Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Mundial kosztował życie 15 tys. osób? Nie mamy takich danych
Niektóre media wprowadzają w błąd, informując o liczbie śmiertelnych ofiar podczas organizacji turnieju w Katarze.
Źródło: Facebook / Modyfikacje: Demagog
Mundial kosztował życie 15 tys. osób? Nie mamy takich danych
Niektóre media wprowadzają w błąd, informując o liczbie śmiertelnych ofiar podczas organizacji turnieju w Katarze.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Dziennikarze „Tygodnika Powszechnego” przekonują w podkaście, że „organizacja mundialu w Katarze kosztowała (…) życie nawet 15 tysięcy osób”. Taka sama informacja znalazła się na fanpage’u pisma, na oficjalnym profilu na Twitterze i w jednym z artykułów czasopisma (tu wersja zarchiwizowana).
- O tym, że mundial w Katarze kosztował życie 15 tys. osób, piszą także serwis OKO.press i Vibez.pl.
- W rzeczywistości przytaczana liczba dotyczy wszystkich obcokrajowców, którzy w latach 2010–2019 zmarli w Katarze. Obejmuje ona osoby różnych zawodów, w tym dzieci.
- Naszym celem nie jest bagatelizowanie śmierci migrantów, którzy pracowali podczas budowy infrastruktury niezbędnej do organizacji mistrzostw w Katarze. Zwracamy uwagę, że informacje podawane przez niektóre media nie mają pokrycia w faktach.
- Przeciwnicy mundialu w Katarze krytykują sytuację pracowników budujących infrastrukturę w ramach systemu kafala. Katar krytykowany jest także za nieprzestrzeganie praw człowieka, korupcyjną atmosferę w kontekście przyznania temu państwu praw do organizacji mistrzostw oraz za panujące tam warunki klimatyczne, które wymusiły zmianę zwyczajowego terminu imprezy.
„Organizacja mundialu w Katarze kosztowała (…) życie nawet 15 tysięcy osób” – czytamy w poście opublikowanym na fanpage’u „Tygodnika Powszechnego”. Wpis odsyła do podkastu, w którym na temat mistrzostw świata w Katarze rozmawiają dziennikarze: Wojciech Jagielski, Krzysztof Story oraz Michał Okoński. Podobną informację opublikował na swoim profilu na Facebooku dziennikarz Krzysztof Story.
Podczas niemal godzinnej rozmowy dziennikarzy „Tygodnika Powszechnego” trzykrotnie pojawia się informacja o tym, że „organizacja mundialu w Katarze kosztowała (…) życie nawet 15 tysięcy osób”.
Co o śmiertelnych ofiarach organizacji mundialu w Katarze mówią dziennikarze „Tygodnika Powszechnego”?
We wprowadzeniu do rozmowy dziennikarz Krzysztof Story mówi: „trochę mam ochotę zakrzyknąć tym hasłem, które pojawiało się na stadionach – choćby w Niemczech – »15 tysięcy trupów w zamian za 5 760 minut futbolu«. Tak można w skrócie i dramatycznie podsumować mistrzostwa w Katarze, bo mniej więcej na tyle szacuje się żniwo ofiar budowy całej infrastruktury, stadionów, przygotowań do mistrzostwa świata w piłce nożnej na pustyni” (czas nagrania 1:26).
Kilkanaście minut później Krzysztof Story powtarza tę informację: „wspomniałem już o szacowanej liczbie ofiar, czyli 15 tysiącach tych robotników, których oddało życie za organizację tych mistrzostw” (czas nagrania 17:47). Wtóruje mu specjalizujący się w tematyce futbolu dziennikarz Michał Okoński, który również wspomina o śmierci 15 tys. pracowników (czas nagrania 21:26).
To nie jedyny przypadek, kiedy Michał Okoński informuje o śmierci 15 tysięcy osób podczas organizacji mundialu. W jego tekście opublikowanym w „Tygodniku Powszechnym” czytamy: „Przede wszystkim jednak, żeby zorganizować mundial w Katarze, trzeba było wybudować pośrodku tej pustyni stadiony (a także drogi, hotele dla kibiców itd.), co kosztowało życie owych piętnastu tysięcy ludzi”.
Obaj dziennikarze nie podają źródeł danych, na których opierają swoje doniesienia.
O tym, że mundial w Katarze kosztował życie 15 tys. osób, piszą także: OKO.press i Vibez.pl.
Aktualizacja, 24 listopada 2022 r.
Po naszej publikacji redakcja „Tygodnika Powszechnego” opublikowała artykuł, w którym sprostowała informację o „śmierci 15 tysięcy robotników z powodu organizacji mundialu w Katarze”. W tekście przyznała, że mylnie zinterpretowano dane z raportu Amnesty International. Informacja o pomyłce została także opublikowana na oficjalnym fanpage’u pisma i jego profilu na Twitterze.
Koniec aktualizacji z 24 listopada.
15 tys. zgonów przy organizacji mundialu w Katarze? Nie, to liczba zmarłych tam obcokrajowców w latach 2010–2019
Wszystko wskazuje na to, że dziennikarze błędnie interpretują dane opublikowane przez Amnesty International w raporcie z sierpnia 2021 roku. W dokumencie nie ma informacji o 15 tys. ofiar przy organizacji mundialu. Amnesty International zwraca uwagę, że Katar „nie przeprowadził dochodzenia w sprawie śmierci tysięcy pracowników migrujących na przestrzeni ostatnich 10 lat do Kataru, pomimo dowodów na powiązania między przedwczesnymi zgonami a niebezpiecznymi warunkami pracy”.
W raporcie próżno szukać informacji, ile spośród zarejestrowanych śmierci związanych jest bezpośrednio z organizacją mundialu. Warto dodać, że Amnesty International opiera się na 18 aktach zgonów pracowników migracyjnych.
Skąd pochodzi informacja o 15 tys. ofiar przy organizacji mundialu? Według oficjalnych danych władz Kataru – to na nie powołuje się Amnesty International – między rokiem 2010 a 2019 w Katarze umarło 15 021 osób, które nie są Katarczykami. Jednak Amnesty International nie wspomina, że to liczba ofiar przy organizacji mundialu. Na swojej stronie internetowej zauważa, że liczba ta obejmuje osoby zmarłe w różnym wieku, z różnych powodów i mające różne zawody.
Mimo to informacja o „15 021 ofiarach katarskiego mundialu” zaczęła żyć swoim życiem i pojawiła się na niemieckim stadionie, do czego w podcaście nawiązywał cytowany już dziennikarz Krzysztof Story (czas nagrania 1:26).
Banner by Bayern fans in Berlin against Qatar World Cup: '15,000 dead for 5760 minutes of football. Shame on you’ pic.twitter.com/gG3Qq3yGjX
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) November 5, 2022
15 021 ofiar organizacji mundialu? Niemal co piąty zmarły w 2019 roku nie miał 10 lat!
Oficjalne dane Kataru pokazują, że w latach 2010–2019 w kraju zmarło 15 021 migrantów. Jak ich śmierć rozkładała się w ciągu kolejnych lat, prezentuje poniższa tabela.
Warto dodać, że w 2020 roku – tych danych raport Amnesty International nie obejmuje – zmarło w Katarze 2 080 migrantów.
Naszym celem nie jest bagatelizowanie sytuacji migrantów, którzy pracowali przy budowie infrastruktury niezbędnej na mundial w Katarze w ramach – krytykowanego m.in. przez Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka – systemu kafala, który może prowadzić do pracy przymusowej. Informacja, że 15 021 migrantów zmarłych w Katarze jest ofiarami przygotowań do mundialu, nie jest prawdziwa.
Po pierwsze, nie znamy zawodów, jakie wykonywali osoby zmarłe (Katar nie potrzebuje jedynie taniej siły roboczej przy budowie stadionów, ale także wykwalifikowanych specjalistów). Po drugie, prawie 19 proc. migrantów zmarłych w latach: 2018 (305, czyli 18,7 proc.) i 2019 (283, czyli 18,8 proc.) stanowią dzieci w wieku do 9 lat.
Po trzecie, warto zwrócić uwagę, że obcokrajowcy umierali w Katarze także przed przyznaniem temu krajowi praw do organizacji mundialu w 2022 roku. W 2008 roku było ich 1 289, a w 2009 roku – 1 324.
Reasumując: danych o śmierci obcokrajowców w Katarze w okresie przygotowań do mundialu nie sposób utożsamiać – jak robi to „Tygodnik Powszechny” – z danymi o zgonach z powodu przygotowań do piłkarskich mistrzostw w tym kraju. Dane obejmują śmierć wszystkich migrantów, w tym nawet dzieci, które nie skończyły 1. roku życia. Poza tym obcokrajowcy umierali tam także na długo przed rozpoczęciem budowy mundialowej infrastruktury.
Prezydent Amnesty International we Francji Jean-Claude Samouiller: dokładnych danych nie mamy
Do sprawy sytuacji pracowników – migrantów przy budowie infrastruktury na mundial w Katarze odniósł się prezydent Amnesty International we Francji, Jean-Claude Samouiller, na łamach książki Krzysztofa Kawy i Remigiusza Półtoraka „Operacja mundial. Futbol, korupcja, polityka. 1930–2026”.
Jean-Claude Samouiller przekonuje (s. 24 przywołanej książki), że „od samego początku (…) wywieramy presję na Katar, na FIFA, także na francuską federację piłkarską, której drużyna wywalczyła ostatni tytuł mistrza świata, aby prawa człowieka były przestrzegane”.
Działacz społeczny przyznaje, że „w 2020 roku rzeczywiście zostały wprowadzone zmiany w przepisach, które mają poprawić sytuację pod tym względem, ale w praktyce na miejscu wygląda to inaczej”. Wcześniej pracownik nie mógł zmienić pracy bez pozwolenia swojego szefa, ale teraz – według słów Samouillera – choć takiego prawa nie ma, w rzeczywistości nadal obowiązuje. „Mamy informacje o ciągłym konfiskowaniu paszportów przez pracodawców, co jest zabronione; o opłatach, czasami bardzo wysokich, za podpisywanie umowy o pracę; o nieopłaconych nadgodzinach” – mówi Jean-Claude Samouiller.
Jean-Claude Samouiller komentuje dane na temat śmierci pracowników z powodu organizacji mundialu:
„Przypuszczamy, że tysiące osób zmarły w ostatnich latach z powodu pracy w trudnych warunkach, w upale, bez koniecznego odpoczynku. Ale dokładnych danych nie mamy, nie prowadziliśmy takich badań. Nie wiem nawet, czy byłyby one możliwe”.
Jean-Claude Samouiller na łamach książki Krzysztofa Kawy i Remigiusza Półtoraka „Operacja mundial. Futbol, korupcja, polityka. 1930–2026” (s. 26)
„The Guardian”: 6 751 zgonów pracowników – migrantów w Katarze od przyznania temu krajowi statusu organizatora mundialu
W lutym 2021 roku brytyjski „The Guardian” poinformował, że od momentu przyznania Katarowi praw do organizacji mundialu zmarło w tym kraju 6 751 pracowników z Indii, Pakistanu, Nepalu, Bangladeszu i Sri Lanki.
„The Guardian” opierał się na oficjalnych danych tych państw. Ich obywatele stanowią znaczną część pracowników – migrantów w Katarze, w szczególności są to pracownicy słabo wykwalifikowani. To oni brali udział w budowie siedmiu nowych stadionów, lotniska, dróg i hoteli. Dane brytyjskiego dziennika nie uwzględniały wszystkich zgonów z 2020 roku.
Władze Kataru nie zaprzeczyły tym danym. W odpowiedzi na publikację dziennika „The Guardian” Katar przypominał, że „w Katarze mieszka ponad 1,4 miliona emigrantów z Indii, Sri Lanki, Bangladeszu i Nepalu”. Ta liczba obejmuje nie tylko osoby pracujące przy budowie infrastruktury związanej z mundialem, ale także studentów, seniorów i pracowników zatrudnionych w innych branżach. Według informacji władz miliony obywateli tych państw żyły w Katarze w ciągu ostatnich 10 lat i wróciły do domu.
„The Guardian” napisał, że „średnio 12 pracowników migrujących z tych pięciu krajów południowoazjatyckich umierało każdego tygodnia” od chwili przyznania Katarowi praw do organizacji mundialu. To na te dane powoływała się ekspertka Polskiego Instytutu Studiów Międzynarodowych Anna Maria Dyner podczas niedawnej rozmowy z Robertem Mazurkiem w Radiu RMF. „Szacowało się, że przy budowie stadionów ginęło 12 osób tygodniowo” – mówiła Anna Maria Dyner.
Szef FIFA: Trzy śmiertelne ofiary przygotowań do mundialu w Katarze
W styczniu 2022 roku szef FIFA Giovanni Infantino przekonywał, że podczas przygotowań do mundialu w Katarze zginęły trzy osoby (czas nagrania 1:30:12).
Infantino powołuje się na katarskie raporty, które informują o wypadkach śmiertelnych podczas budowy nowych stadionów. I tak w raporcie za okres od stycznia 2016 do lutego 2017 roku znajdujemy (s. 26) informację o dwóch ofiarach śmiertelnych przy budowie stadionu, a w raporcie (s. 35) za okres od lutego 2018 do stycznia 2019 – o jednej.
Ta informacja wydaje się mało prawdopodobna w kontekście doniesień „The Guardian” czy raportu Amnesty International. Poza tym – jak zauważał brytyjski dziennik – przygotowania mundialu w Katarze nie wiązały się jedynie z budową stadionów, lecz ze stworzeniem o wiele szerszej infrastruktury niezbędnej do jego organizacji.
Katar – kontrowersyjny organizator mundialu
Status pracowników – migrantów, siłami których zbudowana została infrastruktura niezbędna do organizacji mistrzostw, to niejedyny powód, za który krytykowane są zarówno władze Kataru, jak i kierownictwo FIFA (odpowiedzialne za podjęcie decyzji, by turniej zorganizować w tym kraju).
Przeciwnicy mundialu w Katarze zwracają także uwagę na nieprzestrzeganie praw człowieka w tym kraju. Podnoszony jest też argument o korupcyjnej atmosferze, w kontekście przyznania temu państwu praw do organizacji mistrzostw świata, oraz kwestia panujących tam warunków klimatycznych, które wymusiły zmianę zwyczajowego terminu imprezy.
Katar jest krajem, w którym prawa i wolności obywatelskie nie są przestrzegane. Może to potwierdzić najnowszy ranking, przygotowany przez Freedom House, w którym brane są pod uwagę prawa polityczne i swobody obywatelskie w poszczególnych państwach. Wolność w Katarze oceniono na 25 pkt w 100-punktowej skali.
To nie pierwszy raz, kiedy organizacja mundialu wzbudza kontrowersje. W 1934 roku mistrzostwa świata w piłce nożnej odbyły się w faszystowskich Włoszech, w 1978 roku – w Argentynie rządzonej przez pucz wojskowy, a w 2018 roku gospodarzem imprezy była Rosja, już po nielegalnej aneksji Krymu.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter