Strona główna Fake News Czy to wybuch rakiety w Przewodowie? Nie, to stara fotografia!

Czy to wybuch rakiety w Przewodowie? Nie, to stara fotografia!

Wpis przedstawia zdjęcie wybuchu pod Kijowem jako fotografię przedstawiającą eksplozję w Polsce.

Czy to wybuch rakiety w Przewodowie? Nie, to stara fotografia!

Źródło: Facebook / Modyfikacje: Demagog

Czy to wybuch rakiety w Przewodowie? Nie, to stara fotografia!

Wpis przedstawia zdjęcie wybuchu pod Kijowem jako fotografię przedstawiającą eksplozję w Polsce.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Profil Hooligans na Facebooku opublikował post, w którym zawarł rzekome zdjęcie wybuchu w Przewodowie.
  • W rzeczywistości fotografia pochodzi z 24 lutego br. i przedstawia eksplozję w okolicach Kijowa.

Tekst jest dostępny również w języku angielskim.

W mediach społecznościowych krąży wiele informacji na temat eksplozji w Przewodowie. Wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie ze strony władz, co tak naprawdę wydarzyło się w miejscowości w powiecie hrubieszowskim. Mimo to w sieci można natrafić na sensacyjne doniesienia, które, wykorzystując aktualny zamęt, szerzą nieprawdziwe informacje.

Jeden z postów na Facebooku rzekomo prowadzi do nagrania z całego wydarzenia. Jak czytamy: „Bombardowanie w polsce przy granicy, nie zyja dwie osoby nagranie +18”. Całość okraszona jest zdjęciem, które ma przedstawiać wybuch w Przewodowie. W rzeczywistości fotografia pokazuje inne wydarzenie.

Post zawierający fotografię wybuchu, rzekomo zrobioną w trakcie eksplozji w Przewodowie.

Fot. Facebook.com

To nie jest zdjęcie eksplozji w Przewodowie

Wpis sugeruje, że dołączone do niego zdjęcie przedstawia eksplozję z 15 listopada. W rzeczywistości jednak fotografia ta pochodzi z 24 lutego i przedstawia wybuch w okolicach Kijowa.

Zdjęcie zostało udostępnione m.in. w galerii CNN, dokumentującej początek rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jak możemy przeczytać w opisie fotografii: „Zdjęcie dostarczone przez biuro prezydenta Ukrainy wydaje się pokazywać eksplozję w Kijowie na początku lutego 24”.

Zdjęcie znalazło się także w zasobach agencji ZUMA Press, której fotoreporterzy uwieczniają skutki rosyjskiej inwazji. Fotografia została także udostępniona 24 lutego na kanale 9News, amerykańskiej telewizji CNBC.

Nie dajmy się złapać na sensacyjne doniesienia

poście znalazł się także link prowadzący rzekomo do nagrania z całego wydarzenia. W rzeczywistości przenosi on na kanał na Telegramie, który zgodnie z opisem zawiera „wyjątkowo drastyczne materiały z Darknetu”. 

Może być tak, że szokująca wiadomość i niedopasowane zdjęcie miały zachęcić użytkowników do dołączania do społeczności kanału. W ten sposób sensacyjne wydarzenie stało się poniekąd reklamą.

Pamiętaj, że niezweryfikowane informacje podawane w emocjach mogą przyczyniać się do wzrostu paniki. Sprawdzaj oficjalne komunikaty i wiarygodne źródła.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać