Strona główna Fake News Nagranie z Przewodowa? Nie, to Lwów

Nagranie z Przewodowa? Nie, to Lwów

Nagranie, które jest rozpowszechniane jako obraz po eksplozji z Przewodowa, pokazuje dym z elektrociepłowni we Lwowie.

Nagranie z Przewodowa? Nie, to Lwów

Źródło: www.facebook.com / Modyfikacje: Demagog.org.pl

Nagranie z Przewodowa? Nie, to Lwów

Nagranie, które jest rozpowszechniane jako obraz po eksplozji z Przewodowa, pokazuje dym z elektrociepłowni we Lwowie.

Fake news w pigułce

  • Film udostępniony 15 listopada na Twitterze nie pokazuje dymu po wybuchu w Przewodowie.
  • Dane z map Google wskazują, że nagranie wykonano we Lwowie i prawdopodobnie przedstawia dym z elektrociepłowni ТЕC-1, która w wyniku ostrzału z 15 listopada jest nieczynna.

W ostatni wtorek we wsi Przewodowo w powiecie hrubieszowskim doszło do eksplozji, w wyniku której zginęły dwie osoby. Zgodnie z treścią sejmowego wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego, wciąż nie znamy dokładnych przyczyn tej tragedii. Wśród doniesień z miejsca zdarzenia, pojawiły się także różne fałszywe informacje.

15 listopada wieczorem na Twitterze udostępniono nagranie rzekomo mające przedstawiać dym po eksplozji w Przewodowie. Materiał został powielony przez niemiecki portal informacyjny t-online.de. Ten filmik nie przedstawia jednak efektów eksplozji z Przewodowa, co udowodnił portal Konkret24.

Na nagraniu widać Lwów, nie Przewodów

Oryginał nagrania pochodzi z kanału Dambiev na Telegramie. Jest opatrzony opisem: „Lwów wieczorem. Poważny pożar obiektu infrastruktury energetycznej w wyniku przelotu rosyjskich pocisków manewrujących. 15 listopada 2022 r.”.

Na filmie widać stadion, inne budynki, ulice oraz kłęby dymu w oddali. Jak można przeczytać w metadanych, wykonano go 15 listopada o 16:06 czasu polskiego.

Zrzut ekranu ze strony internetowej. Widać napis: Create Date. Obok znajduje się data: 2022, 11, 15, 16:06:33

Źródło: Metadata2go.com

W tle nagrania słychać kobietę mówiącą po ukraińsku i mężczyznę mówiącego po rosyjsku. Kobieta wspomniała o przelotach rakiet: „Dom na pewno się pali. A jeszcze z drugiej strony gdzieś poleciało, bo było pięć przelotów” (oryg.: Дом конкретно горить. А ще з другої сторони прилетіло десь бо було прильотів 5). Z kolei mężczyzna odniósł się do momentu eksplozji: „Kiedy tam trzasnęło, uderzyła we mnie fala” (oryg.: Когда вот туда хлопнуло, меня передёрнуло волной).

Z pomocą Google Maps (i przez analizę nagrania) udało się ustalić, że film nagrano z wysokiego budynku we Lwowie, przy Alei Lipowej 13. Obiekt sportowy pokazany w nagraniu to lwowski stadion „Ukraina”, a widoczny na końcu nagrania budynek znajduje się, według zdjęć z 2015 roku, na południowy zachód od stadionu. Aby objąć kadrem wieś Przewodów, kamera powinna skierować się w inną stronę – na północny zachód.

Zrzut ekranu z widocznym w ostatnich sekundach nagrania budynkiem i kłębami dymu w oddali.

Budynek z nagrania (źródło: Telegram)

Zrzut ekranu widoku Google Street View z tym samym budynkiem z 2015 roku.

Ten sam budynek w Google Street View (źródło: Google.com)

Zrzut ekranu przedstawiający zdjęcie z Google Street View z 2022 roku z widocznym stadionem „Ukraina”, budynkiem, z którego wykonano nagranie oraz tym widocznym w ostatnim kadrze nagrania.

Żółtym prostokątem zaznaczono budynek, z którego wykonano nagranie, a czerwonym – ten widoczny w ostatnim kadrze nagrania (źródło: Google.com).

Rosyjski ostrzał celował głównie w infrastrukturę energetyczną. Dym widoczny na nagraniu mógł pochodzić z elektrociepłowni ТЕC-1 przy ulicy Kozielnickiej 5, która znajduje się na południe od stadionu „Ukraina”. Obiekt jest nieczynny w wyniku ostrzału z 15 listopada.

Zanim uwierzysz – sprawdź, czy to prawda

Nagranie rzekomo przedstawiające skutki wybuchu w Przewodowie, a w rzeczywistości pokazujące fragment ostrzelanego Lwowa, to tylko jedna z wielu fałszywych informacji na temat wydarzeń z 15 listopada. Znaczną część z nich opisaliśmy już na naszej stronie.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wspólnie z NASK ostrzega: te i podobne fake newsy mogą być one elementem kampanii dezinformacyjnych, których celem jest wywołanie niepokoju, paniki oraz wątpliwości co do prawdziwego przebiegu zdarzenia i jego skutków.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać