletką „po”, jest środkiem, który zapobiega niechcianej ciąży po niezabezpieczonym stosunku. Pigułkę można przyjąć, jeśli zapomnieliśmy o zabezpieczeniu, zabezpieczenie zawiodło (np. pękła prezerwatywa) lub miał miejsce gwałt. W Polsce dostępne są dwa rodzaje pigułek awaryjnych – ellaOne i Escapelle. Można je dostać tylko na receptę. W fazie poprzedzającej jajeczkowanie pigułka przede wszystkim hamuje lub opóźnia owulację.
Pigułkę można jednak przyjąć, nawet jeśli owulacja miała już miejsce. W fazie poowulacyjnej zawarta w tabletce substancja powoduje zagęszczenie śluzu szyjkowego, co utrudnia plemnikom drogę do jajeczka.
Trzeba wiedzieć, że jeśli kobieta jest już w ciąży, czyli doszło do zapłodnienia, tabletka nie zadziała, ponieważ nie ma działania poronnego.
Na polskim rynku jest dostępny również inny środek antykoncepcji awaryjnej – Escapelle, czyli tabletka zawierająca lewonorgestrel. Ulotka produktu informuje, że skuteczność leku wynosi 84 proc., jeżeli przyjmie się go do 72 godzin.
Dostęp do EllaOne w Europie. Jak jest w rzeczywistości?
Dostęp do antykoncepcji awaryjnej na świecie jest bardzo zróżnicowany. Niektóre z państw wymagają recepty tylko w przypadku osób poniżej pewnego wieku. Istnieją też takie kraje, w których dostęp do „tabletek po” nie jest niczym ograniczony – wystarczy zamówić lek w aptece.
Jak jest w Polsce? Od 2017 roku żadnej antykoncepcji awaryjnej nie można kupić bez recepty. Wcześniej, w latach 2015-2017, osoby powyżej 15. roku życia mogły lek zakupić bez recepty, w aptece. Przywrócenie recept na EllaOne zostało oprotestowane przez wiele środowisk, m.in. przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Obecnie lekarze nie mogą przepisać recepty pacjentce poniżej 18. roku życia, bez zezwolenia rodziców. Oznacza to, że osoby, które już mogą współżyć, nie mają swobodnego dostępu do EllaOne.
W pozostałych krajach Unii Europejskiej dostęp do antykoncepcji awaryjnej wcale nie wygląda tak, jak przedstawia to mapa. Na Węgrzech „tabletki po” również dostępne są jedynie na receptę. Jak podaje Europejskie Konsorcjum ds. Antykoncepcji Awaryjnej (ECEC):
Na Węgrzech LNG EC („tabletki po” zawierające tylko lewonorgestrel – przyp. Demagog) i UPA EC („tabletki po” zawierające octan uliprystalu – przyp. Demagog) są dostępne na receptę w aptekach, szpitalach i klinikach planowania rodziny. Jednak niepotwierdzone dane sugerują, że LNG EC można łatwo kupić bez recepty na granicach.
Pewne ograniczenia w zakupie antykoncepcji awaryjnej występują również w Chorwacji. „Tabletki po” typu Escapelle (zawierające tylko lewonorgestrel) bez recepty mogą tam otrzymać tylko kobiety powyżej 16. roku życia. Jeżeli mielibyśmy analizować europejskie kraje, w większości z nich występują ograniczenia w sprzedaży środków antykoncepcji awaryjnej.
Kwestia viagry – dostępność w krajach zaznaczonych na mapie
Viagra w Polsce jest dostępna z przepisu lekarza, jednakże jej składnik, czyli sildenafil, występuje w innych środkach dostępnych bez recepty. Na stronie gdziepolek.pl znajdziemy 65 środków z tą substancją, w tym 10 bez recepty. Są to leki, takie jak: Maxigra Go, Maxon forte, Mensil, Maxon Active, Inventum, Silcontrol czy Valinger.
Wątpliwości co do poprawności mapy budzi zaznaczenie na niej Norwegii, która nie jest państwem członkowskim Unii Europejskiej. W kontekście tego kraju warto odnotować, że od 2020 roku viagrę można tam kupić bez recepty. Wymagana jest jedynie zgoda farmaceuty, który zadaje kupującemu obowiązkowe pytania z listy. Jeżeli będzie miał zastrzeżenia, odeśle kupującego do lekarza. Jest to drobna nieścisłość, która jednak może manipulować odczuciami odbiorców.
W Wielkiej Brytanii, by otrzymać viagrę, zasadniczo należy posiadać receptę od lekarza, jednak obowiązek ten można ominąć, zamawiając przez internet produkt Viagra Connect firmy Pfizer.
Podsumowanie
Krążąca po Facebooku mapa dezinformuje użytkowników, sugerując, że Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, gdzie nie można dostać bez recepty antykoncepcji awaryjnej. Pominięcie faktu, że inne kraje również posiadają ograniczenia w dostępie do „tabletek po”, jest manipulacją.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter