Strona główna Fake News Łopian, trawa pszeniczna i mniszek na wszelkie choroby? Fałsz!

Łopian, trawa pszeniczna i mniszek na wszelkie choroby? Fałsz!

Zamieszczony w sieci artykuł promuje niesprawdzone rozwiązania altmedowe.

Łopian, trawa pszeniczna i mniszek na wszelkie choroby? Fałsz!

Fot. Unsplash / Modyfikacje: Demagog

Łopian, trawa pszeniczna i mniszek na wszelkie choroby? Fałsz!

Zamieszczony w sieci artykuł promuje niesprawdzone rozwiązania altmedowe.

Fake news w pigułce

  • Na stronie grazynkagotuje.pl dostępny jest artykuł, w którym zielarka Elena Fedorovna Zaitseva przekonuje, że trawa pszeniczna, mniszek lekarski i łopian – stosowane osobno lub w postaci mieszanki – są skuteczne w zwalczaniu wielu chorób. Mają pomagać także w zwalczaniu nowotworów.
  • Obecnie dostępne dane dotyczące klinicznej skuteczności trawy pszenicznej, mniszka lekarskiegołopianu nie dostarczają wiarygodnych wskazówek, które przemawiałyby za ich skutecznością w leczeniu wielu chorób, w tym nowotworów. Osoby poważnie chore zawsze powinny korzystać ze sprawdzonej pomocy medycznej.

Fałszywe metody leczenia poważnych chorób cały czas cieszą się dużą popularnością w sieci. Oferują one złudne poczucie szybkich efektów i narażają pacjenta na zaniechanie skutecznej terapii. Na łamach Demagoga zajmowaliśmy się już przypadkami sugestii, że witamina C leczy nowotwory, czy też promowaniem wody utlenionej jako lekarstwa na wszelkie choroby.

Niedawno na popularności zyskał artykuł o – ponoć – niezwykle skutecznych ziołach, które działają na takie choroby jak nowotwory, cukrzyca i zapalenie wątroby typu C, Można było o tym przeczytać na stronie grazynkagotuje.pl (Grażynka Gotuje). Taka informacja była wielokrotnie promowana za pośrednictwem fanpage’a strony na Facebooku. Zgodnie z opisem są to metody polecone przez zielarkę Elenę Fedorovnę Zaitsevę, która miała prowadzić wykłady przed certyfikowanymi pracownikami instytucji medycznych”. 

Zrzut ekranu wpisu na Facebooku, w którym przedstawiono postać rosyjskiej zielarki i skuteczność jej metod leczenia. Na wpis zareagowało aż 900 osób, a ponad 700 udostępniło go dalej.

Źródło: www.facebook.com

Większość wzmianek na temat Eleny Fedorovny Zaitsevy w polskojęzycznym internecie pochodzi z niszowych stron informacyjnych – na próżno szukać informacji o niej w oficjalnych źródłach naukowych. Więcej doniesień na jej temat znajduje się natomiast na rosyjskiej stronie zaicevaelena.ru, którą po śmierci kobiety prowadzi jej rodzina. Na wskazanej witrynie nie ma żadnych informacji, które w naukowy sposób poświadczałyby skuteczność oferowanych przez nią terapii. Trudno więc założyć, że jest to osoba, która uratowała tysiące ludzi, i w sposób znaczący wpłynęła na świat medycyny.

Trzy korzenie na dziesiątki chorób – oferowanie niebezpiecznych cudów”

Tekst na stronie grazynkagotuje.pl ma ostatnią aktualizację treści ustawioną na sierpień 2022 roku. Jednocześnie autor przekonuje, że Elena Fedorovna Zaitseva zajmuje się medycyną od ośmiu lat”. Problem w tym, że Rosjanka nie żyje od grudnia 2016 roku, o czym czytamy na stronie zaicevaelena.ru. Najprawdopodobniej jest to więc błąd w tłumaczeniu, co wynika z zapożyczenia informacji w innej wersji językowej.

Elena Fedorovna Zaitseva nie miała żadnego przygotowania medycznego i nie dysponowała narzędziami, dzięki którym potwierdziłaby skuteczność swoich terapii. Informacje o skuteczności jej wywarów opierają się na niepotwierdzonym naukowo doświadczeniu z zakresu medycyny ludowej. Niektóre z ziół faktycznie mogą pomagać chorym osobom, jednak trudno mówić o ich potwierdzonym, bezpiecznym i skutecznym działaniu w przypadku poważnych chorób takich jak nowotwory w zaawansowanym stadium.

Czy trawa pszeniczna działa na cukrzycę, nadciśnienie tętnicze i inne choroby?

Według rozwiązań oferowanych przez Elenę Fedorovnę Zaitsevę wywar z kłączy trawy pszenicznej stosuje się „w przypadku opuchlizny, różnych obrzęków, zaburzeń i stanów zapalnych pęcherza, kamieni nerkowych i pęcherzyka żółciowego, wszystkich chorób płuc, chorób jelit cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, dysfunkcji jajników u kobiet, osteochondrozy, skazy wysiękowej”.

Obecny stan badań nie potwierdza, by wywar z kłączy trawy miał tak szerokie spektrum działania. Niektóre badania przeprowadzane na niewielkich grupach badawczych sugerują (ale nie potwierdzają), że trawa pszeniczna może pomagać w takich stanach jak infekcje oraz choroby układu trawiennego (1, 2). Jedno z badań przeprowadzonych na szczurach z cukrzycą sugeruje możliwy efekt przeciwhiperglikemiczny. Jednak są to wyniki dalekie od faktycznego określenia skuteczności trawy pszenicznej w leczeniu chorych.

National Council Against Health Fraud Archive przy organizacji Centre for Enquiry, która zajmuje się zwalczaniem fałszywych terapii, pisze, że nie ma potwierdzonych informacji o skuteczności leczenia trawą pszeniczną. Obecny stan wiedzy sugeruje, że jakakolwiek poprawa u chorych pacjentów może być spowodowana m.in.: naturalnymi zmianami w objawach, efektem placebo lub myśleniem życzeniowym.

Jeden z największych ośrodków opieki onkologicznej i badań nad rakiem Memorial Sloan Kettering Cancer Center (MSKCC) wskazuje, że: „trawa pszeniczna nie powoduje żadnych poważnych skutków ubocznych. Jednak sok może być zanieczyszczony pleśnią lub bakteriami, ponieważ liście rosną przez 7–10 dni przed wyciśnięciem soku”. 

Czy mniszek lekarski działa na raka żołądka i wątroby oraz inne choroby?

Podobno proponowane przez Elenę Fedorovnę Zaitsevę rozwiązania głoszą, że: „korzeń mniszka pomaga w przypadku anemii, raka żołądka, wątroby”, a także innych chorób. I choć faktycznie mniszek lekarski może nieść korzyści w niektórych przypadkach, to wytyczne wskazane przez zielarkę nie są w pełni zgodne z naukową wiedzą.

MSKCC wskazuje, że niektóre badania przedkliniczne przeprowadzane na komórkach (nie na żywych organizmach) wykazywały potencjalne korzyści w leczeniu nowotworów przy użyciu korzeni mniszka lekarskiego, ale nie oznacza to potwierdzonego działania klinicznego

Instytucja podkreśla, że potrzebne są badania kliniczne, aby określić warunki, w których mniszek lekarski może być bezpieczny i skuteczny”.

W sieci pojawia się wiele innych doniesień o cudownych właściwościach mniszka lekarskiego. Badaczka i onkolożka dr Caroline Hamm, która zainteresowała się problemem, w rozmowie z portalem cbc.ca powiedziała, że „to bardzo smutne, że ludzie to robią (stosują mniszka lekarskiego zamiast sprawdzonych rozwiązań – przyp. Demagog). To naprawdę niefortunne dla pacjentów, którzy w to wierzą. Daje to fałszywą nadzieję”. W swojej wypowiedzi dodała, że „ludzie mogą umrzeć, jeżeli w to uwierzą”, ponieważ skłania ich to do porzucania standardowych rozwiązań znanych medycynie.

Na stronie MSKCC czytamy, że mniszek lekarski jako składnik spożywczy jest bezpieczny, a badania in vitro i in vivo (na komórkach i na żywych organizmach – przyp. Demagog) sugerują, że mniszek lekarski ma działanie obniżające poziom lipidów, hepatoprotekcyjne, przeciwwirusowe, antykoagulacyjne, moczopędne, przeciwzapalne i przeciwutleniające”. W każdym przypadku – nawet przy wsparciu leczenia innych chorób – jego zastosowanie powinno być jednakże poprzedzone konsultacją z lekarzem.

Czy łopian działa na „wszystkie” choroby onkologiczne? 

Zgodnie z praktykami Eleny Fedorovny Zaitsevy łopian podobno ma działać na „wszystkie choroby onkologiczne” i schorzenia takie jak cukrzyca, zapalenie oskrzeli, zapalenie zatok, zapalenie wątroby typu C oraz wiele innych. Z deklaracji wynika, że to dość szerokie zastosowanie na tle dostępnych i sprawdzonych leków oraz terapii.

Dotychczas na świecie nie powstał preparat, który byłby w stanie leczyć każdy nowotwór. W przypadku chorób onkologicznych nie znajdziemy żadnych zweryfikowanych medycznych wskazań do leczenia łopianem. Memorial Sloan Kettering Cancer Center podkreśla, że: brakuje dowodów na poparcie tego twierdzenia – trzeba więc odróżnić entuzjazm wobec przypuszczalnych możliwości rośliny od faktycznych wyników badań.

Informacje o skuteczności łopianu w leczeniu nowotworów przyjmują różne formy w zależności od „miejsca na mapie”. W Kanadzie popularną mieszanką ziół, na którą składa się m.in. łopian, jest tzw. Essiac. Cancer Research UK podkreśla, że nie ma dowodów na to, że ten środek jest w stanie wyleczyć nowotwór

„Badania laboratoryjne (nie na ludziach – przyp. Demagog) wykazały, że Essiac może zabijać niektóre komórki rakowe. Tylko wtedy, gdy naukowcy zastosowali wysokie stężenie Essiac. (…) W innym badaniu Essiac spowodował wzrost komórek raka piersi”.

Cancer Research UK

W przypadku innych chorób dane przedkliniczne – czyli z badań, których nie prowadzono na chorych ludziach, lecza np. w probówce lub na zwierzętach – sugerują (ale nie potwierdzają), że łopian prawdopodobnie może mieć działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwwrzodowe, hepatoprotekcyjne, przeciwcukrzycowe i przeciwnowotworowe. To jednak wciąż zdecydowanie za mało, by stwierdzić, że ta roślina jest w stanie poprawić stan poważnie chorych pacjentów, a co dopiero wyleczyć ich z wszystkich rodzajów nowotworów.

Podsumowanie – nie wierz w ślepy traf, postaw na rozwiązania potwierdzone przez naukę

W sieci nie brakuje różnych doniesień, które na podstawie okrojonych wyników badań, próbują na wyrost przekonywać o cudownych właściwościach wielu środków. Jeżeli porzucimy standardowe i sprawdzone rozwiązania na rzecz „doniesień z internetu”, oddajemy się w ręce losowania – ufamy, że coś może nam pomóc, ale wcale nie musi. W ten sposób narażamy życie i zdrowie swoje lub swoich bliskich. Konwencjonalne terapie, które zaproponuje sprawdzony specjalista, będą w stanie pomóc w walce z chorobami onkologicznymi czy też innymi schorzeniami z o wiele większym prawdopodobieństwem.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać