FAKE NEWS W PIGUŁCE

Wizerunek Elona Muska był wielokrotnie wykorzystywany przez internetowych oszustów do uwiarygodnienia swoich przekrętów. Właściciel Twittera oraz prezes Tesli i SpaceX miał rzekomo przekonywać do inwestowania na wirtualnych platformach, które, handlując na giełdzie, miały przynosić swoim użytkownikom stały zysk.

W ostatnim czasie oszuści ponownie sięgnęli po nagranie z wystąpienia Elona Muska, który zgodnie z tłumaczeniem lektora miał zachęcać do skorzystania z wirtualnego algorytmu inwestycyjnego. Ten sam materiał wideo występuje w dwóch różnych tłumaczeniach i prowadzi do odmiennych scamowych stron. Wygląda na to, że oszustom nie chciało się sprawdzić, czy aby nie wykorzystali już wcześniej nagrania wypowiedzi Muska.

Fot. Facebook.com

Co tak naprawdę powiedział Elon Musk?

W pierwszej wersji scamu Elon Musk miał stwierdzić, że „w pierwszym kwartale użytkownicy naszego programu zarobili już ponad 350 mln euro i każdego dnia wolumeny te rosną” (czas nagrania 0:00). W drugim wariancie właściciel Twittera rzekomo powiedział: „Witam Polsko! Postanowiłem rozwinąć swój biznes w waszym kraju. Chce powiedzieć, że bardzo kocham wasz kraj i jego ludzi” (czas nagrania 0:00). Co jednak naprawdę powiedział Elon Musk?

Nagranie wykorzystane do uwiarygodnienia oszustwa pochodzi ze spotkania Elona Muska z udziałowcami firmy Tesla w październiku 2021 roku. W trakcie przemówienia właściciel Tesli miał opowiedzieć m.in. o wynikach sprzedaży Modelu 3 (czas nagrania 1:29), redukcji kosztów funkcjonowania firmy (czas nagrania 4:02) oraz o trzech nowych fabrykach (czas nagrania 8:29).

Co kryją strony polecane we wpisach?

Nagrania zmanipulowanej wypowiedzi Muska w swoich opisach zawierają linki prowadzące do stron, które mają umożliwiać rejestrację na platformach. W obydwu przypadkach strony te przedstawiają się jako Tesla X i upodobnione są do internetowego chatbota.

Obydwie witryny zadają użytkownikom pytania, symulując w ten sposób konwersację z prawdziwym programem. W pewnym momencie jedna ze stron informuje nas, że konieczna do przeprowadzenia transakcji będzie telefoniczna konsultacja.

Fot. Archive.ph

Pod koniec „rozmowy” użytkownicy zostają poinformowani o konieczności rejestracji.

Fot. Archive.ph

Co ważne, strona podlinkowana w pierwszej wersji tego scamu znalazła się w rejestrze niebezpiecznych stron prowadzonym przez CERT Polska.

Podsumowanie

Wykorzystanie tego samego nagrania w dwóch różnych wersjach scamu to dowód na to, że oszuści, przygotowując swoje przekręty, idą w ilość, a nie w jakość. Dlatego też – aby nie stracić pieniędzy – warto zwracać uwagę na popełniane przez nich błędy, takie jak potknięcia językowe czy tworzone na szybko profile.