Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Gluten, glifosat i GMO „załatwią” ludzi? Sprawdzamy fakty
Co mają ze sobą wspólnego gluten, glifosat oraz GMO? Weryfikujemy informacje podane w nagraniu Huberta Czerniaka.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Gluten, glifosat i GMO „załatwią” ludzi? Sprawdzamy fakty
Co mają ze sobą wspólnego gluten, glifosat oraz GMO? Weryfikujemy informacje podane w nagraniu Huberta Czerniaka.
ANALIZA W PIGUŁCE
- W nagraniu Huberta Czerniaka padają słowa: „gdzie mamy gluten? Ano w żywności modyfikowanej genetycznie” [czas nagrania 0:02]. „Dlatego eliminujemy gluten z naszej żywności, ponieważ on jest bardzo często w połączeniu z glifosatem” [czas nagrania 1:15].
- W przytoczonej wypowiedzi zaprezentowano tok myślenia, zgodnie z którym gluten, glifosat oraz GMO miałyby być ściśle ze sobą powiązanymi elementami niezdrowego żywienia. Tymczasem są to odrębne pojęcia (1, 2, 3).
- Gluten jest białkiem znajdującym się w niektórych zbożach (a dokładniej: kompozycją różnych białek). Rośliny GMO to takie odmiany, które zostały uzyskane drogą inżynierii genetycznej. Natomiast glifosat to składnik niektórych herbicydów, czyli środków stosowanych do ochrony upraw.
- Jak komentuje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej (NCEZ): „wiele osób przechodzi na dietę bezglutenową bez żadnego konkretnego powodu. Traktują ją jako swoiste panaceum na złe samopoczucie. […] Należy podkreślić, że gluten zdrowym ludziom nie szkodzi, podobnie jak dobrze zbilansowana dieta bezglutenowa. Jednak właśnie ze zbilansowaniem diety są największe trudności”.
Szukanie „cudownych rozwiązań” dietetycznych, nie zawsze mających cokolwiek wspólnego z aktualną wiedzą naukową, jest w internecie powszechne.
W nagraniu opublikowanym w tym miesiącu na kanale Hubert Czerniak – Włączamy myślenie również zabrano głos na ten temat: „Gluten, gluten, gdzie mamy gluten? Ano w żywności modyfikowanej genetycznie” [czas nagrania 0:02]. I dalej: „dlatego eliminujemy gluten z naszej żywności, ponieważ on jest bardzo często w połączeniu z glifosatem” [czas nagrania 1:15].
Nagranie opublikowane na Facebooku spotkało się z dużym zainteresowaniem: zareagowano na nie ponad 1,8 tys. razy, odtworzono je ponad 63 tys. razy. Udostępniono je również na TikToku, gdzie doczekało się ponad 69 tys. wyświetleń, ponad 2,3 tys. polubień i 580 udostępnień.
Gluten, glifosat i GMO to odrębne pojęcia
W przytoczonej powyżej wypowiedzi pochodzącej z tego nagrania [czas nagrania 0:02, 1:15] zaprezentowano tok myślenia, zgodnie z którym gluten, glifosat oraz GMO miałyby być ściśle ze sobą powiązanymi elementami niezdrowego żywienia. Tymczasem są to odrębne pojęcia (1, 2, 3).
Gluten jest białkiem znajdującym się w niektórych zbożach (a dokładniej: kompozycją różnych białek). Rośliny GMO to takie odmiany, które zostały uzyskane drogą inżynierii genetycznej. Natomiast glifosat to składnik niektórych herbicydów, czyli środków stosowanych do ochrony upraw.
Mamy tu więc do czynienia:
- ze składnikiem żywności (gluten),
- z metodą pozyskania odmiany roślin (GMO),
- z preparatem stosowanym do ochrony upraw (glifosat).
Gluten może być i w zbożu GMO, i w tym organicznym
Gluten może się znajdować zarówno w zbożach, które są typu GMO, jak i w tych, które nie są modyfikowane genetycznie. Co więcej, to właśnie dzięki inżynierii genetycznej są podejmowane próby stworzenia tradycyjnych zbóż, ale pozbawionych glutenu. Takie uprawy mogą być przydatne np. dla osób chorujących na celiakię.
Gluten może też być obecny zarówno w roślinach, które były uprawiane z użyciem glifosatu, jak i w tych pochodzących z upraw organicznych, a więc pozbawionych takich pestycydów.
Można to porównać do pojazdu wiozącego jakąś zawartość. Ta zawartość jest właśnie jak gluten. Niezależnie od tego, w jaki sposób dany samochód został wyprodukowany i skąd pochodzi, może przewozić podobne ładunki lub podobnych pasażerów. Z kolei użycie środków ochrony roślin można porównać do warunków, jakie panują na „drodze” tego pojazdu do celu.
Dieta bezglutenowa to nie panaceum
Jak zauważa Harvard School of Public Health, gluten sam w sobie nie stanowi zagrożenia dla większości populacji. Wręcz przeciwnie, może nadawać korzystne właściwości produktom spożywczym. Na przykład sprawia, że niektóre makarony czy wyroby piekarnicze mają cechy lubiane przez konsumentów. Gluten jest natomiast szkodliwy np. dla osób chorujących na celiakię.
Podobne stanowisko przedstawiają np. Johns Hopkins Medicine i Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej (NCEZ). To ostatnie podaje:
„Ostatnio […] wiele osób przechodzi na dietę bezglutenową bez żadnego konkretnego powodu. Traktują ją jako swoiste panaceum na złe samopoczucie, najlepszy środek do zrzucenia kilku zbędnych kilogramów lub uważają za element zdrowszego stylu życia.
Należy podkreślić, że gluten zdrowym ludziom nie szkodzi, podobnie jak dobrze zbilansowana dieta bezglutenowa. Jednak właśnie ze zbilansowaniem diety są największe trudności. Jak każda dieta eliminacyjna, dieta bezglutenowa niesie ze sobą różnego rodzaju zagrożenia. Osoby, które ją stosują, często wykluczają przetwory zbożowe w ogóle lub korzystają z wysokoprzetworzonych produktów przeznaczonych dla osób nietolerujących glutenu, nie zwracając uwagi na ich wartość odżywczą”.
Co to jest glifosat?
Dalej w nagraniu padają słowa: „Można powiedzieć, że glifosat jest nie tylko pestycydem, jest humanicydem. Czyli substancją, która załatwi Homo sapiens sapiens” [czas nagrania 0:54].
Czy takie twierdzenia są uprawnione? W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się samemu glifosatowi. Jak podaje Komisja Europejska (KE):
„Glifosat jest obecnie zatwierdzony jako substancja czynna [środków ochrony roślin – przyp. Demagog] w UE do 15 grudnia 2033 roku, a jego stosowanie podlega pewnym warunkom i ograniczeniom. […] Jest on jednym z najczęściej stosowanych i najdokładniej przebadanych pestycydów na świecie.
Środki ochrony roślin zawierające glifosat […] eliminują lub ograniczają stosowanie maszyn płużnych, co zmniejsza erozję gleby i emisję dwutlenku węgla, ponieważ chwasty można usuwać bez przemieszczania gleby”.
Jak działają środki ochrony roślin, czyli pestycydy?
Środki ochrony roślin, czyli tzw. pestycydy, nie są obojętne dla środowiska i organizmów żywych. W pewnych dawkach i drogach ekspozycji mogą również wykazywać negatywne oddziaływanie na zdrowie człowieka. To m.in. dlatego osoby, które rozprowadzają te środki na uprawach, muszą bezwzględnie przestrzegać zasad bezpieczeństwa.
Jednocześnie stosowanie środków ochrony roślin może zwiększać efektywność rolnictwa. Mimo to obecnie dąży się do redukowania dawek tych produktów. Publikuje się również zalecenia dla użytkowników pestycydów. Zawarte są w nich m.in. informacje, jak stosować takie stężenia, które pozwalają osiągnąć wystarczającą skuteczność w danych warunkach, ale wyrządzają możliwie najmniejsze szkody środowisku czy zdrowiu.
Obecnie różne zespoły naukowców pracują nad rozwiązaniami, które pozwoliłyby ograniczyć stosowanie środków ochrony roślin na polach uprawnych. Być może wkrótce postęp naukowy doprowadzi do wykształcenia takich metod, które pozwolą skutecznie chronić rośliny uprawne bez konieczności stosowania aktualnych dawek herbicydów.
Czy glifosat „załatwi” ludzi?
Czy aktualny stan wiedzy naukowej potwierdza, że glifosat „Jest humanicydem. Czyli substancją, która załatwi Homo sapiens sapiens” [czas nagrania 0:54]?
Komisja Europejska (KE) odnosi się do tej kwestii w następujący sposób:
„Glifosat został oceniony przez UE trzy razy. Pierwsza ocena doprowadziła do wstępnego zatwierdzenia glifosatu w UE w lipcu 2002 roku. Druga ocena, przeprowadzona w latach 2012–2017, doprowadziła do pierwszego odnowienia zatwierdzenia. Najnowsza
ocena została przeprowadzona w latach 2019–2023 przez właściwe organy państw członkowskich, Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) i Europejską Agencję Chemikaliów (ECHA), i wykazała, że obecnie nie ma naukowego ani prawnego uzasadnienia dla zakazu [stosowania glifosatu – przyp. Demagog]. Doprowadziło to do odnowienia zatwierdzenia glifosatu w 2023 roku.
Uznaje się, że w przypadku przestrzegania warunków zatwierdzenia oraz dobrych praktyk rolniczych glifosat nie powoduje żadnych szkodliwych skutków dla zdrowia ludzi ani nieakceptowalnych efektów środowiskowych”.
Co na temat glifosatu mówią organizacje zajmujące się zdrowiem publicznym?
Podobne stanowisko w sprawie glifosatu publikuje sama EFSA, która podaje:
„W swoim przeglądzie dotyczącym glifosatu EFSA nie zidentyfikowała żadnych krytycznych obszarów budzących obawy w odniesieniu do ryzyka, jakie ta substancja stwarza dla ludzi, zwierząt lub środowiska. […]
W 2022 roku Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) przeprowadziła ocenę zagrożenia glifosatu i stwierdziła, że nie spełnia on naukowych kryteriów klasyfikacji jako substancji rakotwórczej, mutagennej lub toksycznej dla rozrodczości”.
Czy ta ocena się zmieni, jeśli na temat ewentualnej szkodliwości glifosatu napłynie więcej przekonujących danych naukowych? To zależy od tego, jaka będzie ich moc dowodowa.
Obecna ocena potencjalnej szkodliwości glifosatu dokonana przez poszczególne organizacje zajmujące się zdrowiem publicznym może się do pewnego stopnia różnić (s. 138–139). Jednak w zestawieniu stanowisk organizacji naukowych, przygotowanym przez Agency for Toxic Substances and Disease Registry (ATSDR), brak informacji o tym, by wpływ glifosatu na zdrowie człowieka był tak drastyczny, jak to przedstawiono w omawianym nagraniu [czas nagrania 0:54].
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter