Strona główna Fake News Były dyrektor CIA potwierdza istnienie chemtrails? Fałsz!

Były dyrektor CIA potwierdza istnienie chemtrails? Fałsz!

Technologia, o której opowiada Amerykanin, nie jest używana.

Były dyrektor CIA potwierdza istnienie chemtrails? Fałsz!

Fot. Schueler-Design / Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Były dyrektor CIA potwierdza istnienie chemtrails? Fałsz!

Technologia, o której opowiada Amerykanin, nie jest używana.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

Co jakiś czas w mediach społecznościowych można natknąć się na nagranie dotyczące rzekomych toksycznych smug rozpylanych przez samoloty, czyli tzw. chemtrails. 17 marca 2023 roku nagranie zawierające podobne treści pojawiły się na profilu Jasność

Wideo opublikowane przez konto znane z promowania fałszywych informacji zawiera tezy o truciźnie zrzucanej z premedytacją na ludzi (czas nagrania 2:34). Istnienie tej technologii rzekomo potwierdził były dyrektor CIA w trakcie swojego przemówienia (czas nagrania 2:49), a  chemtrails miało być używane m.in. w Hiszpanii, gdzie rząd – jak twierdzą twórcy filmu – przyznał się do zrzutu chemicznych substancji na obywateli (czas nagrania 3:46).

Nagranie na profilu Jasność o nazwie “Toksyczne chmury na niebie chemtrails”. Plansza przed nagraniem przedstawia samolot zostawiający za sobą gęste chmury, pilota w masce gazowe, zdjęcie samolotu z doklejonym napisem chemtrails, chmury pierzaste na tle nieba a także grono polityków na pokładzie samolotu wypełnionego beczkami

Fot. Facebook.com

Materiał o toksycznych smugach chemicznych został wyświetlony 15 tys., a pod postem napisano ponad 200 komentarzy. Wśród nich można znaleźć świadectwa świadków rzekomego rozpylania oraz ostrzeżenia o innych szkodliwych technologiach: „w Holandii praktycznie codziennie”, „w Chicago to samo”, „Legnica i okolice też takie niebo miala”, „no i do tego jest 5G zniszczyć chcą populację ludzką”.

Były dyrektor CIA potwierdza istnienie chemtrails? Nie, mówił jedynie o możliwym rozwiązaniu problemu globalnego ocieplenia

nagraniu możemy usłyszeć także wypowiedź Johna Brennana, byłego dyrektora CIA, który w trakcie wystąpienia miał rzekomo „mówić otwarcie o rozpylaniu aerozoli w stratosferze, czyli o chemtrailsach” (czas nagrania 2:49).

Materiał wykorzystany w filmie pochodzi z wystąpienia Brennana w 2016 roku dla Council on Foreing Affairs, czyli dla niezależnego think tanku powstałego w latach 20. XX wieku. W swoim przemówieniu Brennan mówił o ponadnarodowych zagrożeniach dla globalnego bezpieczeństwa, takich jak terroryzm czy rosnący kryzys imigracyjny. Jednym z tematów wystąpienia było także zagrożenie związane z globalnym ociepleniem. To właśnie w tej części Brennan wspomina o „szeregu technologii często określanych zbiorczo jako geoinżynieria” (czas nagrania 12:05).

Geoinżynieria to celowa ingerencja w klimat w celu powstrzymania negatywnych zmian wywołanych działalnością człowieka. Spośród różnych rozwiązań uwagę Brennana przykuł projekt „Stratospheric aerosol injection” – w skrócie SAI. Fragment wystąpienia, w którym były dyrektor CIA opowiada o planach rozpylania aerozoli w celu odbicia promieni słonecznych, został wykorzystany w nagraniu opublikowanym przez profil Jasność.

Technologia SAI była już w przeszłości przedstawiana jako dowód na istnienie chemtrails. Jest to jednak błąd, ponieważ obecnie żadne tego typu rozwiązanie nie zostało wprowadzone w życie. Jak powiedział redakcji AP News Ben KravitzUniwersytetu w Indianie, obecnie nikt tego nie robi, a żeby ta technologia okazała się skuteczna, trzeba byłoby wypuścić w stratosferę kilka milionów ton aerozolu, co raczej nie uszłoby czyjejkolwiek uwadze. Poza tym, jak dodaje wspomniany wcześniej David Keith, wstrzykiwanie aerozoli nie pozostawiłoby smug kondensacyjnych, takich jak te pozostawiane przez samoloty.

To, czego nie ujęto w materiale opublikowanym na profilu Jasność, to druga część wypowiedzi Brennana na ten temat, w której wspomina o wyzwaniach i zagrożeniach wprowadzenia tego rodzaju technologii:

„Jakkolwiek obiecujący może być ten program, jego realizacja będzie wiązała się z szeregiem wyzwań dla naszego rządu i społeczności międzynarodowej. Od strony technicznej technologii SAI musiałaby towarzyszyć redukcja emisji gazów cieplarnianych, aby zająć się też innymi skutkami zmian klimatycznych, takimi jak zakwaszenie oceanów, ponieważ samo SAI nie usunie gazów cieplarnianych z atmosfery.

Od strony geopolitycznej potencjał tej technologii do zmiany wzorców pogodowych i przynoszenia korzyści niektórym regionom świata kosztem innych regionów mógłby wywołać ostry sprzeciw niektórych narodów. Inni mogą wykorzystać korzyści płynące z SAI i wycofać się ze swoich zobowiązań do redukcji emisji dwutlenku węgla”.

Transkrypcja wystąpienia Johna Brennana dla Council on Foreing Affairs

Chemtrails, czyli teoria spiskowa

nagraniu słyszymy: „smugi kondensacyjne, które zostawiają za sobą samoloty chemtrails, to jest trucizna zrzucana z premedytacją na ludzi, zwierzęta i rośliny, ma ona także właściwości pozwalające na sterowanie pogodą, a co gorsza trucizna ta ogłupia społeczeństwo i pozwala rządom na kontrolowanie swoich obywateli” (czas nagrania 2:34).

Teoria o tym, że rząd za pomocą samolotów spryskuje swoich obywateli toksycznymi substancjami, istnieje od końca lat 90. XX wieku.

W 2000 roku cztery rządowe agencje: Agencja Ochrony Środowiska (EPA), Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), Amerykańska Agencja Kosmiczna (NASA) i Narodowa Agencja Oceanów i Atmosfery (NOAA) wspólnie opublikowały dokument, w którym obaliły teorię chemtrails.

Sensowność teorii nt. chemtrails podważaliśmy w jednej z naszych analiz. Możesz o niej przeczytać także na stronie David Keith’s Resarch Group – grupy specjalistów zrzeszonych na Harvard University:

„Jeśli rzeczywiście istniałby zakrojony na szeroką skalę program zrzutu materiałów z samolotów na opisaną skalę, musiałby istnieć duży program operacyjny do produkcji, załadunku i rozrzutu materiałów. Gdyby taki program istniał na skalę wymaganą do wyjaśnienia deklarowanej ilości chemtrails, wymagałby on tysięcy, a może dziesiątek tysięcy ludzi. Utrzymanie takiego programu w tajemnicy byłoby niezwykle trudne, ponieważ pojedyncza osoba w programie mogłaby go łatwo ujawnić poprzez ujawnienie dokumentów, zdjęć lub rzeczywistego sprzętu”.

David Keith’s Resarch Group

Co ciągnie się za lecącym samolotem? To smuga kondensacyjna, nie chemtrails!

Opracowanie nt. powstawania smug po przelocie samolotu przygotował Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC). Zdaniem ekspertów linearne smugi kondensacyjne to chmury złożone z kryształków lodu, powstałych w procesie kondensacji pary wodnej. Para osadza się najczęściej na cząstkach stałych przypadkowo obecnych w powietrzu lub na cząstkach sadzy w strudze gazów spalinowych, wypływających z napędów lotniczych, które tworzą chmurę drobnych kropelek wody.

Należy podkreślić, że paliwo lotnicze jest spalane dużo dokładniej. Emitowane spaliny mieszają się z czystym powietrzem, a następnie ulegają dalszemu rozcieńczeniu, zanim dotrą do powierzchni ziemi. Dlatego nie można powiedzieć, że smugi kondensacyjne są toksyczne dla człowieka ani że są rozpylane w celu zatruwania ludzi.

Jakie inne rzekome dowody na istnienie chemtrails pojawiają się w nagraniu?

materiale zamieszczono także kilka innych nagrań, które mają stanowić potwierdzenie istnienia planu zrzucania toksycznych substancji na całym świecie. Jednym z nich ma być wideo dotyczące Hiszpanii, która rzekomo przyznała się do rozpylania chemicznych substancji na polecenie ONZ (czas nagrania 3:46).

Tę tezę analizowaliśmy w jednym z naszych poprzednich tekstów. Hiszpański rząd wcale nie wydał zgody na oprysk obywateli z samolotu, lecz zezwolił na dezynfekcję drogą powietrzną, rozumianą jako rozpylanie środków odkażających w pomieszczeniach. Chodziło o zmniejszenie szansy na zarażenie się wirusem SARS-CoV-2 w czasie pandemii COVID-19.

Rządowe rozporządzenie nie wspominało o wykorzystaniu do tego celu samolotów. Doniesienia te dementował generał Miguel Ángel Villarroya, który na konferencji prasowej z 19 kwietnia 2020 roku powiedział, że wojsko może korzystać z aerozoli, a nie – z samolotów (czas nagrania 0:10).

nagraniu możemy także usłyszeć teorie naocznego świadka, który rzekomo miał okazję widzieć przygotowywanie samolotów do rozpylania chemtrails (czas nagrania 11:23). Ten film również opisywaliśmy w jednej z naszych analiz. Występujący w nim mężczyzna przyznał się, że nigdy nie znalazł niczego, co udowadnia, że coś jest rozpylane z maszyn cywilnych za pomocą specjalnego sprzętu w samolocie lub z samolotu podczas lotu.

Podsumowanie

Materiał opublikowany przez profil Jasność nie zawiera żadnych dowodów na istnienie chemtrails, a jedynie powtarza obalone wcześniej tezy lub stosuje przeinaczenia, takie jak wyrwanie z kontekstu wystąpienia byłego dyrektora CIA. Plan celowego trucia obywateli za pomocą oprysków z samolotów wciąż pozostaje jedynie teorią spiskową.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać