Fake News
Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Na Śląsku będą tablice po niemiecku? Fałszywe informacje
fot. Shutterstock / Modyfikacje: Demagog
Na Śląsku będą tablice po niemiecku? Fałszywe informacje
Projekt ustawy dotyczący języka śląskiego nie przewiduje takiego rozwiązania.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na TikToku pojawił się materiał wideo, w którym słyszymy, że „na terenach Śląska będą tablice [z nazwami miejscowości – przyp. Demagog], które będą w trzech językach, oprócz języka śląskiego, polskiego, również język niemiecki” [czas nagrania 01:04].
- Film nawiązuje do projektu ustawy dotyczącej m.in. nadania statusu języka regionalnego etnolektowi śląskiemu, który pod koniec kwietnia został przegłosowany przez Sejm.
- Jeśli projekt wejdzie w życie, nie będzie umożliwiał montowania tablic z nazwami miejscowości po niemiecku. Uznanie języka śląskiego za język regionalny pozwoliłoby na umieszczenie tablic informujących o konkretnych miejscowościach lub obiektach fizjograficznych w tym właśnie języku – dodatkowo, poza polską nazwą (art. 12 ust. 7).
„Oddamy Śląsk Niemcom?” – takie pytanie widnieje w filmie opublikowanym na TikToku 26 kwietnia 2024 roku. Występujący w nim mężczyzna twierdzi, że „na terenach Śląska będą tablice, które będą w trzech językach, oprócz języka śląskiego, polskiego, również język niemiecki” [czas nagrania 01:04]. Ma to być powiązane z aktem potocznie nazywanym ustawą o języku śląskim.
Nagranie cieszy się popularnością na TikToku: zgromadziło ponad 650 polubień i ponad 200 komentarzy. Część z nich świadczy o tym, że użytkownicy platformy zgadzają się z tezami wygłoszonymi w filmie. „Mówi Pan prawdę to już pomału dzieje się” – napisał jeden z internautów [pisownia oryginalna]. „Przykre to ! Wszystko prawda !!!” – skomentował inny [pisownia oryginalna].
Nie jest pewne, czy ustawa dotycząca języka śląskiego wejdzie w życie
„Udało się przepchać projekt tego, że język śląski będzie tak jakby oddzielnym, indywidualnym językiem w Polsce” – stwierdza mężczyzna w filmie [czas nagrania 00:14].
Mowa o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym oraz o niektórych innych ustaw. Projekt dotyczy m.in. nadania statusu języka regionalnego etnolektowi śląskiemu. W styczniu 2024 roku dokument ten wpłynął do Sejmu, a 26 kwietnia Sejm przegłosował jego przejście do dalszych etapów prac.
Na razie akt pozostaje w fazie projektu. Senat ma się nim zająć podczas 11. posiedzenia, które odbędzie się w dniach 8–9 maja. Aby prawo weszło w życie, niezbędny jest jeszcze podpis prezydenta. Ten jednak, jak wynika z medialnych doniesień, nie zamierza złożyć swojego podpisu.
Uznanie śląskiego za język regionalny nie ma na celu „zatarcia polskości”
Według mężczyzny występującego w nagraniu ustawa dotycząca m.in. języka śląskiego oznacza „rozdrabnianie Polski”, mające na celu „jak najbardziej zatrzeć tą polskość, która jest w naszym narodzie” [czas nagrania 00:23]. „To jest celowe działanie, to jest celowe rozmywanie polskości i celowe pozbawianie nas, Polaków, tożsamości” [pisownia oryginalna] – stwierdza [czas nagrania 01:14].
Omawiany projekt przewiduje, że język śląski miałby zostać uznany za język regionalny. Konkretnie mowa o zmianie obecnego kształtu ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym tak, by w art. 19 w ust. 2 pojawiło się zdanie: „Językami regionalnymi w rozumieniu ustawy są język kaszubski oraz język śląski”.
Jak widać, na terenie Polski funkcjonuje już jeden język regionalny, a język śląski miałby być kolejnym. Uznanie języka śląskiego za język regionalny w żaden sposób nie godzi w prawa osób posługujących się językiem polskim.
Jak podaje Senat, uznanie śląskiego za język regionalny oznaczałoby m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z tego języka, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości czy też dofinansowania działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego.
Tablice w trzech językach? Nie będzie tablic po niemiecku
Z filmu wynika, że „na terenach Śląska będą tablice, które będą w trzech językach, oprócz języka śląskiego, polskiego, również język niemiecki” [czas nagrania 01:04]. Jednak nic takiego nie jest przewidziane potencjalną nowelizacją. Nawet jeśli omawiane zmiany w prawie doszłyby do skutku, nie oznacza to montowania w Polsce tablic z nazwami miejscowości w języku niemieckim.
Uznanie języka śląskiego za język regionalny umożliwiłoby umieszczenie tablic informujących o konkretnych miejscowościach lub obiektach fizjograficznych w tym właśnie języku (obok polskiego). Dotyczyłoby to wyłącznie tych gmin, w których liczba mieszkańców należących do mniejszości jest nie mniejsza niż 20 proc. lub za ustaleniem dodatkowej nazwy opowiedziałaby się w trakcie konsultacji ponad połowa mieszkańców danej miejscowości (art. 12 ust. 7).
Takie rozwiązanie funkcjonuje już w odniesieniu do języka kaszubskiego, który ma status języka regionalnego (art. 19. ust. 2).
„Zasiedlają nas Ukraińcami”? To teoria spiskowa
W filmie pada też stwierdzenie: „zasiedlają nas Ukraińcami” [czas nagrania 01:21]. Nie jest to prawda.
Nikt nie „zasiedla” Polski obywatelami Ukrainy. Nie są oni przesiedleńcami, lecz uchodźcami. Przybycie osób z Ukrainy do Polski nie wynika ze zorganizowanej akcji przesiedleńczej. Nazywanie uchodźców „przesiedleńcami” stanowi element dezinformującej narracji.
Ukraińcy przyjeżdżają do Polski, ponieważ uciekają przed wojną trwającą w ich kraju. Określenie „przesiedleniec” w kontekście uchodźcy bywa używane pogardliwie, by zasugerować, że osoby, które uciekły z Ukrainy, nie zrobiły tego z własnej woli. Więcej na ten temat przeczytasz w naszej wcześniejszej analizie.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter