Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Jaja kleszczy ukryte w trawie? To skrzek żaby
Grafika rozpowszechnia fałszywe informacje na temat kleszczy.
fot. Iwona Grabska / Wikimedia Commons / CC BY 2.5 / creativecommons.org/licenses/by/2.5/ / Modyfikacje: Demagog
Jaja kleszczy ukryte w trawie? To skrzek żaby
Grafika rozpowszechnia fałszywe informacje na temat kleszczy.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku wielokrotnie opublikowano grafikę, na której widać czarną strukturę przypominającą jagody (np. 1, 2, 3, 4, 5). Poinformowano, że są to jaja kleszczy, których należy się pozbyć np. poprzez podpalenie.
- Na grafice nie pokazano jaj kleszczy. Aleksandra Kolanek z Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX informowała, że zdjęcie przedstawia skrzek płaza – najprawdopodobniej żaby brunatnej, która została upolowana przez drapieżnika, a następnie wypreparowana z jaj.
Już od kilku lat w okresie wiosennym na Facebooku pojawiają się grafiki przestrzegające przed fałszywymi jajami kleszczy, które można znaleźć np. w trawach (np. 1, 2, 3). Informacja ta powróciła również i w tym roku.
Na początku marca 2023 roku na Facebooku udostępniono wiele wpisów (np. 1, 2, 3, 4, 5) z grafiką rzekomo przedstawiającą jaja kleszczy. „To co wygląda jak jagody […] to gniazdo //jaja kleszczy//!!!!!!” – czytamy w postach. W dalszej części zachęca się osoby, które natrafią na takie znalezisko, do zniszczenia rzekomych jaj: „spalcie to zgniećcie lub zniszczcie w inny sposób”.
Chociaż pojedyncze posty nie zdobywały dużych zasięgów, grafika była często udostępniana na Facebooku (np. 1, 2, 3, 4, 5). Jeden z wpisów dodany w lutym 2020 roku do tej pory cieszy się znaczną popularnością wśród użytkowników platformy. Został polubiony ponad 170 razy i udostępniono go 7,8 tys. razy.
Zdjęcie nie przedstawia jaj kleszczy
Dzięki narzędziu do wyszukiwania obrazem Google Image odnajdujemy liczne artykuły internetowe, w których pojawiło się omawiane zdjęcie. Jak się okazuje, doniesienia jakoby przedstawiało jaja kleszczy obalali zarówno fact-checkerzy Snopes, jak i media już w 2015 roku.
Jaja kleszczy wyglądają inaczej niż na zdjęciu dołączonym do omawianego posta, na co zwrócono uwagę na łamach Crazy Nauka. Są mniejsze, o innym kolorze i lekko przezroczyste. Jak czytamy w broszurze Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie (WSSE), samica kleszcza składa jaja w miejscach odosobnionych, „w ściółce, pod kamieniami, w gniazdach i norach zwierząt”. Zauważenie jaj kleszcza byłoby znacznie trudniejsze.
W postach nie ukazano jaj kleszczy, lecz skrzek płaza. W 2019 roku Aleksandra Kolanek z Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX informowała w komentarzu dla agencji AFP Fact Check, że skrzek widoczny na omawianym zdjęciu najprawdopodobniej należał do żaby brunatnej, która została upolowana przez drapieżnika, a następnie wypreparowana z jaj. Jak dodała herpetolog, inną przyczyną, dla której skrzek znajdował się w trawie, mogło być wyschnięcie zbiornika wodnego, w którym został złożony.
Do podobnych wniosków doszedł dziennikarz i przyrodnik Adam Wajrak, który skomentował sprawę podejrzanych jajeczek na Facebooku już w 2015 roku.
Napotkanie jaja należy spalić? Podpalanie traw jest karalne
Facebookowa grafika nawołuje również do niszczenia napotkanych jaj np. poprzez podpalenie: „spalcie to zgniećcie lub zniszczcie w inny sposób”.
Warto pamiętać, że podpalenie suchych traw czy nieużytków rolnych w celu pozbycia się czegokolwiek jest nie tylko bardzo niebezpieczne, ale również karalne.
Zgodnie z art. 82 Kodeksu Wykroczeń za wypalanie trawy, słomy lub pozostałości roślinnych grozi kara aresztu, grzywny bądź nagany. Jeśli w wyniku wypalania dojdzie do pożaru, który zagrozi życiu wielu osób lub doprowadzi do znacznego zniszczenia mienia, sprawcy może grozić kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Zgodnie z art. 30 ustawy o lasach: „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu” zabrania się prowadzenia niebezpiecznych działań, w tym „rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu […]; korzystania z otwartego płomienia; wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych”. Za niestosowanie się do przepisów grozi kara grzywny.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter