Strona główna Fake News Dane z Nigru dowodem, że szczepionki są nieskuteczne? Manipulacja!

Dane z Nigru dowodem, że szczepionki są nieskuteczne? Manipulacja!

Dane z Nigru dowodem, że szczepionki nie działają? Manipulacja!

Fot. Unsplash / Modyfikacje: Demagog

Dane z Nigru dowodem, że szczepionki są nieskuteczne? Manipulacja!

Zestawienie dwóch państw wyłącznie na podstawie liczby mieszkańców nie jest wyznacznikiem nieskuteczności szczepień.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Nagranie udostępnione na profilu Facebooka zawiera porównanie statystyk covidowych oraz poziomu wyszczepienia dla Australii i Nigru. Materiał zestawia statystyki w taki sposób, aby wykazać rzekomą nieskuteczność szczepionek. W wideo pojawiają się także tezy dotyczące potencjalnie groźnych, długoterminowych skutków ubocznych po szczepieniu.
  • nagraniu nie podano informacji o liczbie przeprowadzonych testów w obydwu państwach. Jest ona znacznie wyższa w Australii, gdzie przeprowadzono od początku pandemii ponad 78 mln testów. W Nigrze od lutego 2021 roku do stycznia 2022 roku przeprowadzono ich mniej niż milion.
  • Pokazane w nagraniu statystyki nie zawierają informacji dotyczących funkcjonowania ochrony zdrowia w Nigrze. 

Manipulacja danymi i przedstawianie ich w nieodpowiednim kontekście to jeden ze sposobów na tworzenie fałszywych informacji o szczepieniach czy obostrzeniach pandemicznych. W przeszłości na naszym portalu analizowaliśmy, jak zestawienia zgonów zakażeń z Chin czy Indii wykorzystywane są do przekonywania odbiorców, że problem pandemii COVID-19 jest wyolbrzymiany.

Na Facebooku pojawiło się kolejne nagranie próbujące wykorzystać zebrane dane do dezinformacji. W trakcie nagrania prowadzący program porównuje ze sobą dwa państwa – Australię i Niger. Jak możemy przeczytać w opisie: „Poniższa sklejka pokazuje, jak wyglądał efekt wyszczepienia Australijczyków oraz jak w tym samym czasie chorowali Nigeryjczycy. No właśnie – CZY chorowali? Czy szczepionka, terror i dezinformacja rządowa pomogły w Australii?”.

Materiał został opublikowany także na profilach Sympatycy KonfederacjiRuchu Narodowego. Wideo zawiera także tezy podważające sensowność noszenia maseczek i bezpieczeństwa szczepień, m.in. dla kobiet w ciąży. W trakcie nagrania można też usłyszeć o potencjalnych długoterminowych skutkach ubocznych po szczepieniu.

Wpis na Facebooku zawierający nagranie programu, w którym znalazły się tezy dotyczące nieskuteczności szczepionek. W kadrze widzimy fragment zdalnego wywiadu pomiędzy białym mężczyzną w okularach, który znajduje się po lewej stronie ekranu. Po prawej znajduje się biała, blondwłosa kobieta na tle półki z książkami.

Fot. Facebook.com

Nagranie pochodzi z programu o charakterze antyszczepionkowym

Materiał zawierający wykres porównujący sytuację pandemiczną w Australii i Nigrze pojawił się w 277 odcinku „The Covid Relapse” (czas nagrania 1:23:03) w programie „The Highwire”. W trakcie nagrania poruszana jest tematyka rzekomej nieskuteczności szczepionek oraz maseczek.

„The Highwire” to projekt medialny znany ze swoich antyszczepionkowych treści. Jak opisali autorzy pracy „Digging the rabbit hole, COVID-19 edition: anti-vaccine themes and the discourse around COVID-19”, w programach publikowanych przez „The Highwire” pojawiały się nawiązania do „Big Pharmy”, odbiorców przekonywano, że CDC i FDA ukrywają dane dotyczące szczepień, a rząd USA ogranicza swobody obywatelskie.

Dlaczego porównanie statystyk nie dowodzi nieskuteczności szczepionek?

W czasie udostępnionego wideo pojawia się zestawienie statystyk dwóch państw: Australii i Nigru. Jak wytłumaczono: „Te państwa mają prawie identyczną populację, prawie 25 milionów ludzi, ale kompletnie inne statystyki szczepień” (czas nagrania 0:14)

Zestawienie danych obydwu państw obejmuje trzy obszary: liczbę podanych dawek, liczbę odnotowanych przypadków zachorowania oraz liczbę zgonów z powodu COVID-19 (czas nagrania 0:30). Materiał nie opisuje jednak kontekstu dotyczącego liczby wykonywanych testów oraz stanu ochrony zdrowia w Nigrze i w Australii.

Wśród statystyk zabrakło danych dotyczących liczby wykonywanych testów na obecność koronawirusa. Jak się okazuje, liczba testów wykonanych w Australii jest znacznie wyższa od tych wykonywanych w Nigrze. Warto dodać, że statystyki dotyczące liczby przeprowadzonych testów w afrykańskim państwie pojawiają się dopiero w lutym 2022 roku.

Samo Ourworldindata.org zwraca uwagę na kwestię odczytywania danych. Jak możemy przeczytać nad wykresem dotyczącym liczby przypadków zachorowań na COVID-19: „ze względu na ograniczoną liczbę testów, liczba potwierdzonych przypadków jest niższa niż rzeczywista liczba infekcji”.

Jeden z raportów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zawiera informacje o liczbie testów wykonanych w Nigrze od lutego 2021 roku do stycznia 2022 roku. Jak się okazuje, w kraju tym wykonano mniej niż milion testów. W Australii w tym okresie przeprowadzono ok. 42 mln testów. Lokalne ministerstwo zdrowia podaje, że w sumie w czasie pandemii przeprowadzono ponad 78 mln testów.

Mapa Afryki z podziałem na państwa. Poziom pokolorawnia każdego krajów świadczy o liczbie wykonanych testów

Fot. Who.int

Problemy systemu ochrony zdrowia w Nigrze

11 numerze magazynu naukowego „Clinical Epidemiology and Global Health” ukazał się tekst: „COVID-19 and its impacts: The situation in Niger republic”. Jak opisują autorzy, Niger ma niewydolny system opieki zdrowotnej. Wpływ na to mają niskie nakłady finansowe, niewystarczająca liczba pracowników ochrony zdrowia oraz niski poziom wyszkolenia. W tekście stwierdzono również, że w tamtym czasie w placówkach opieki zdrowotnej nie było wystarczających środków do zapobiegania i kontroli zakażeń (IPC), aby zarządzać pandemią COVID-19 w kraju.

Autorzy tłumaczą także niski poziom wyszczepienia w Nigrze. Miałoby to być spowodowane brakiem dostępu do szczepionek, które najpierw były dystrybuowane do bogatszych państw afrykańskich:

„Niger jest krajem najsłabiej rozwiniętym, a nie kluczowym graczem w Afryce, co jeszcze bardziej zaciemnia perspektywy, ponieważ istnieją spekulacje, że kraje biedniejsze mogą czekać na zaszczepienie dłużej niż kraje bogatsze”.

„COVID-19 and its impacts: The situation in Niger republic”.

Australia miała jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów COVID-owych

W naszych tekstach kilkukrotnie wspominaliśmy (1, 2) o tym, że obostrzenia wprowadzone przez Australię są jednymi z najostrzejszych i najbardziej konsekwentnych.

W trakcie dominacji wariantu Delta w Sydney wykorzystano wojsko do dopilnowania obostrzeń związanych z lockdownem. Ograniczenia dotyczyły opuszczania domów, z wyjątkiem niezbędnych czynności, takich jak np. robienie zakupów czy konieczność opieki. W rejonie przez jakiś czas obowiązywała także godzina policyjna, której celem było ograniczenie przemieszczania się młodych osób po zmroku.

W związku z pandemią COVID-19 Australia wprowadziła ostre obostrzenia, w tym dotyczące przekraczania granicy. Na początku pandemii w Australii obowiązywały także ograniczenia przemieszczania się wewnątrz kraju. Pod koniec kwietnia 2020 roku Australia przygotowała 10 mln testów służących do wykrywania COVID-19. Różnice w poziomie testowania i wprowadzonych obostrzeń sprawiają, że trudno jest porównywać sytuację pandemiczną w Australii i Nigrze wyłącznie na podstawie statystyk.

Zgony z powodu COVID-19 to efekt nieskuteczności szczepień? Ekspert obala to twierdzenie

W trakcie prezentowania statystyk prowadzący program w taki sposób komentuje dane dotyczące zgonów z powodu COVID-19 w Nigrze i Australii: „Teraz wykres zgonów. Niger miał jakieś kłopoty jak każdy, ale spójrzcie na Australię, co tu się dzieje? Tylko spójrzcie, to absolutnie oburzające porównanie zaszczepionej i niezaszczepionej populacji. Ta sama liczba ludności” (czas nagrania 1:15).

Jak powiedział abc.net.au prof. Tony Blakely z Uniwersytetu w Melbourne, osoba, która zaszczepiła się co najmniej jedną dawką, ma zmniejszone ryzyko zgonu o 93 proc. w porównaniu z osobą niezaszczepioną. 

Nagranie skupia się na pokazaniu różnicy pomiędzy obydwoma państwami za pomocą wykresu. Nie znajdują się na nim jednak informacje o tym, jaką liczbę zgonów stanowią osoby niezaszczepione.

Departament zdrowia stanu Nowa Południowa Walia zwraca uwagę, że osoby niezaszczepione są nadreprezentowane w grupie osób hospitalizowanych z powodu COVID-19:

„Osoby, które nie są zaszczepione, są znacznie bardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19. Mniejszość całej populacji, która nie została zaszczepiona, jest znacznie nadreprezentowana wśród pacjentów szpitali i oddziałów intensywnej opieki medycznej z COVID-19”.

NSW Respiratory Surveillance Report – week ending 27 August 2022

Przy porównywaniu statystyk dotyczących skuteczności szczepień warto pamiętać o tzw. paradoksie wyszczepialności. Jest to błędne przekonanie, że zaszczepione osoby chorują częściej. Wynika ono z faktu, że żadna szczepionka nie jest skuteczna w stu procentach, dlatego niestety pewien odsetek zaszczepionych osób i tak zachoruje. 

W miarę jak rośnie liczba zaszczepionych i zmniejsza się liczba niezaszczepionych, przybywa przypadków zakażeń wśród osób, które przyjęły szczepionkę. Nie oznacza to jednak, że szczepionka nie działa – po prostu stanowią one znaczną część społeczności. Więcej informacji o paradoksie wyszczepialności możesz znaleźć w jednej z naszych analiz.

Maseczki są niepotrzebne tak samo jak szczepionki? Sposoby ochrony przed pandemią uzupełniają się

Umieszczone w filmie zestawienie statystyk dotyczących szczepionek ma być argumentem przeciwko wprowadzeniu ponownego obowiązku stosowania maseczek: „Mamy narody afrykańskie, skandynawskie, może spojrzeć na lockdowny, na poziomy wyczepienia: jak chcecie uzasadnić to, żebyśmy znowu chodzili w maskach?” (czas nagrania 1:41).

Stosowanie maseczek, a także innych środków ostrożności pozwala na skuteczne redukowanie transmisji wirusa i minimalizowanie ryzyka zarażenia. Aktualnie WHO informuje, że: „maski powinny być używane jako część kompleksowej strategii środków mających na celu powstrzymanie transmisji i ratowanie życia”.

W zrozumieniu tego, dlaczego tak ważne jest wykorzystanie wielu różnych narzędzi do walki z pandemią, pomaga grafika stworzona przez wirusologa Iana Mackaya. Model sera szwajcarskiego pokazuje, że każdy ze sposobów na zmniejszanie liczby zakażeń stosowany osobno ma swoje ograniczenia. Jednak ich wspólne wykorzystanie pozwala skutecznie redukować transmisję wirusa.

Szczepienia są bezpieczne dla kobiet w ciąży i osób z chorobami autoimmunologicznymi

W czasie trwania wideo możemy także usłyszeć wypowiedź podważającą bezpieczeństwo szczepionek wśród niektórych grup osób: „Teraz mieliby wyjść i powiedzieć wszystkim: Nie przetestowaliśmy ich na ciężarnych kobietach, nie przetestowaliśmy ich na ludziach z chorobami autoimmunologicznymi (…) po prostu rozdaliśmy je szerokim gestem, kazaliśmy wszystkim przyjąć raz, dwa razy, trzy razy” (czas nagrania 2:19).

Wyłączenie kobiet z badań klinicznych nad szczepionką przeciw COVID-19 nie jest niczym wyjątkowym. Jak możemy przeczytać na stronie Federalnej Agencji Żywności i Leków (FDA): „Na ogół kobiety w ciąży są wykluczone z badań klinicznych nad opracowaniem leku”. W niektórych przypadkach może być to jednak uzasadnione naukowo i etycznie. Jak informuje Uniwersytet Medyczny w Chicago, bezpieczeństwo szczepienia kobiet w ciąży potwierdziły badania DART na modelach zwierzęcych. Są one wykorzystywane do oceny, które terapie można zastosować u kobiet w ciąży w przypadku braku badań klinicznych na ludziach.

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy podkreśla, że „z przeglądu kilkunastu publikacji z wynikami badań bezpieczeństwa szczepionek mRNA przeciw COVID-19, które łącznie obejmowały populację ponad 65 000 kobiet w ciąży wynika, że nie znaleziono niepokojących sygnałów zwiększonego ryzyka występowania powikłań w przebiegu ciąży, samoistnych poronień, przedwczesnych porodów lub niepokojących następstw u dzieci”.

Obecnie trwają testy kliniczne dotyczące osób chorych na reumatyzm. Z kolei amerykański National Institute of Health ogłosił w 2021 roku rozpoczęcie badań klinicznych dotyczących dodatkowej dawki szczepionki dla tej grupy osób. W tym momencie trwa rekrutacja osób chcących wziąć udział w testach.

Jak informuje Global Autoimmune Institute: „dostępne w tym momencie dowody wskazują, że korzyści ze szczepienia COVID-19 przewyższają ryzyko wystąpienia działań niepożądanych”.

Dodatkowo, jak podaje CDC, osoby z chorobami autoimmunologicznymi są bardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19. Dlatego dla ich bezpieczeństwa powinny się zaszczepić.

Po latach czekają nas opóźnione efekty uboczne po szczepieniach? Eksperci twierdzą inaczej

Nagranie zamieszczone w poście zawiera także fragment wypowiedzi dr. Anthony’ego Fauciego, mówiącego o szczepionce przeciw HIV: „Jeśli ją weźmiesz i minie rok… wszyscy są cali, więc mówisz świetnie! To dajmy ją 500 ludziom. Mija kolejny rok,wszystko jest OK więc dajmy ją tysiącom ludzi. A w końcu odkrywasz, że potrzeba było 12 lat, żeby rozpętało się piekło. I wtedy zastanawiasz się, co narobiłeś” (czas nagrania 2:54)

Potencjalne ryzyko długoterminowych efektów ubocznych po szczepieniu komentowali australijscy eksperci w lutym 2021 r. W tekście „How do we know the COVID vaccine won’t have long-termside-effects?” opublikowanym przez The Conversation czytamy, że historyczne doświadczenia sugerują, iż skutki uboczne szczepionek ujawniają się w ciągu kilku miesięcy. Dlatego też, zanim szczepionka zostanie dopuszczona do użytku, międzynarodowe organy regulujące zbierają informacje o bezpieczeństwie szczepień w pierwszych miesiącach. Większość ze skutków ubocznych po szczepieniu pojawia się w pierwszych dwóch dniach po podaniu szczepionki.

Jak powiedziała BBC dr Victoria Male, jeśli efekty uboczne nie pojawią się w pierwszych kilku miesiącach, jest mało prawdopodobne, że pojawią się jakiekolwiek problemy. Podobnego zdania jest prof. Jeffrey Mphahlele, twierdząc, że historyczne dane dotyczące szczepień wskazują na pojawienie się większości skutków ubocznych w ciągu godzin, a rzadkich problemów w czasie kilku tygodni po szczepieniu. 

Warto dodać, że wprowadzenie szczepionki do obrotu nie kończy badań nad jej bezpieczeństwem. Czwarta faza badań klinicznych polega na monitorowaniu szczepionki na dużej grupie ludzi i w długim okresie. W tym czasie prowadzone są obserwacje mające na celu porównanie okresu sprzed wprowadzenia szczepień z okresem po ich wprowadzeniu. Dodatkowo prowadzi się również badania epidemiologiczne, a także nadzór nad niepożądanymi odczynami poszczepiennymi.

Podsumowanie

Porównanie ze sobą dwóch państw tylko na podstawie liczby ludności nie jest właściwym sposobem na ocenę skuteczności szczepionek. Statystyki pokazane na nagraniu nie przedstawiały liczby wykonywanych testów w Australii i Nigrze, co jest ważnym elementem oceny potencjalnego zagrożenia pandemicznego. Materiał nie wspomina także o problemach systemu ochrony zdrowia w Nigrze, takim jak niedofinansowanie czy brak dostępu do szczepionek.

Dopuszczone do obrotu szczepionki są bezpieczne dla kobiet w ciąży i osób z chorobami autoimmunologicznymi. Skutki uboczne po szczepieniu ujawniają się w okresie kilku miesięcy.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram