Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Dyrektor szkoły nie może wejść na lekcję katechezy? Wyjaśniamy
Post Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych manipuluje informacjami na temat nauczania katechezy w szkole.
Fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Dyrektor szkoły nie może wejść na lekcję katechezy? Wyjaśniamy
Post Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych manipuluje informacjami na temat nauczania katechezy w szkole.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w swoim poście na Facebooku stwierdził, że dyrektor szkoły nie może wizytować lekcji religii.
- W rzeczywistości post manipuluje informacjami na temat nadzoru dyrektora nad katechezą. Dyrektor nie wizytuje katechezy, do czego prawo mają jedynie osoby wyznaczone przez biskupów diecezjalnych Kościoła katolickiego. Za to dyrektor szkoły ma prawo prowadzić obserwację katechezy w ramach nadzoru pedagogicznego.
- Teresa Banaś, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 15 w Tarnowskich Górach w województwie śląskim, w rozmowie z Demagogiem poinformowała, że wielokrotnie prowadziła obserwację lekcji religii.
Ponad 2,4 tys. reakcji wywołała informacja dotycząca nauczania katechezy w polskich szkołach. Dodatkowo niemal 370 komentarzy i ponad pół tysiąca udostępnień. Takim zainteresowaniem cieszy się post opublikowany przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Możemy w nim przeczytać m.in. zmanipulowane informacje o zasadach nadzoru nad lekcjami religii.
Sprawą zajmujemy się po zgłoszeniu od naszego Czytelnika, jednocześnie przypominany, że każdy z Was może zgłosić nam wpis na Facebooku do analizy.
Z komentarzy opublikowanych pod postem można wnioskować, że niektórzy internauci uwierzyli w zmanipulowaną wiadomość na temat zasad prowadzania nauki religii w polskich szkołach. „Chore po prostu chore” – czytamy w komentarzu, który w momencie pisania tego postu zdobył ponad 210 lajków. „Masakra, biedna ta młodzież” – napisano w innym.
Wizytacja, a obserwacja. Kto (i jak) nadzoruje pracę katechety?
W poście czytamy, że „dyrektor szkoły (…) nie może nawet odbyć wizytacji na lekcji nawet wtedy, gdy katecheta straszy 10-letnie dzieci, że dostaną choroby wenerycznej jeśli »będą się brzydko dotykać«”. To nie jest prawda, dyrektor może wchodzić na lekcje religii i je obserwować, choć w prawie nie nazywa się tej czynności „wizytacją”.
Status katechetów reguluje konkordat, czyli umowa między Polską a Stolicą Apostolską. Według konkordatu katecheci podlegają zarówno władzy kościelnej, jak i świeckiej (w tym dyrektorom szkół). W artykule 12 konkordatu czytamy m.in., że: „W sprawach treści nauczania i wychowania religijnego nauczyciele religii podlegają przepisom i zarządzeniom kościelnym, a w innych sprawach przepisom państwowym”.
Wizytację katechezy odbywają osoby wyznaczone przez biskupów diecezjalnych Kościoła katolickiego (paragraf 11 punkt 1 Rozporządzenia w sprawie organizowania nauki religii). Według tego samego rozporządzenia (paragraf 11 punkt 2), „nadzór pedagogiczny nad nauczaniem religii i etyki, w zakresie metodyki nauczania i zgodności z programem, prowadzą dyrektor szkoły (przedszkola) oraz pracownicy nadzoru pedagogicznego, na zasadach określonych odrębnymi przepisami”. W ramach nadzoru pedagogicznego zgodnie z innym rozporządzeniem (paragraf 22 punkt 3), dyrektor może obserwować lekcje religii.
Dyrektorka szkoły: „Wielokrotnie prowadziłam obserwację katechezy w ramach nadzoru pedagogicznego”
Tę informację potwierdza w rozmowie z serwisem Demagog Teresa Banaś, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 15 w Tarnowskich Górach w województwie śląskim.
– W swojej pracy wielokrotnie prowadziłam obserwację katechezy w ramach nadzoru pedagogicznego – wyjaśnia Teresa Banaś, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 15 w Tarnowskich Górach w województwie śląskim. Banaś tłumaczy, że to częsta praktyka w szkole wymagana m.in. w przypadku chęci awansu nauczycielskiego, do którego mają prawo także katecheci. I dodaje: – Przedmiotem oceny są m.in. metody i formy nauczania, czas pracy, rytmiczność oceniania, czy stosunek do podopiecznych.
Jak informuje Teresa Banaś, obserwacja zajęć lekcyjnych, w tym katechezy, kończy się wnioskami lub zaleceniami. Stopień ich realizacji sprawdzany jest podczas kolejnej obserwacji. – W skrajnych przypadkach, na szczęście w czasie mojej pracy zawodowej nie byłam do tego zmuszona, dyrektor może skierować sprawę zachowania nauczyciela (w tym katechety) do komisji dyscyplinarnej – mówi.
Z pytaniem o możliwość zwolnienia katechety po zgłoszeniu jego zachowania do komisji dyscyplinarnej zwróciliśmy się do resortu edukacji. Nadal czekamy na odpowiedź, którą dołączymy do tego tekstu po jej otrzymaniu. Warto nadmienić, że to kwestia dodatkowa i w żaden sposób nie wpływa na ocenę informacji zamieszczonych w poście, które dotyczą możliwości obecności dyrektora podczas lekcji religii.
AKTUALIZACJA, 21 września 2022 r.
Resort edukacji w mailu przesłanym Demagogowi potwierdza, że katecheta może zostać zwolniony z powodów dyscyplinarnych.
„Osoby nauczające religii w Polsce mają status nauczyciela. Status zawodowy nauczyciela religii jest taki sam jak nauczycieli innych przedmiotów i jest on regulowany przepisami ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela.
Nauczyciel religii może zostać zwolniony z różnych przyczyn, tak jak i inni nauczyciele (w tym m.in. w razie orzeczenia przez lekarza prowadzącego badanie okresowe lub kontrolne o niezdolności tego nauczyciela do wykonywania dotychczasowej pracy, jak również w razie prawomocnego ukarania w postępowaniu dyscyplinarnym karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy oraz karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy z zakazem przyjmowania ukaranego do pracy w zawodzie nauczyciela w okresie 3 lat od ukarania lub karą wydalenia z zawodu nauczyciela)”.
Adrianna Całus-Polak, rzecznik prasowy MEiN dla Demagoga
Rzeczniczka resortu edukacji przypomina, że „na podstawie Karty Nauczyciela, stosunek pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony ulega rozwiązaniu, jeżeli w ciągu 6 lat od rozpoczęcia odbywania przygotowania do zawodu nauczyciela nauczyciel nie uzyskał stopnia nauczyciela mianowanego”. W takim przypadku rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem następuje z końcem roku szkolnego, w którym upłynął wyżej wymieniony okres.
KONIEC AKTUALIZACJI z 21 września 2022 r.
Kto decyduje o zatrudnieniu i zwolnieniu katechety?
Z pytaniem o sposób zatrudniania i zwalniania katechety zwróciliśmy się do Ministerstwa Edukacji i Nauki. Resort edukacji informuje, że podstawą zatrudnienia jest imienne skierowanie wydane przez władze kościelne.
„Zasady zatrudniania nauczycieli religii wszystkich wyznań są jednakowe (określone w Karcie Nauczyciela i przepisach rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (tj. Dz.U. z 2020 r. poz. 983). Nauczyciel religii jest zatrudniony w szkole na podstawie imiennego skierowania do nauczania religii wydanego przez właściwe władze zwierzchnie kościoła lub innego związku wyznaniowego (paragraf 5 ust. 1 ww. rozporządzenia)”
Justyna Sadlak, wydział prasowy MEiN dla Demagoga
W dalszej części odpowiedzi resort edukacji wyjaśnia, że cofnięcie skierowania jest równoznaczne ze zwolnieniem katechety.
„Nauczyciel religii jako pracownik szkoły podlega dyrektorowi szkoły, natomiast jako nauczyciel religii podlega także władzom zwierzchnim kościoła lub związku wyznaniowego, od których otrzymał skierowanie uprawniające do nauczania w szkole publicznej religii określonego wyznania. Imienne skierowanie do pracy w danej szkole, wydane przez właściwe władze zwierzchnie kościoła lub innego związku wyznaniowego jest warunkiem niezbędnym do zawarcia umowy o pracę, czyli zatrudnienia nauczyciela religii. Skierowanie to może zostać cofnięte przez wydającego, co jest równoznaczne z utratą przez nauczyciela religii uprawnień do nauczania religii w danej szkole (paragraf 5 ust. 2 rozporządzenia) oraz z rozwiązaniem w tej szkole stosunku pracy z końcem tego miesiąca, w którym nastąpiło cofnięcie skierowania”.
Justyna Sadlak, wydział prasowy MEiN dla Demagoga
Katecheta bez przygotowania pedagogicznego? Tak, polskie prawo dopuszcza taką możliwość
W poście znajduje się sugestia, że „lekcje religii prowadzone są często przez osoby, które nie są nawet pedagogami!”. Prawdopodobnie OMZRiK zastosował tutaj skrót myślowy i chodzi nie o pedagogów, tym bardziej nie o pedagogów szkolnych, ale o nauczycieli z przygotowaniem pedagogicznym. Według Rozporządzenia w sprawie kwalifikacji wymaganych od nauczycieli (paragraf 2 punkt 2) to osoba, która nabyła wiedzę i umiejętności z zakresu psychologii i pedagogiki.
Kto w polskich szkołach może uczyć katechezy, reguluje porozumienie z dnia 3 kwietnia 2019 r. pomiędzy Konferencją Episkopatu Polski oraz Ministrem Edukacji Narodowej w sprawie kwalifikacji zawodowych wymaganych od nauczycieli religii, opublikowanego w Dzienniku Urzędowym MEN z 2019 r., poz. 9. Dokument dopuszcza, by w niektórych przypadkach katechetą była osoba bez przygotowania pedagogicznego.
W szkole średniej katechetą może być alumn wyższego seminarium duchownego po ukończeniu piątego roku studiów (paragraf 2 punkt 4). Przepis milczy o obowiązku zdobycia przez niego przygotowania pedagogicznego. W szkole podstawowej katechezy może – także bez przygotowania pedagogicznego – uczyć alumn wyższego seminarium duchownego po ukończeniu czwartego roku jednolitych studiów magisterskich lub student studiów na kierunku teologia w uczelni prowadzonej przez Kościół katolicki albo w uczelni publicznej prowadzącej kształcenie w zakresie teologii katolickiej po ukończeniu czwartego roku jednolitych studiów magisterskich (paragraf 3 punkt 4).
Dyrektor nie ma prawa ingerować w plan nauczania religii?
W poście czytamy, że „dyrektor nie ma prawa ingerować w plan nauczania religii”. To prawda, co potwierdza resort edukacji. MEiN informuje Demagoga, że „nauczanie religii odbywa się na podstawie programów opracowanych i zatwierdzonych przez właściwe władze kościołów i innych związków wyznaniowych i przedstawionych Ministrowi Edukacji Narodowej do wiadomości”.
„Te same zasady stosuje się wobec podręczników do nauczania religii (podstawa prawna: paragraf 4 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach). Dobór pomocy, środków i narzędzi dydaktycznych wykorzystywanych na lekcji należy do kompetencji nauczyciela prowadzącego dane zajęcia (dotyczy to także nauczyciela religii)”.
Justyna Sadlak, wydział prasowy MEiN dla Demagoga
Jednocześnie przypominamy, co zostało napisane już wcześniej, że na podstawie Rozporządzenia w sprawie nadzoru pedagogicznego (paragraf 22 punkt 3) dyrekcja ma prawo do oceny metody i formy nauczania, czasu pracy, czy stosunku do podopiecznych.
Podsumowanie
Post mija się z prawdą w zakresie informacji, że dyrektor szkoły nie ma możliwości wejścia na lekcje katechezy, nawet kiedy „katecheta straszy 10-letnie dzieci”. Rzeczywiście dyrektor szkoły nie wizytuje katechezy, do czego prawo mają jedynie osoby wyznaczone przez biskupów diecezjalnych Kościoła katolickiego. Za to dyrektor szkoły prowadzi obserwację katechezy w ramach nadzoru pedagogicznego.
W poście znalazły się też prawdziwe informacje. Prawdą jest, że w polskich szkołach katechezę mogą prowadzić osoby bez przygotowania pedagogicznego. Prawdziwa jest także informacja z wpisu, że dyrektor szkoły nie ma możliwości wpływania na plan nauczania katechezy.
W naszej analizie nie odnosimy się do opinii wyrażonych w poście Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Nie oceniamy choćby postulatu całkowitego rozdziału państwa od kościoła, bo naszemu zainteresowaniu podlegają fakty, a nie opinie.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter