Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Była posłanka o karze więzienia za masturbację? Zmyślony cytat!
Po sieci krąży grafika ze zmyślonym cytatem Marzeny Wróbel.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Była posłanka o karze więzienia za masturbację? Zmyślony cytat!
Po sieci krąży grafika ze zmyślonym cytatem Marzeny Wróbel.
Fake news w pigułce
- Na Facebooku pojawiła się informacja o rzekomej wypowiedzi Marzeny Wróbel, którą przedstawiono jako posłankę obecnie zasiadającą w Sejmie. Według przekazu miała stwierdzić, że plemniki powinny być prawnie chronione, a masturbację porównała do zabójstwa.
- Marzena Wróbel już od kilku lat nie jest posłanką. Cytat na temat plemników i masturbacji został zmyślony, a wszelkie źródła wskazują na to, że fake news powstał przy okazji burzliwej debaty nad ustawą z 2015 roku, która poruszała tematykę in vitro.
Zmyślony cytat to częsta forma fałszywych informacji, które są rozpowszechniane w mediach społecznościowych. Przypisywanie takich nieprawdziwych słów publicznie znanym osobom jest próbą ich dyskredytacji. Tak właśnie jest w przypadku posta, który 8 grudnia zamieszczono na facebookowej grupie Sympatycy Aleksandra Kwaśniewskiego–Prezydent Wszystkich Polaków. Post zawierał grafikę przedstawiającą byłą już posłankę Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski, Marzenę Wróbel, przemawiającą z mównicy sejmowej. Pod zdjęciem zamieszczona została jej rzekoma wypowiedź, brzmiąca: „plemnik jako mała komórka, powinien być chroniony! Wszyscy obywatele, którzy się masturbują – powinni trafić do więzienia z art. 148 paragraf 1” oraz wspomniany przepis „Kto zabija człowieka podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”. O przypisywaniu Marzenie Wróbel fałszywych słów pisaliśmy już wcześniej.
Post uzyskał dużą popularność, zbierając prawie 230 reakcji i 125 udostępnień. Użytkownicy napisali ponad 230 komentarzy, w których głównie krytykują posłankę: „Gdzieś jej mózg się ulotnił i dlatego plecie takie głupoty.”, „Kolejna uczona po SMRODKOWEJ Godkowej , Kempowej, ZALEWSKIEJ, Szydlowej i innych potencjalach intelektualnych z PiS”, „To skandal ze takimi sprawami zajmują się na posiedzeniach posłowie . Ze za to jeszcze im płacimy”.
Czy posłanka wypowiedziała przypisywane jej słowa? Fake news mógł powstać w 2015 roku
Nie ma jakichkolwiek dowodów świadczących o tym, by słowa te miała powiedzieć Marzena Wróbel. Wyszukiwanie cytatu w internecie nie daje żadnych wyników, a media nigdy nie informowały o tej kontrowersyjnej wypowiedzi. Zdjęcie z posta sugeruje, że mogły one paść w Sejmie podczas debaty. Jednak Marzena Wróbel od 2015 roku nie jest już posłanką. Wcześniej była nią w V, VI i VII kadencji. Analiza wystąpień posłanki na posiedzeniach Sejmu w latach 2005–2007, 2007–2011 i 2011–2015 wykazała, że Marzena Wróbel, przemawiając w Sejmie, nigdy nie porównała plemników do ludzkich komórek i masturbacji do zabójstwa.
Genezą przedstawionej w poście fałszywej informacji może być debata sejmowa nad uchwaloną w 2015 roku ustawą o leczeniu niepłodności, która regulowała zasady stosowania zapłodnienia in vitro. Prace nad aktem prawnym rozpoczęły się już w 2011 roku. Sejm procedował ją 9 kwietnia, 11 czerwca i 25 czerwca 2015 roku. We wszystkich trzech debatach głos zabierała ówczesna posłanka Wróbel. Także w tych wystąpieniach nie padły przypisywane jej słowa.
W wystąpieniu z 9 kwietnia krytykowała zarówno metodę in vitro, jak i procedowany rządowy projekt ustawy. Podczas drugiego czytania, 11 czerwca, zwróciła uwagę na „kompletnie odhumanizowany język, który pojawia się w tej ustawie. Przyszły człowiek to zarodek, zlepek komórek”, a podczas trzeciego czytania, 25 czerwca, zarzucała projektowi, że „definicja zarodka […] to nie jest osoba ludzka w najwcześniejszej fazie rozwoju, tylko zlepek komórek”.
Podczas tej ostatniej debaty to ówczesny poseł Janusz Palikot użył porównania plemnika do ludzkiej komórki, krytykując wystąpienia posłanki Wróbel: „Wystąpienie pani posłanki Wróbel jest niezbitym dowodem na to, że trzeba wprowadzić obowiązkowe lekcje logiki nie tylko w szkołach, ale także w parlamencie. Pani poseł, jeżeli zarodek jest osobą według pani logiki, to znaczy, że plemnik jest też osobą, bo przecież jak się plemnik połączy z komórką jajową, to z tego na pewno będzie zarodek”.
Warto również zwrócić uwagę, że Marzena Wróbel w swojej ostatniej kadencji nie była już związana z Prawem i Sprawiedliwością. Krótko po wyborach parlamentarnych z 2011 roku opuściła PiS i przeszła do Solidarnej Polski, z którą była związana do maja 2014 roku. W wyborach parlamentarnych z 2015 roku startowała do Senatu jako bezpartyjna kandydatka, nie zdobywając mandatu. W wyborach samorządowych z 2018 roku bezskutecznie startowała do Rady Miasta Radomia z listy Kukiz’15.
Podsumowanie
Marzena Wróbel nigdy publicznie nie powiedziała, że „plemnik jako mała komórka, powinien być chroniony! Wszyscy obywatele, którzy się masturbują – powinni trafić do więzienia z art. 148 paragraf 1”, także podczas debat sejmowych. Cytat ten został zmyślony i bezpodstawnie przypisany byłej już posłance.
Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.
Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter