Fake News
Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Nagranie przedstawia ukraińskich żołnierzy? Nie, to kadyrowcy!
Nagranie przedstawia ukraińskich żołnierzy? Nie, to kadyrowcy!
Nagranie z nieprawdziwym kontekstem jest rozpowszechniane w sieci.
fake news w pigułce
- Na Facebooku opublikowano film, który – w zależności od wersji przypisywanej przez internautów – miał rzekomo dotyczyć przemarszu ukraińskich żołnierzy lub osób, które zgodziły się walczyć w wojnie z Rosją po stronie ukraińskiej.
- Dostępne dowody wskazują jednak na to, że na filmie widać przemarsz kadyrowców z oddziału SOBR „Achmat”, a nie żołnierzy ukraińskich lub cudzoziemców walczących po stronie ukraińskiej. Świadczy o tym sprzęt oraz umundurowanie z czeczeńskimi oznaczeniami widoczne na nagraniu.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie przedstawiające przemarsz wojsk przez zaśnieżone miasteczko. Internauci, którzy zamieszczali film, sugerowali, że przedstawia on ukraińskie oddziały lub ochotników z różnych państw, którzy zgłosili się do walki w wojnie z Rosją po stronie ukraińskiej.
O publikacji poinformował nas jeden z czytelników, który wskazał, że nagranie może nie przedstawiać oddziałów ukraińskich, lecz oddziały podporządkowane Federacji Rosyjskiej. W odpowiedzi postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej nagraniu i dokładnie sprawdzić jego rzeczywisty kontekst.
Nagranie przedstawia czeczeńskie oddziały, a nie ukraińskich żołnierzy
Dzięki pracy naszego zespołu zajmującego się OSINT-em (białym wywiadem) ustaliliśmy, że nagranie nie przedstawia ukraińskich żołnierzy ani ochotników, którzy będą walczyć po ukraińskiej stronie. To oddziały czeczeńskie walczące w armii Federacji Rosyjskiej.
Co o tym świadczy? W pierwszej kolejności poprzez wsteczne wyszukiwaniem obrazem przyjrzeliśmy się oryginalnym publikacjom, które wskazują na to, że najwcześniejsze kopie nagrań z przemarszu pojawiały się na Telegramie i identyfikowały żołnierzy jako czeczeńskich, a nie ochotników z różnych krajów.
O fakcie, że inne nagrania pochodzą z tamtego dnia, świadczy widoczne w tle otoczenie, a także jednakowe daty utworzenia materiałów (07.03.2022), co potwierdzają ich metadane.
Każdy w łatwy i szybki sposób może przyjrzeć się m.in. budynkom widocznym w tle na różnych nagraniach.
W oczy rzuca się szczególnie jedna z budowli, której kształt i układ okien widać bardzo wyraźnie.
W związku z panującym chaosem informacyjnym samo nagranie mogłoby być jednak niewystarczające do ustalenia pełnego kontekstu. Dlatego też przyjrzeliśmy się bliżej oznaczeniom na mundurach oraz pojazdach widocznych na filmie.
Czeczeńskie oznaczenia i flagi na mundurach ujawniają, kim naprawdę są żołnierze
Na niektórych filmach z przemarszu pojawiają się żołnierze, którzy na lewym ramieniu mają oznaczenie z wizerunkiem wojskowego oraz napisem „РОССИЯ” (ROSJA). Poniżej oznaczenia widoczny jest rosyjski dwugłowy orzeł na tle flagi Federacji Rosyjskiej o nienasyconych barwach.
Na mundurach niektórych żołnierzy widoczna jest również czeczeńska flaga z zielenią, bielą i czerwienią oraz drobnym złotym wzorem po lewej stronie, co powinno rozwiać ewentualne wątpliwości.
Sprzęt na wyposażeniu czeczeńskich oddziałów wskazuje na konkretny oddział
Na nagraniach można zauważyć rosyjski transporter BTR 82A o numerze bocznym P076, co dostarcza kolejnych ważnych wskazówek potwierdzających, że nie są to oddziały ukraińskiego wojska.
Co więcej, na pojeździe wojskowym widoczna jest gwiazda wypełniona zielonym kolorem i wizerunkiem pewnego mężczyzny – jest to Achmat Kadyrow, ojciec czeczeńskiego przywódcy Ramzana.
Dzięki tym informacjom udało nam się ustalić, że ten konkretny BTR faktycznie należy do czeczeńskich wojsk lojalnych wobec Ramzana Kadyrowa i Rosji. Jest on częścią czeczeńskiej formacji bojowej SOBR „Achmat” (Специальный отряд быстрого реагирования „Ахмат” – Specjalny Oddział Szybkiego Reagowania „Achmat”).
Podsumowanie
Wszelkie dostępne dowody wskazują na to, że nagranie przedstawia czeczeńskich żołnierzy, a nie ochotników, którzy zgodzili się walczyć po stronie ukraińskiej. Zawsze warto dokładnie zweryfikować oryginalny kontekst nagrań, zanim przystąpimy do ich udostępnienia lub polubienia.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter