Strona główna Fake News HAARP i LOFAR to „broń pogodowa” Żydów-Saturian? Fałsz

HAARP i LOFAR to „broń pogodowa” Żydów-Saturian? Fałsz

Technologie służą nauce, a nie rzekomemu „żydowskiemu spiskowi” przybyszów z innej planety.

Wielkie tornado zbliżające się do stojącego na środku pola drzewa.

Źródło: Obraz wygenerowany przez sztuczną inteligencję / Pixabay

HAARP i LOFAR to „broń pogodowa” Żydów-Saturian? Fałsz

Technologie służą nauce, a nie rzekomemu „żydowskiemu spiskowi” przybyszów z innej planety.

Fake news w pigułce

  • nagraniu udostępnionym na Facebooku stwierdzono, że wiele ostatnich ekstremalnych zjawisk pogodowych jest wynikiem użycia technologii HAARP oraz LOFAR (czas nagrania 10:45), które nazwano „bronią pogodową” (czas nagrania 0:56). 
  • HAARPLOFAR to placówki badawcze. Nie mają możliwości manipulowania pogodą w celu wywołania klęsk żywiołowych (1, 2).

7 sierpnia 2023 roku na profilu Sanjaya Jasnastronamocy udostępniono post, w którym możemy przeczytać m.in., że „Efekt cieplarniany CO2 to ściema”. Do wpisu dołączono film, w którym słyszymy, że za takie zjawiska jak powodzie, ulewne deszcze, susze czy pożary odpowiadają „globaliści” i „gady, Żydzi” (czas nagrania 10:25).

Mają oni dysponować zaawansowaną „bronią pogodową” – systemami HAARP i LOFAR – która pozwala na manipulowanie pogodą i „niszczenie całych państw” (czas nagrania 0:56). Systemy te mają być przyczyną wielu ekstremalnych zjawisk pogodowych, które odnotowano w ostatnich miesiącach (czas nagrania 0:56). 

Zrzut ekranu posta na Facebooku. W miniaturze filmu dodanego do posta widzimy kilka zdjęć nieba, dymu oraz kilkunastu TikToków, które przedstawiają powodzie, tornada, pożary i burze w różnych częściach świata. Podpisano je: „NWO”, „Wojna przeciwko ludziom”, „Broń pogodowa geoinżyniera”, „Efekt cieplarniany CO2 to ściema”. 

Źródło: www.facebook.com

Wideo obejrzano ponad 1,6 tys. razy. Udostępniło je ponad 300 użytkowników. Autorzy kilku komentarzy zgadzają się z przedstawioną w nim wizją świata: „Ostatnio obejrzałam filmik gdzie pokazano że pogodą się handluje na.. giełdach…no to pyk i tu ulewa a tam pyk susza kasa leci a potem bilus wprowadzi swoją plastikową żywność….”, „Manipulacja pogodą stała się na porządku dziennym Gady w natarciu”.

Kim są Żydzi-Saturianie? Krótkie oprowadzenie po uniwersum Jasnej Strony Mocy

Post udostępniono na profilu Sanjaya Jasnastronamocy. Analizowaliśmy już inne treści pochodzące z podobnych profili Jasnej Strony Mocy, mówiące m.in. o tym, że Kosmici wywołali III wojnę światową w Ukrainie czy że 5G utrudnia oddychanie i kontroluje umysły

Treści publikowane na tych profilach tworzone są na podstawie teorii spiskowej o zmiennokształtnych reptilianach (nazywanych też „gadami” czy „Saturianami”). To kosmiczna rasa zwalczająca rasę Słowian. Mają zdolność zmieniania swojej postaci, przez co upodabniają się do ludzi, zajmując wysokie stanowiska. Utożsamiani są również z „satanistami” (czas nagrania 0:14) „globalistami”, jak również z Żydami (czas nagrania 10:25). Można to uznać za wariację antysemickiej teorii spiskowej o tym, że Żydzi rządzą światem albo dążą do przejęcia władzy. Jest ona oparta na sfałszowanym źródle: „Protokołach mędrców Syjonu”.

Według Jasnej Strony Mocy reptilianami są m.in. Wołodymyr Zełenski, Joe Biden czy Andrzej Duda, a jak możemy usłyszeć w omawianym nagraniu – również Jezus (czas nagrania 10:25). Autorzy podobnych twierdzeń próbują je uwiarygodnić np. poprzez publikowanie nagrań, w których doszukują się dowodów na pozaziemskie pochodzenie osób publicznych.

Geoinżynieria, chemtrails i HAARP to „broń pogodowa” satanistycznych Saturian?

Już na początku filmu możemy usłyszeć, że: „Nie od dziś wiadomo, że Saturianie, sataniści posiadają broń pogodową typu chemitrails, HAARP i inne. […] mogą oni za pomocą niej wywołać trzęsienia ziemi, tornada, tsunami, powodzie, susze i inne zagrożenia. To doskonała broń, ponieważ w razie czego winę można zwalić na pogodę” (czas nagrania 0:14). Treść posta wspomina również o geoinżynierii.

HAARP to placówka badawcza niemająca możliwości kontroli pogody. W ramach badań oddziałuje na jonosferę, która rozpoczyna się na wysokości od ok. 60-80 km ponad ziemią, a kończy powyżej 500 km. To zdecydowanie wyżej od najniższej warstwy atmosfery – troposfery (ok. 10 km), która jest główną przestrzenią kształtowania się procesów pogodowych. Efekty podgrzewania badanej przez HAARP części jonosfery znikają w przedziale czasowym od sekundy do 10 minut.

Geoinżynieria opiera się na manipulacji określonymi procesami w celu wpływania na klimat. Obecnie spekuluje się, że można w ten sposób wpłynąć na ilość promieni słonecznych docierających do Ziemi czy cyrkulację energii słonecznej. Geoinżynieria wzbudza kontrowersje, ponieważ zakłada wpływ na bardzo złożone procesy kierujące globalnym klimatem. Planowane są badania na niewielką skalę, aby ocenić skuteczność niektórych metod geoinżynierii.

Czy chemtrails to „broń pogodowa”? Nie, to smugi kondensacyjne

Chemtrails, o których wspomniano w filmie, to określenie używane przez osoby przekonane, że smugi kondensacyjne pojawiające się na niebie są mieszanką chemikaliów. W zależności od wersji tej teorii spiskowej, mają być one rzekomo rozpylane przez rząd (bliżej nieokreślony), aby zatruwać ludzi albo żeby manipulować pogodą. Część zwolenników teorii uważa, że chemtrails są jedną z przyczyn globalnego ocieplenia, a inni, że wręcz przeciwnie, mają one mu zapobiegać

Powód pojawiania się smug na niebie jest bardziej prozaiczny. Para wodna osadza się najczęściej na cząstkach stałych przypadkowo obecnych w powietrzu lub cząstkach sadzy w strudze gazów spalinowych wypływających z napędów lotniczych, które tworzą chmurę drobnych kropelek wody. Te po pewnym czasie zamarzają, stając się kryształkami lodu

Ekstremalne zjawiska pogodowe – czy przyczyną jest HAARP i chemtrails? 

W pewnym momencie nagrania możemy usłyszeć: „Oni są w stanie przy pomocy tej broni niszczyć całe państwa. Przypomnijmy sobie ostatnie wielkie zbrodnie przeciwko ludzkości” (czas nagrania 0:56). Autor filmu wymienia przykłady katastrof czy ekstremalnych warunków pogodowych w wielu państwach w ciągu ostatnich miesięcy.

Ekstremalne zjawiska pogodowe w ostatnim czasie występują częściej. Jako przyczynę eksperci podają działalność człowieka, ale inną niż wykorzystanie rzekomej zaawansowanej technologii do manipulowania pogodą. Efekt cieplarniany pogłębił się m.in. przez intensywną emisję dwutlenku węgla. Klęski żywiołowe wynikają z różnych przyczyn, np. ruchów płyt tektonicznych, długich i intensywnych opadów lub z ich braku. Nie zawsze ich występowanie można określić jako nietypowe.

HAARP nie jest w stanie wywołać klęki żywiołowej. Skomentował to dr Robert McCoy, dyrektor Instytutu Geofizyki na University of Alaska Fairbanks, który stwierdził, że nie może on wpływać na żadne z naturalnych zjawisk. Po pierwsze, technologia ta służy do prowadzenia eksperymentów na fragmencie jonosfery, a ich efekty trwają kilka sekund. Po drugie, jest eksploatowana zaledwie przez kilka godzin w roku.

Warto dodać, że zbrodnia przeciwko ludzkości to termin, którego używa się w określonych przypadkach. Dokładna klasyfikacja takich czynów znalazła się w art. 7 statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego. To na przykład zabójstwo, eksterminacja i niewolnictwo, deportacja lub przymusowe przemieszczanie ludności czy tortury popełniane systematycznie, zgodnie z ustalonym planem, przez państwo lub zorganizowaną grupę.

Czym jest LOFAR i czy może manipulować pogodą? 

filmie możemy też usłyszeć, że: „W Polsce również znajdują się takie specjalne anteny do manipulacji pogodą […] Zaangażowane w to są wszystkie największe uczelnie w Polsce. Pod przykrywką badań naukowych badania głębi kosmosu zainstalowano na terenie Polski od 2010 do 2015 roku system broni meteorologicznej” (czas nagrania 10:45). Chodzi o wymieniony w treści wpisu LOFAR, czyli Low-Frequency Array for radio astronomy.

LOFAR nie ma żadnego związku z HAARP – to dwa odrębne projekty prowadzone przez różne ośrodki badawcze. Nie ma też możliwości manipulacji pogodą: to wieloantenowy radioteleskop. Służy on m.in. do wykonywania map bardzo dużych obszarów nieba. Umożliwia także badanie obiektów wczesnego wszechświata oraz analizy ewolucji galaktyk i ich gromad. LOFAR składa się z ok. 25 tys. anten rozmieszczonych początkowo w centrum Holandii, a następnie też w innych krajach w Europie.

Ocieplenie klimatu to fakt, a jego przyczyną jest działalność ludzi

We wpisie możemy przeczytać, że „Efekt cieplarniany CO2 to ściema”. W filmie natomiast słyszymy, że: „dwutlenek węgla nie jest naszym wrogiem. Jego jest za mało w atmosferze. On jest konieczny do życia” (czas nagrania 16:48). Lektor przekonuje, że „w końcu nie tylko ludzie dodają CO2 do atmosfery. Istnieją również źródła naturalne, takie jak oceany, wulkany, drzewa i bagna. […] Cały udział człowieka w ogólnym wzroście stężenia CO2 od 1750 roku, w całej epoce przemysłowej, jest szacowany przez różnych badaczy od jednego do 12 proc.” (czas nagrania 17:50).

Nauka nie ma wątpliwości, że globalne ocieplenie ma miejsce i że zostało spowodowane przez człowieka (s. 6). Według analizy prac naukowych od 2012 do 2021 roku istnieje ponad 99-proc. konsensus naukowy w tej kwestii. Mamy dowody na to, że zmiana klimatu jest związana z rosnącą ilością gazów cieplarnianych w atmosferze. Wzrost ten pokrywa się ze wzrostem antropogenicznych emisji wywołanych głównie spalaniem paliw kopalnych. 

Według szacunków naukowców poziom CO2 w atmosferze od początku epoki przemysłowej podniósł się o 50 proc., a to oznacza, że ​​ilość CO2 wynosi obecnie 150 proc. wartości z 1750 roku.

To nadmiar emisji wpływa na ocieplenie klimatu

filmie pada też stwierdzenie: „Cała ludzkość odpowiada tylko za 5 proc. rocznej emisji CO2. Pozostałe 95 proc. to to, co jest wyrzucane z oceanów i lądów. To jest naturalny cykl” (czas nagrania 17:50). 

Faktem jest, że dwutlenek węgla wytwarzany w wyniku działalności człowieka stanowi kilka procent rocznego poboru lub utraty CO2 przez atmosferę. Należy jednak pamiętać, że stężenie dwutlenku węgla w atmosferze rośnie każdego roku przez ostatnie 40 lat. Obecnie w atmosferze notujemy stałą nadwyżkę CO2. Właśnie z tym nadmiarem nasza planeta nie jest w stanie sobie poradzić w sposób naturalny.

Aktualne stężenie gazów cieplarnianych nie jest naturalne dla naszego ekosystemu. Już w 2016 roku szacowano, że działalność człowieka rocznie emituje 60 lub więcej razy więcej dwutlenku węgla niż wulkany. Jednym z dowodów na to, że wzrost ilości gazów cieplarnianych ma związek z działalnością człowieka jest zakwaszenie oceanów. Gdyby to emisje oceaniczne powodowały ocieplenie, do zakwaszenia by nie doszło. Nie występowałby także spadek stężenia tlenu w atmosferze – tlen jest zużywany w procesie spalania paliw kopalnych.

Wzrost cząsteczek CO2 jest za mały, by powodować ocieplenie?

Później w filmie zacytowano też słowa Dona Easterbrooka: „[…] CO2 w atmosferze to 4 cząsteczki na każde 10 tys. cząsteczek powietrza, ale mówi się nam, że te cząsteczki wychwytują ciepło pochodzące z ziemi i ogrzewają atmosferę. Ale jak 4 molekuły mogą uwięzić ciepło dla 10 tysięcy innych molekuł w atmosferze? […] Tak mały wzrost po prostu nie może powodować żadnych zmian klimatycznych. Jest bliski zeru” (czas nagrania 17:16).

Don Easterbrook jest profesorem geologii na Western Washington University. Kilka z jego wypowiedzi było analizowanych przez zagraniczne serwisy factcheckingowe. Stwierdził on m.in. że globalne ocieplenie zakończyło się wiele lat temu oraz że pokrywa lodowa Antarktydy nie topnieje. Tym samym nie zgadza się on z konsensusem naukowym w kwestii globalnego ocieplenia. 

Wzrost temperatury spowodowany jest tym, że w atmosferze jest więcej gazów cieplarnianych. Nie chodzi tutaj jednak o ich stężenie, jak twierdzi Easterbrook, ale ilość. To m.in. dlatego temperatura na Marsie jest niższa niż na Ziemi: mimo tego, że dwutlenek węgla stanowi tam ok. 95 proc. atmosfery, sama jej warstwa stanowi mniej niż 1 proc. ziemskiej.

Motywacje „satanistów” – to fałszywe teorie spiskowe

filmie pojawia się więcej odwołań do teorii spiskowych.

Klaus Schwab, założyciel Światowego Forum Ekonomicznego, nie powiedział: „Nie posiadasz niczego. Jesteś szczęśliwy. Potrzebujemy wielkiego resetu” (czas nagrania 11:47). Słowa pochodzą ze spotu organizacji z 2016 roku, a w poście na Facebooku zostały przedstawione w niewłaściwym kontekście. Nie jest to oficjalne hasło związane z inicjatywą tzw. Wielkiego Resetu, której celem jest próba ożywienia gospodarczego po pandemii.

Christina Figueres nie powiedziała, że „trzeba depopulować ludzi” (czas nagrania 14:33). Fragment pochodzi ze spotkania z dyplomatką w ramach projektu Climate One, na którym stwierdziła, że „nie możemy też popaść w bardzo uproszczone myślenie, że rozwiążemy problem wyłącznie przez ograniczenie wzrostu populacji”.

Ocieplenie klimatu poprzez szczepionki przeciwko COVID-19 nie wywołuje masowo udarów i zawałów (czas nagrania 14:50).

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać