Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Kurkumina chroni przed nowotworami? Badania ciągle trwają!
Dotychczasowe wyniki badań nie dostarczają jednoznacznych dowodów na przeciwnowotworowe działanie kurkumy.
Fot. sarahisaghost / Pixabay / Modyfikacje: Demagog
Kurkumina chroni przed nowotworami? Badania ciągle trwają!
Dotychczasowe wyniki badań nie dostarczają jednoznacznych dowodów na przeciwnowotworowe działanie kurkumy.
Fake news w pigułce
- W serwisie oraz na facebookowym profilu Wybieram zdrowie pojawiła się informacja, że codziennie spożywanie kurkumy znacząco obniża ryzyko wystąpienia różnego rodzaju nowotworów.
- Takie stwierdzenie nie jest prawdziwe, ponieważ aktualny stan badań nie jest wystarczający, aby zalecać spożycie kurkumy w celu leczenia czy zapobiegania rakowi.
Szybkie i proste sposoby na poważne schorzenia są bardzo popularne w mediach społecznościowych. Na łamach Demagoga sprawdzaliśmy już wiarygodność doniesień o tym, że raka można wyleczyć np. cytryną czy sokiem z surowych warzyw. Tym razem popularność zyskała informacja o właściwościach leczniczych kurkumy. Według artykułu zamieszczonego w portalu wybieram-zdrowie.com ma ona kilkukrotnie zmniejszać ryzyko zachorowania na różne rodzaje raka, jeśli „będziemy jej używać w kuchni na co dzień”.
Komentarze pod wpisem wskazują na to, że przyprawa postrzegana jest jako niezawodny środek antyrakowy. Tworzone są też inne, niepotwierdzone teorie: „Działa, pod warunkiem że spożywa się ją od dziecka…”, „Kiełki brokułu są skuteczniejsze”. Niektórzy jednak powątpiewali: „Kurkume piłam przez kilka lat codzienne i zachorowałam na raka- gdzie ta prawda”. Post skomentowano 180 razy i udostępniło go dalej ponad 435 użytkowników. Artykuł był już udostępniany wcześniej (1, 2, 3) na tym samym profilu i w większości przypadków cieszył się dużą popularnością.
Kurkumina i jej pozytywne właściwości potwierdzone przez badania
W artykule możemy przeczytać, że kurkuma „silnie oczyszcza krew i ma działanie przeciwzapalne”. Autorzy w całym tekście nie podają, na jakich źródłach naukowych opierają swoje tezy.
Faktem jest, że kurkuma, a konkretniej zawarty w niej związek chemiczny – kurkumina, są obiektem badań, które mają sprawdzić jej wpływ na nasze zdrowie w kontekście różnych schorzeń. Przyprawę stosowano od wieków jako środek leczniczy w medycynie tradycyjnej w krajach azjatyckich.
Na ten moment uważa się, że kurkumina może działać przeciwzapalnie i pomagać w leczeniu np. zapalenia stawów. Nie ma jednak żadnych dowodów ani przesłanek naukowych, że „oczyszcza krew”.
Kurkuma jest „znana ze swych antynowotworowych właściwości”? Badania nie dają jednoznacznej odpowiedzi
W artykule możemy przeczytać, że „kurkuma zarówno niszczy komórki rakowe, ale także wpływa na komórki rakowe w ten sposób, że powoduje samotrawienie się raka”. Informacja o „antyrakowych” właściwościach kurkumy była już przez nas analizowana.
Istnieją pewne przesłanki, że kurkumina w walce z rakiem czy w ramach profilaktyki chorób nowotworowych może być skuteczna, ale badania na razie tego nie potwierdziły. W omawianym artykule mamy do czynienia z tzw. cherry pickingiem, czyli wyciąganiem wniosków dopasowanych pod przyjętą tezę.
Właściwością kurkuminy, która szczególnie interesuje naukowców badających jej wpływ na raka, jest jej potencjalne działanie przeciwutleniające – zdaje się ono odgrywać pewną rolę w rozwoju choroby. Badania nad potencjalnym wpływem kurkuminoidów na rozwój raka prowadzono przez wiele lat. Wyniki z ostatnich dwóch dekad sugerują, że aktywny składnik kurkumy zakłóca wiele szlaków sygnałowych w komórkach. Potwierdzałoby to potencjalną rolę kurkuminy w przeciwdziałaniu rozwojowi raka. Taki wpływ nie został jeszcze ostatecznie potwierdzony i naukowcy podkreślają, że potrzeba w tym zakresie więcej badań (szczególnie na ludziach, które są dopiero na wczesnym etapie).
Podobnie jest w przypadku badań w chemoprewencji raka okrężnicy, jamy ustnej i wątroby. Niektóre badania laboratoryjne na komórkach rakowych sugerują, że kurkumina może mieć działanie przeciwrakowe, ale nadal potrzeba więcej danych, aby jednoznacznie to potwierdzić i określić jej pozytywny wpływ na organizm.
Doprawianie potraw kurkumą kilkukrotnie zmniejsza ryzyko zachorowania na różne rodzaje raka? Jeszcze tego nie wiemy
W artykule jest kilka informacji o spadku ryzyka zachorowania na różne rodzaje raka. Wymieniono nowotwór nerek, piersi, okrężnicy (części jelita grubego) i czerniaka. Autorzy nie powołują się na żadne konkretne badania, jednocześnie podają dane, o ile zmniejsza się ryzyko zachorowania (np. „prawdopodobieństwo zachorowania na raka nerek spada aż dziesięciokrotnie”, a „ośmiokrotnie wzrasta pewność, że Twoja okrężnica pozostanie zdrowa”). Nie znaleźliśmy źródeł naukowych, które by to potwierdzały.
Badania nad kurkuminą przeprowadzane na ludziach zdrowych są ograniczone – większość nich dotyczy ludzi z określonymi schorzeniami. Istnieją przesłanki, że małe dawki kurkuminy mogą pozytywnie wpłynąć na ich zdrowie.
W przypadku raka jelita grubego w 2013 roku przeprowadzono badania laboratoryjne dotyczące nie profilaktyki, ale leczenia: połączono przyjmowanie kurkuminy z chemioterapią. Wyniki sugerowały, że taka terapia może być skuteczniejsze niż sama chemioterapia (nadal nie znaczy to, że leczenie można całkowicie zastąpić kurkuminą).
Przeprowadzono również badania eksperymentalne dotyczące profilaktyki raka piersi. Kurkuminę dostarczano do organizmu przez skórę, a nie drogą pokarmową. We wnioskach znajdziemy nie potwierdzenie, lecz spekulację, że jeśli tą drogą uda się zniszczyć istniejące komórki rakowe, możliwe jest również działanie profilaktyczne. Również w przypadku raka nerek czy czerniaka przeprowadzono kilka badań, które dają optymistyczne rokowania na pozytywny wpływ kurkuminy na leczenie raka. Mało wiemy o roli kurkuminy w celach zapobiegawczych w przypadku tych rodzajów nowotworów.
Wyzwania związane z badaniem kurkuminy
Problemem, z jakim mierzą się naukowcy, jest to, że kurkumina nie jest łatwoprzyswajalna. Jest nierozpuszczalna i niestabilna w wodzie. To kolejny powód, dla którego przyjmowanie jej w celach profilaktycznych – np. jako dodatek do zup czy kawy – może nie przynieść spodziewanego, opisanego w artykule efektu.
Eksperci sygnalizują, że kurkumę promuje się jako alternatywny sposób leczenia raka, przy czym takie spojrzenie na tę przyprawę jest niezgodne z aktualną wiedzą na jej temat. Warto również podkreślić, że kurkuma przyjmowana w dużych dawkach (większych niż przy okazji gotowania) może powodować działania niepożądane, takie jak ból brzucha czy problemy skórne. Może też wchodzić w reakcje z lekami.
Za skuteczny sposób przeciwdziałania rakowi uznaje się – ogólnie zdrowy tryb życia: niepalenie wyrobów tytoniowych, zdrowa dieta, utrzymywanie odpowiedniej wagi czy aktywność fizyczna.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter