Strona główna Fake News Matka Boża usunięta z „Bitwy pod Grunwaldem”? Sprawdzamy

Matka Boża usunięta z „Bitwy pod Grunwaldem”? Sprawdzamy

Z naszej analizy dowiesz się, jaka postać tak naprawdę znajdowała się na słynnym obrazie Matejki i co się z nią stało.

screen z facebooka, obraz Bitwy pod Grunwaldem

fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog

Matka Boża usunięta z „Bitwy pod Grunwaldem”? Sprawdzamy

Z naszej analizy dowiesz się, jaka postać tak naprawdę znajdowała się na słynnym obrazie Matejki i co się z nią stało.

Analiza w pigułce

„Muzeum Narodowe z ikonicznego obrazu Matejki usunęło…postać MATKI BOŻEJ!”. To fragment wpisu opublikowanego przez Roberta Bąkiewicza na portalu X. Wiadomość o kontrowersyjnej zmianie trafiła także na Facebook (1, 2). Jak możemy przeczytać w jednym z postów: „Zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży z przestrzeni publicznej, ale również symboliki chrześcijańskiej z kultury i sztuki”.

Wpis na profilu „NIE dla lewactwa” na Facebooku, w którym poinformowano o rzekomym usunięciu Matki Boskiej z obrazu. Do wpisu dołączono dwa zdjęcia obrazu „Bitwa pod Grunwaldem”, gdzie zaznaczono zniknięcie jednej postaci

fot. Facebook.com, 16.07.2024

Wiadomość o rzekomym usunięciu Matki Bożej z obrazu była popularna w mediach społecznościowych, co widać m.in. po liczbie reakcji pod wpisem Roberta Bąkiewicza (2 tys.). W komentarzach, np. na Facebooku, czytamy: [pisownia oryginalna]: „Marksiści w natarciu, jak bolszewicy w 1917…”, „Zmiana historii już trwa!I będzie trwać do buntu!”, „To się w głowie nie mieści! Kto w Polsce sprawuje władze?”.

Czy Matka Boża kiedykolwiek była na obrazie „Bitwa pod Grunwaldem”?

Powstały w drugiej połowie XIX w. obraz „Bitwa pod Grunwaldem” przedstawia jedną z największych bitew średniowiecznej Europy. Autor dzieła, Jan Matejko, bazował na m.in. relacjach historycznych Jana DługoszaMarcina Bielskiego. Jak podaje Muzeum Narodowe w Warszawie (MNW), zgodnie z koncepcją artysty, malowidło ma wciągać widza w bitewny zgiełk.

Wbrew temu, co napisano w niektórych postach (1, 2), na oryginalnym obrazie nie ma postaci Matki Bożej. W miejscu zaznaczonym we wpisach znajduje się natomiast św. Stanisław ze Szczepanowa. Jak opisała Ewa Micke–Broniarek, kuratorka muzeum, znalazł się on tam, ponieważ Jan Długosz zawarł w swoim opisie bitwy informację, że święty ten „unosił się nad walczącymi”.

W późniejszym wpisie na portalu X Robert Bąkiewicz przeprosił wszystkich, których wprowadził w błąd podając za portalem nieprecyzyjną informację”.

Kiedy i w jakich okolicznościach powstała cyfrowa wersja obrazu Matejki?

Wizerunek św. Stanisława nie znalazł się na stereoskopowej interpretacji obrazu, przygotowanej na zlecenie MNW przez Platige Image. Jak czytamy na stronie twórców prezentacji: „to pierwsza na świecie rekonstrukcja dzieła malarskiego w technice stereoskopowej”.

Wbrew temu, co czytamy we wpisach (1, 2), zmian w obrazie nie dokonała „obecna władza”.  Interpretacja oryginalnego dzieła pojawiła w MNW w lipcu 2010 roku, przy okazji 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem, czyli przed rządami „obecnej władzy”.

Cyfrowa wersja obrazu opublikowana została w 2014 roku na kanale Muzeum na YouTubie.

Dlaczego na obrazie nie ma świętego? Wyjaśnia rzeczniczka Muzeum Narodowego

Ponieważ chcieliśmy dowiedzieć się, dlaczego św. Stanisław zniknął z wersji obrazu w 3D, zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do Muzeum Narodowego w Warszawie. W odpowiedzi Monika Bala z biura prasowego MNW przekazała nam, że jest to interpretacja jednej z warstw znaczeniowych obrazu:

„Opublikowany przed laty film, zainspirowany obrazem »Bitwa Pod Grunwaldem«, konsekwentnie kładzie nacisk na jedną z wielu warstw znaczeniowych dzieła Jana Matejki: skupia się na wątku historyczno-militarnym. Materiał z założenia więc nie jest wiernym odwzorowaniem obrazu, lecz jego interpretacją. Celem krótkiego filmu jest przybliżenie przedstawicieli stanu rycerskiego, którzy wedle malarskiej relacji Matejki brali udział w walce, a także oddanie emocji, głębi i ruchu bitewnej wrzawy. To artystyczna próba rozplątania kłębowiska ludzkich ciał w toczącej się walce. Dzięki technologii 3D bitwa ożywa, każdy może chwycić miecz i stać się jej uczestnikiem. Wrażenie to miało potęgować rozmyte tło wznoszącego się kurzu”.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Masz prawo do prawdy!

Przekaż 1,5% dla Demagoga

Wspieram